rocha - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Polowaniu na sikorki mowie moje gromkie NIE! :hejhej:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Zrozumiałem!
{sikorki}


36,6 :)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9045
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

A już chciałem pytać o rozmiar buta, ramy i jaki masz zegarek :bum:
Ważne, że jednak w normie 36.6 :-)

Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

U mnie 36,2.
Ale to i tak dobre, kolega miał rano 34,5.
Kupiliśmy w pracy super wypasiony termometr i robimy pomiary ;).

Jak nie sikorki, to może wróble mazurki? Upolowałam aparatem. Nie napiszę, co - myślę, że ma dziś do powiedzenia - ten wróbel, bo cenzura.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Zdjęcie świetne!
A one się krzyżują z wróblami? Czy to całkiem inny gatunek?
Przedwczoraj, gdy gorączkowałem w łóżku - to widziałem ziębę walącą dziobem w mój parapet.
Znaczy chyba widziałem.
No, ale, że to zięba, to właśnie w Internecie wytropiłem, bo mi ta fotka podrażniła w mózgu strefę pamięci niepamiętanej.
Chyba bym nie uroił ptaka, którego nie znam, a jest.

...czyżbym bredził?...

Żona gorączkuje, we czwartek jesteśmy umówieni na krótkiego smarka na patyczek.
Jeśli to faktycznie ten koronawirus, no to się nie dziwię, że tak wszyscy dupą trzęsą.
Boli jak nasilenie ZZSK.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2020, 19:58 przez rocha, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Czy się krzyżują, to nie wiem, cholera wie, ale może tak - to ten sam rodzaj, ale chyba inny gatunek, choć taksonomowie ciągle coś mieszają (trzeba mieć jakieś zajęcie ...).
Wróble zwyczajne są bardziej szare, mazurki mają kasztanowy łebek i czarną plamkę na policzku.
A zięby bardzo lubię, choć robią sporo hałasu ;).
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

rocha pisze:W trakcie treningu zadzwonili z sanepidu, że jednak u nas wynik dodani na RNA wirusa SARS-CoV-2. Szkoda, że dzieciom testów nie zrobiliśmy - teraz będą musiały siedzieć 10dni dłużej niż Żona i ja.
Jeszcze kaszlę jak gruźlik, a Żona ma gile do połowy dekoltu. Ta choroba tak szybko nie odpuszcza. Dziś 10. dzień od gorączki.
Duzo zdrowia zycze. Trzymajcie sie tam! :taktak:
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Dzięki, wzajemnie!
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9045
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Również życzę zdrówka.
Ty jeszcze miałeś siły na treningi?

Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Dzięki.
Covid covidem, a reumatyzm reumatyzmem - trzeba ćwiczyć.

Nazywam to treningiem, bo czuję się wtedy fajniejszym gościem :) .

Poza tym nadmiar wyzwań może zniszczyć człowieka, a ich brak zrobi to na pewno.

I takie tam, różne, filozoficzne dyrdymały.

Kot struty. Konie głodne, barany głupie, pies kulawy. Wiadomo.
Uprawiam ultra, bo tylko tam naprawdę odpoczywam.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

rocha pisze:Poza tym nadmiar wyzwań może zniszczyć człowieka, a ich brak zrobi to na pewno.
No tak, to może być mottem dla nas wszystkich :)

Ale ten kot tak na serio zjadł pora? Dziwny ;). Moje koty dziwnych rzeczy nie jedzą, no, za wyjątkiem nitek i gumek-recepturek, z tym to muszę uważać co by jakiejś nieopatrznie nie zgubić, bo dla kota zjedzenie czegoś takiego może skończyć się źle, bo się może zaplątać gdzieś tam w jelitach.
W każdym razie zdrowia dla kota i dla Was!

Mój ciągle-niezdiagnozowany-aczkolwiek-obecny reumatyzm też się odzywa, jak zawsze jesienią (dziwne, skąd wie, że to jesień). Ale lepiej tłumaczyć sobie bóle stawów rąk intensywnym wspinaczkowym sezonem ...
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Stosujesz bardzo dobrą, sprawdzoną metodę radzenia sobie z reumatyzmem.
Spodziewam się, że wkrótce kupisz sobie wygodniejszy materac.
:)

A kot zjadł por, bo jest głupi i tyle.
I pachniał kurczakiem.
Por, nie kot.
Kot w sumie też zapachniał.
Nieważne.
Ważne, że żyje.
Kot, nie por.
Dobranoc.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

rocha pisze:Stosujesz bardzo dobrą, sprawdzoną metodę radzenia sobie z reumatyzmem.
Spodziewam się, że wkrótce kupisz sobie wygodniejszy materac.
No bo ja na wszystko stosuję własne metody i sprawdzam je na sobie! :hej:
Trzeba być trochę odkrywcą ;).

Moim znajomym kot pewnej nocy też zjadł rosół. Nie wiem, czy był w nim por, ale wiem, że koleżanka najpierw oskarżyła męża, że w nocy zakradł się do kuchni i zjadł ów rosół, sytuację uratowała kocia sierść na brzegu garnka ...
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9045
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Może jednak mąż był sprytny :-)

Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Grubsza intryga!
ODPOWIEDZ