MatiR - komentarze do bloga
Moderator: infernal
Nie znam się na tym jak powinna wyglądać baza pod MD , więc nie będe strugał mądralińskiego . Ogólnie moja wiedza jak trenować pod MD nie jest duża.P
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Rożnica jest taka, ze musisz trenować duzo więcej rożnego rodzaju prędkości: sprint, wytrzymałość sprinterska, MD, MD-wytrzymałościowa, VO2max i pochodne. Trening długodystansowca jest duzo łatwiejszy do planowania.sebastian899 pisze:Nie znam się na tym jak powinna wyglądać baza pod MD , więc nie będe strugał mądralińskiego . Ogólnie moja wiedza jak trenować pod MD nie jest duża.P
Co nie oznacza, ze w czasie budowania bazy robisz cos innego. Nie, na MD tez budujesz baze.
-
- Wyga
- Posty: 87
- Rejestracja: 14 paź 2015, 20:11
- Życiówka na 10k: 32:55
- Życiówka w maratonie: 2:39:25
Jak nie znasz tętna maksymalnego, to w sumie nie wiem po co je w ogóle mierzyć.MatiR pisze:Nie.
Nie robiłem nigdy pomiaru tętna maks itp.
W tętno się nie bawię. Czasem sprawdzę ręcznie z nadgarstka po biegu itp. ale nic poza tym...
Dla jednego 150 to będzie już mocniejszy drugi zakres, a dla drugiego jeszcze luźne bieganie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1488
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Dlatego to było jako ciekawostka.
Pewnie za 3-4 tygodnie wykonam coś podobnego (aby w podobnych warunkach) I jakieś info zwrotne będzie.
Pewnie za 3-4 tygodnie wykonam coś podobnego (aby w podobnych warunkach) I jakieś info zwrotne będzie.
-
- Stary Wyga
- Posty: 226
- Rejestracja: 05 lip 2018, 13:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie trzeba znać maksymalnego żeby mieć punkt odniesienia.rafbar225 pisze:Jak nie znasz tętna maksymalnego, to w sumie nie wiem po co je w ogóle mierzyć.MatiR pisze:Nie.
Nie robiłem nigdy pomiaru tętna maks itp.
W tętno się nie bawię. Czasem sprawdzę ręcznie z nadgarstka po biegu itp. ale nic poza tym...
Dla jednego 150 to będzie już mocniejszy drugi zakres, a dla drugiego jeszcze luźne bieganie.
Jak pobiegniesz 10km z określonym tętnęm średnim i na końcu nie zwalniasz to następnym razem przy starcie na 10km już wiesz że możesz utrzymywać co najmniej takie tętno jak ostatnio.
Blog - Maraton < 3h
Komentarze do bloga
10km 10.03.2019 - 42:15
HM - 13.10.2019 - 1:25:11
M - 28.04.2019 - 3:13:54
Komentarze do bloga
10km 10.03.2019 - 42:15
HM - 13.10.2019 - 1:25:11
M - 28.04.2019 - 3:13:54
-
- Wyga
- Posty: 87
- Rejestracja: 14 paź 2015, 20:11
- Życiówka na 10k: 32:55
- Życiówka w maratonie: 2:39:25
No też nie do końca Sam biegałem z paskiem i jednego dnia biegałem BS na tętnie 135, a kolejnego przy tej samej pogodzie, tym samym tempie i tej samej intensywności przekraczałem 140, więc dzień dniu nierówny. Trzeba mierzyć stale, albo wcale... że tak zrymujęMatiR pisze:Dlatego to było jako ciekawostka.
Pewnie za 3-4 tygodnie wykonam coś podobnego (aby w podobnych warunkach) I jakieś info zwrotne będzie.
No jasne, tyle tylko, że Ty mówisz o bieganiu zawodów, jak dobrze rozumiem, a Mati zakłada raz na miesiąc na BS, a to trochę inna bajka Zresztą z zawodami jest dokładnie to samo, jak napisałem powyżej. Zdarza się, że czasem organizm trochę inaczej popracuje.przemekta pisze:Nie trzeba znać maksymalnego żeby mieć punkt odniesienia.
Jak pobiegniesz 10km z określonym tętnęm średnim i na końcu nie zwalniasz to następnym razem przy starcie na 10km już wiesz że możesz utrzymywać co najmniej takie tętno jak ostatnio.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Rafbar dobrze pisze. Albo monitorujesz tętno stale(z pasa HR) i masz dane do analizy lub nawet prowadzisz trening w oparciu o tętno albo wcale i jedziesz na tempach i samopoczuciu. W tym drugim przypadku jest pewien problem z którym my czyli szuracze chodników mamy problem. Mianowicie bieganie recovery i BS na samopoczucie
Jest ktoś, kto tego zbyt szybko nie biegał ?
Uważam, że tu może pomóc monitoring pulsu.
Jest ktoś, kto tego zbyt szybko nie biegał ?
Uważam, że tu może pomóc monitoring pulsu.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1488
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Raczej większość biegała lub nadal biega za szybko...
Przypomina mi się tegoroczna wiosna. Nogi tak dowalone, że cierpiałem przy 4'50"-5'00" ale to był dopiero prawdziwy odpoczynek w ruchu...
Biegniesz by biec. Kulasz się i toczysz...
Przypomina mi się tegoroczna wiosna. Nogi tak dowalone, że cierpiałem przy 4'50"-5'00" ale to był dopiero prawdziwy odpoczynek w ruchu...
Biegniesz by biec. Kulasz się i toczysz...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Bez przesady. Czy znasz HRmax czy nie to i tak tętno będzie skakać w zaleznosci czy dzien taki czy taki.rafbar225 pisze:[
No też nie do końca Sam biegałem z paskiem i jednego dnia biegałem BS na tętnie 135, a kolejnego przy tej samej pogodzie, tym samym tempie i tej samej intensywności przekraczałem 140, więc dzień dniu nierówny. Trzeba mierzyć stale, albo wcale... że tak zrymuję
Uzywam HR tylko i wyłącznie do określenia tempa w szybkich wybieganiach. Mam takie punkty: np po 4km nie szybciej jak 150 bo bedzie za szybko i bedzie bolec. Albo nie tak szybko, bo regeneracji nie bedzie... itd.
Do tego mi nie sa potrzebne HRmax, tylko wiedza o indywidualnym wykresie wzrastania przy pewnych prędkościach.
HR można tez używać zeby obserwować HR-drift. To jest oznaka aktualnej wytrzymałości przy długich wybiegach. Biegniesz 20km i na ostatnich 3km przy stałym tępie wzrasta HR (dryft) to popracuj para razy nad wytrzymałością, bo masz braki. Bardzo dobry wskaźnik w treningu pod HM/MRT na spokojnych wybiegach 30km+.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Sa zajęcia BBL jeszcze możliwe?
Kto prowadzi te zajęcia?
Kto prowadzi te zajęcia?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1488
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
U nas trener, który prowadzi od wielu lat sekcję LA.
Takie zajęcia BBL super sprawa , gdybym ja miał taką możliwość na pewno też bym korzystał zwłaszcza jakby prowadził to ktoś z doświadczeniem , więcej tym zyskasz niż dodatkowymi kilometrami , plotki też raz robiłem pod okiem trenera , pozniej całkiem inaczej biegało mi się przebiezki , dużo lepiej
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1488
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
I druga sprawa muszę ogarnąć sobie licencję klubową
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Jak to sie robi? Limity?MatiR pisze:I druga sprawa muszę ogarnąć sobie licencję klubową
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
W W-wie można od ręki się zapisać do RK Athletics pana Korzeniowskiego, jest nawet w cenniku od razu pakiet Licencja 250zł i myk załatwione
(4. Licencja PZLA -
Licencja PZLA i pakiet startowy biegacza RK Athletics
Licencja PZLA - koszt 250,00 zł, w pakiecie dwie koszulki: na ramiączkach – singlet i z krótkim rękawem – T- shirt (z logo RK Athletics), oraz całoroczne ubezpieczenie NNW.)
(4. Licencja PZLA -
Licencja PZLA i pakiet startowy biegacza RK Athletics
Licencja PZLA - koszt 250,00 zł, w pakiecie dwie koszulki: na ramiączkach – singlet i z krótkim rękawem – T- shirt (z logo RK Athletics), oraz całoroczne ubezpieczenie NNW.)