Blog o biegach długich

[pawo]

To baw się dobrze. Ja czekam i od rana co chwila zerkam na zegarek, tak że mam nadzieję, że nie przegapię.

[yacool]

Ostatnie kroki Obiri przed i za metą, to pokaz fajnej powięziówki. Przed metą duża sztywność podporu. Za metą też kilka kroków już na luzie, gdzie widać zakresy i sprężynowanie.

[Ricardo]

Co do techniki to podobało mi się jak biegła Margaret Chelimo w Bolzano. Nie ma jeszcze nagrania biegu w internecie, ale można popatrzeć np na jej z zeszłego roku (w 14:30 dobrze widać)
https://youtu.be/0UWzL_oWQug

[yacool]

Za miękko w podporze. Nie naciąga tak tkanki jak Obiri. Pamiętam ten bieg. Dobrze filmowany. Biegła tam też Jarzyna.

[Ricardo]

Wczoraj na Cursa dels Nassos, Jimmy Gressier podszedł do zawodów w bardzo niekonwencjonalny sposób. Zaledwie 20 minut po wygranej biegu na 5km z czasem 13:39, zdecydował się na start na 10km i zajął tam 3. miejsce z czasem 28:13! Początkowo miał tylko pomóc wolniejszmu koledze utrzymać tempo, ale ten stwierdził, że woli pobiec sam. Francuz zdecydował wtedy, że pobiegnie pierwsze 5km z czołówką i zobaczy jak się będzie czuł. Jak widać, czuł się bardzo dobrze:)

zapis transmisji: https://youtu.be/R4Ydj1ni4OA

wyniki:
5km M
1. Jimmy Gressier FRA 13:39

5km K
1. Genzebe Dibaba ETH 15:00

10km M
1. Morhad Amdouni FRA 27:42

10km K
1. Hellen Obiri KEN 30:53

[Ricardo]

BOclassic
Na tle alpejskiego krajobrazu Bolzano, rozgrywały się wczorajsze zawody na 5 i 10km. Afrykańscy biegacze nieprzyzwyczajeni do startów w temperaturze 0°C i tak walczyli o jak najlepsze wyniki. U mężczyzn, po świetnym finiszu wygrał 19-letni Ugandyjczyk Oscar Chelimo, a u kobiet Margaret Chelimo wygrała już drugi raz z rzędu.

zapis transmisji: https://youtu.be/IfrEANqePWc

wyniki:
5km M
1. Oscar Chelimo UGA 13:17

10km M
1. Margaret Chelimo KEN 30:42

[Ricardo]

Yalemzerf Yehualaw kontynuuje zwycięską passę, wygrywając bieg na 10km na San Silvestre Vallecana z czasem 31:15. Warto przypomnieć, że Etiopka jest obecnie drugą najszybszą półmaratonką na świecie, a w 2019 dopiero co debiutowała na arenie międzynarodowej. Zawodniczka ma 21 lat, więc czasu na progres jest jeszcze bardzo dużo. Teraz czekamy na jej start w prestiżowym biegu, Rak Half Marathon, gdzie warunki do bicia rekordów są idealne.

[Mossar]

Mam pytanie w związku z dystansem maratońskim. Czy w tym roku planowane są jakieś imprezy maratońskie z mocniejszą obsadą? Pytam, bo zastanawia mnie czy np. Krystian Zalewski przygotowuje się do występu jesienią 2021 czy będzie robił jakieś skrocone przygotowania pod występ np wiosną 2011. I podobnie K. Jastrzębski ktoremu uciekł maraton, w którym mógł walczyć o minimum.

Oglądam na IG jak Zalewski, Rozmys i Czerwiński trenują w Iten i jestem ciekawy planu Krystiana.

[jorge.martinez]

W podcaście Zalewski mówił o dwóch imprezach w Niemczech dla elity.

EDIT: no i Krystian nie przygotowuje się do żadnej imprezy na jesień 2021, tylko na wiosnę by zakwalifikować się na Igrzyska (o ile te się odbędą)

[Ricardo]

Dobrze widzieć poświęcenie wśród młodych Europejczyków. Emil Millán de la Oliva, rocznik 2001, może się pochwalić rekordem życiowym na 5000m - 13:29 czy 1:02 w półmaratońskim debiucie. Po mistrzostwach świata w Gdyni (10.2020), wyjechał trenować do Kenii i na razie nie myśli o powrocie do domu. Zamiast typowego podejścia, że to obóz treningowy i liczy się tylko bardzy ciężki trening i regeneracja, Emil podchodzi do tematu bardziej swobodnie (wiąże się to też z tym, że w najbliższym czasie nigdzie nie startuje). Jak sam pisze, stara się słuchać własnego ciała i czasem robi biegi po 6:00/km, a czasem po 2:40/km. Trzyma się grupy "2 running club" gdzie może trenować w doborowym towarzystwie takich zawodników jak Evans Chebet (zwycięzca Valencia Maratonu z 2:03:00), czy Vincenta Kipchumby (srebrny medalista maratonu w Londynie). Pytany o trening w młodszym wieku (13-14 lat) odpowiada, że wtedy nie było mowy o poważnym treningu, bo taki zaczął się w wieku 18 lat. Szwed na pewno jest perspektywicznym zawodnikiem, którego warto śledzić.
Ps. Do muzyki też ma talent:) https://youtu.be/Sf_GHdF2ykc

Źródła:
https://www.instagram.com/emilmillan/
https://www.instagram.com/2runningclub/
https://www.instagram.com/emilmillan/

[Ricardo]

Julien Wanders może mieć problemy z przygotowaniem formy na RAK Halfmarathon, który odbędzie się 19 lutego. Szwajcar pisał ostatnio o drobnej kontuzji i wrzucił wykres z tygodniowym kilometrażem. Jak widać, na początku stycznia zaliczył słabszy tydzień czyli wtedy pewnie miał tę kontuzję. A dwa tygodnie później robi 218 kilometrów. Czy to nie jest stąpanie po kruchym lodzie?
Julien zalicza coraz więcej nieudanych startów, których nie potrafi wytłumaczyć. Trening bardzo mocny, a na biegu czegoś brakuje. Tak było między innymi na MŚ w Gdyni (21. miejsce), MŚ w Doha (12. miejsce), Rak Half 2020 (11. miejsce). Start w Walencji w grudniu (59:55) dał jakieś nadzieje, że nadejdzie zmiana na lepsze, ale czy na pewno? Zobaczymy czy Julien przetrwa trening Canovy. Mimo wszystko trzymam kciuki za jego najbliższy start na RAK i życzę mu, żeby wreszcie mógł trafić z formą tak jak w 2019 kiedy pobiegł 59:13.

[pawo]

218
Maraton ma w planach czy uznali, że będzie biegał szybciej biegając więcej?

[Ricardo]

218
Maraton ma w planach czy uznali, że będzie biegał szybciej biegając więcej?

Na razie Julien nie mówił nic o startach w biegach dłuższych niż półmaraton. Renato Canova najwyraźniej uznał, że takie przygotowanie będzie odpowiednie, ale dalej myślę, że Julien po prostu za często przetrenowany. Jeśli wierzyć sweatelite.com to Julien przed rekord Europy w półmararonie (59:13) biegał 170-190km/tyg. Wiadomo, że kilometraż to nie wszystko, ale teraz jest wyraźnie wyższy, a nie wydaje mi się, żeby zmniejszył częstość intensywnych treningów.
Oczywiście, my z Polski to tak naprawdę możemy wiedzieć tylko tyle co Julien gdzieś udostępni na insta i może jego przypadek jest bardziej skomplikowany. Smutny jest po prostu widok chłopaka, który wszystko poświęcił bieganiu i ma wielki potencjał, a zamiast progresu widać regres.

[pawo]

Renato Canova najwyraźniej uznał, że takie przygotowanie będzie odpowiednie

Ano najwyraźniej.
A ja mam wrażenie od jakiegoś czasu, że Conova odpłynął ale pewno moja opinia go nie interesuje.

[Ricardo]

Mi się wydaje, że są tacy zawodnicy, którzy nie są w stanie trenować tak jak on by chciał i kończą z kontuzjami, są też tacy, którzy potrafią "przetrwać" ten trening, ale nie daje on jakichś specjalnych wyników, i w końcu zdarza się czasem zawodnik, który będzie osiągał przy tym treningu świetne rezultaty.
Z Europejczyków, Renato trenuje teraz Moena i Wandersa i żaden z nich nie rozwija się dalej. Zawodnik, który obecnie wyróżnia się z grupy Juliena w Kenii jest Lawrence Cherono, który pobiegł w grudniu 2:03:04 w Walencji. Tylko czy to nie wynika z przypadku? Bo na pewno nie z indywidualnie przygotowanego treningu pod każdego zawodnika.