ziko303 pisze:Rozumiem, że na przykład Monice Olejnik będzie trudno być niezależną dziennikarką w szpilkach nie za 10 tysi tylko za 1 tys
To jest akurat myślenie bardzo infantylne, w dodatku mocno podszyte zawiścią. Które to uczucie pozwala bardzo łatwo manipulować osobami je przejawiającymi, co nie od dziś jest wykorzystywane. Myśleć, że ta pani będzie mniej zarabiała gdy zbiednieje jej pracodawca to tak samo, jakby myśleć że Messi* będzie mniej zarabiał jak Barça stanie na skraju bankructwa. Czego akurat nie trzeba sprawdzać, wystarczy prześledzić doniesienia z zeszłego miesiąca. Chyba że miałbyś cichą nadzieję, że cała La Liga zbankrutuje a ulubieni piłkarze zostaną zatrudnieni po uważaniu na dworze Króla Hiszpanii, coby poddani wiedzieli komu mają zawdzięczać oglądanie futbolu. W takich warunkach rzeczywiście mógłbyś podziwiać swoją ulubienicę w szpilkach za tysiaka, ale o tym przecież nie pisałeś
* - w żadnym razie nie porównując skali talentu lub jego braku.[/quote]
No w mojej wypowiedzi napisałem dokładnie to co Ty, gwiazdy będą zarabiać setki tysięcy, reszta umowy śmieciowe, tak już ten świat jest skonstruowany. Ten przykład był też oczywistym żartem, uwierz mi, że obojętne mi za ile nosi buty Olejnik, natomiast jest on wzorcem tzw. niezależnego dziennikarstwa dla jednej ze stron sporu, stąd mój przykład. Dla mnie jest symbolem upadku dziennikarstwa, nie da się jej słuchać, jest tendencyjna, opryskliwa i zadufana w sobie, a wiedzy z każdym rokiem coraz mniej. I nie ma dla mnie znaczenia, że faworyzuje stronę do której mi bliżej.
Też nie rozumiem, dlaczego np. TVN przestanie być wolny jak zacznie mniej zarabiać? Czy to znaczy, że gdybyś np. dostał duży grant ze strony TVPiS to zmieniłbyś poglądy? Tylko nie pisz proszę o małych lokalnych gazetach czy portalach, bo one nie mają żadnego większego znaczenia w kwestii ogólnie wolnych mediów. Wolne media to takie, które nie są zależne ani od polityków (jak TVPiS) ani od reklamodawców (jak TVN), szkopuł w tym, że wtedy trzeba za nie płacić. Ja takowe sobie znalazłem i tak robię, co wszystkim polecam. Wspieranie takich inicjatyw to jedyna szans na "wolne media".