Siedlak1975 pisze:
Ojjj Michał, jeśli przejrzysz moje treningi to nie znajdziesz nic co ma wspólnego z szybkim bieganiem. Nawet przebieżek nie znajdziesz.
Więc bez jęczenia tylko do boju bo wstyd będzie jak ci z Jackiem plecy pokażemy. Dwa stare ślimaki
Myślę, ze Jacek już pokazał bo poleciał 3:20
Jak będę miał wyniki 10k na Waszym poziomie, wtedy będzie mi smutno że mam gorsze 1k
sultangurde pisze:
Wiesz Michał, strategii na 1 km jest dużo. Jak biegałem za dzieciaka na zawodach ten dystans to często były takie harty co wyrywały pierwsze 400 lub 600 metrów tempem na 2:45, a potem było odcięcie i kończyli w 4:00 albo wogóle nie kończyli. Dlatego ja raczej będę stosował metodę małych kroków np. w maju pobiegnę sobie pierwszy km testowo bez spiny na jakieś 3:30-3:40, ale tak, żeby móc bardzo mocno finiszować ostatnie 200 metrów. Jak będzie zapas to miesiąc później pobiegnę na 3:25 i zobaczę czy będzie rezerwa do finishu itd. Zabawa się zacznie ok 3:15 i szybciej bo tam już się tak nie da, trzeba mocno i równo cały dystans.
Jasna sprawa. Ja tego doświadczenia nie mam bo w przeszłości nie biegałem, a obecnie bliżej mi do 30 lat aniżeli do bycia Wild-Young-Free
Jestem przekonany, że niedługo każdy zauważy że to moje "szybkie bieganie" wcale takie szybkie nie było i nie jeden odkryje w sobie 200tki w 30s czy 400s w okolicach 1 minuty
Tak czy owak, pobiec pobiegnę ten test może na 3:20 się załapie
Jeszcze wracając, myślę że Wojtek biorąc pod uwagę Twoja przeszłość i Twój powrót do biegania za jakiś czas ta stara uśpiona pamięć mięśniowa się przebudzi w Tobie całkowicie. Plus dodajmy Twoje doświadczenie i zaczniesz szybko biegać nie tylko te 1km.
sultangurde pisze:
Są oczywiście w tym wątku. Jeszcze go Michał nie przypiął.
viewtopic.php?f=27&t=61662
Bo się okazuję, że chyba nie mam takiej możliwości jako moderator
Zresztą, jeszcze kilka miesięcy temu banować nie mogłem. Napisałem wiadomość bezpośrednio do Administracji. Czekam za zwrotką.