Logadin [komentarze]
Moderator: infernal
- Logadin
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 3296
 - Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Pandemika nie polecę bo nie będzie z czego. Ja nie wiem czy będzie jak te 3000m wybiegać XD Dzisiaj tempo testowałem i nie było kolorowo :D
            
			
									
									
						- 
				kkkrzysiek
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 2037
 - Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
To przez brak węgli po odstawieniu alko.  
            
			
									
									
						- Logadin
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 3296
 - Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Nie tylko alko :D jadę ostatnio na diecie keto 1500kcal XD Ale za to -7.5kg w niecałe 2 miesiące i już widuję 71.4kg/181cm na wadze.
            
			
									
									
						- Przemkurius
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 3632
 - Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
 - Lokalizacja: Łódź
 
ło panie, to ja bym się chyba zapłakał z głodu  
            
			
									
									[url=viewtopic.php?t=60705]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]
800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
						[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]
800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
- Logadin
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 3296
 - Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Ano troszkę ssie, zwłaszcza po drugim treningu wieczornym. Stąd zapijam to kawą, i dziennie wpada po 6-7kubków nawet po 23 
            
			
									
									
						- 
				kkkrzysiek
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 2037
 - Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Nie boisz się, że aż za ostro idziesz z tą redukcją? Nie chodzi mi o samą wagę (bo masz jeszcze z czego schodzić), a o tempo jej utraty.
            
			
									
									
						- Logadin
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 3296
 - Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Gdybym ciągnął jeszcze dłuższy czas to możliwe, ale zaraz będzie koniec. Zostały3-4kg max. A one będa rozbite na 2-3 miesiące. Ja diety nie trzymam cały miesiąc, zwykle jest tydz. pudełek na 1500 i tydzień normalnego jedzenia. Teraz miałem okres 5 dni pudełka 2 dni norma przez dłuższy czas i dlatego szybciej jechało - ale i tak 90% to brak twardego i słodkiego alkoholu 5x w tygodniu. Bo jedzeniowo to ja tak się odżywiam od 2/3lat, a wcześniej waga stała praktycznie.
            
			
									
									
						- Logadin
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 3296
 - Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Czysty long czy też jakies tempo Ci wpletli? 
            
			
									
									
						- 
				sebastian899
 
Czysty long , mimo tego mam obawy przed tym treningiem , raz w życiu tyle zrobiłem na 1 raz i to było że 2 lata temuLogadin pisze:Czysty long czy też jakies tempo Ci wpletli?
- 
				Siedlak1975
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 5005
 - Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
 - Życiówka na 10k: 37:59
 - Życiówka w maratonie: 2:59:13
 - Lokalizacja: Tychy
 
24km to nie long. To jest londżek lub longuś. Dla Krystiana w treningu pod 10km to jak skok po browcasebastian899 pisze:Czysty long , mimo tego mam obawy przed tym treningiem , raz w życiu tyle zrobiłem na 1 raz i to było że 2 lata temuLogadin pisze:Czysty long czy też jakies tempo Ci wpletli?. Wszyscy tutaj mają bekę z Twoich longow które są niby pod 10 , a jak widać ja trenując już na seriob pod 10 też zaczynamy takie cudaki robić i to na 1 razie się nie skończy .P
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
						- Logadin
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 3296
 - Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Bo to porządna jednostka pod dyszkę 
 Wtedy 10km łatwiej wchodzi, jak się wie, że to czasem tylko 1/3 dystansu hehehe
No i dokładnie, an pcozątku te 24km to jak long ale po jakimś czasie to taki medium distance
 Long to się robi po przekroczeniu 30km.
            
			
									
									
						No i dokładnie, an pcozątku te 24km to jak long ale po jakimś czasie to taki medium distance
- 
				Siedlak1975
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 5005
 - Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
 - Życiówka na 10k: 37:59
 - Życiówka w maratonie: 2:59:13
 - Lokalizacja: Tychy
 
Krystian a tak na marginesie, jak to jest że pod ultra w Gdansku rabałeś wiecej interwałów niz chłopaki od Rolanda?Logadin pisze:Bo to porządna jednostka pod dyszkęWtedy 10km łatwiej wchodzi, jak się wie, że to czasem tylko 1/3 dystansu hehehe
No i dokładnie, an pcozątku te 24km to jak long ale po jakimś czasie to taki medium distanceLong to się robi po przekroczeniu 30km.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
						- 
				MatiR
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 1500
 - Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
 - Życiówka na 10k: -
 - Życiówka w maratonie: -
 
Wtrącę się na chwilę jeśli mogę...
Robię lekkie roztruchtanie przed podbiegami... Przed podbiegami robię jeszcze rozgrzewkę w ruchu, ale roztruchtanie pierwsze...
Biegnę sobie tak z 400-500m i zegarek zaczyna mi odwalać cyrki. Nie wiadomo co mierzy i jak mierzy, ale pal licho...
To tylko roztruchtanie - niech dobrze mierzy na akcencie.
Pierwszy km piknął za wolno, bo trzymałem w okolicy 5'00"-5'10" tak na oko, bo po co szybciej.
Potem zaczęły się prawdziwe cuda... Przy tempie +/- 5'00" po np. 400m zliczało mi średnią w okolicach 2'10"
 
No nic... Biegnę dalej. Biegnę... Przebiegłem 11' i zatrzymałem zegarek, zapisałem trening -
Garmin melduje nowy rekord - najszybszy km w 2:38
 
Krystian wiesz co to znaczy
            
			
									
									
						Robię lekkie roztruchtanie przed podbiegami... Przed podbiegami robię jeszcze rozgrzewkę w ruchu, ale roztruchtanie pierwsze...
Biegnę sobie tak z 400-500m i zegarek zaczyna mi odwalać cyrki. Nie wiadomo co mierzy i jak mierzy, ale pal licho...
To tylko roztruchtanie - niech dobrze mierzy na akcencie.
Pierwszy km piknął za wolno, bo trzymałem w okolicy 5'00"-5'10" tak na oko, bo po co szybciej.
Potem zaczęły się prawdziwe cuda... Przy tempie +/- 5'00" po np. 400m zliczało mi średnią w okolicach 2'10"
No nic... Biegnę dalej. Biegnę... Przebiegłem 11' i zatrzymałem zegarek, zapisałem trening -
Garmin melduje nowy rekord - najszybszy km w 2:38
Krystian wiesz co to znaczy
- Logadin
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 3296
 - Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Siedlak - no bo jak po 80km biegu okaże się, że na ostatnich 5km musisz finiszować w walce bark w bark to są przeciez potrzebne jak nic XD
Mati - wszechświat już nagina prawa fizyki byle tego tysiaka pobiec hehehe
            
			
									
									
						Mati - wszechświat już nagina prawa fizyki byle tego tysiaka pobiec hehehe

