Można by było jednak zrobić coś lepszego.
Przykładowo "otworzyć" lasy dla biegaczy.

(Piszę zupełnie poważnie).
Wprowadzić obostrzenia w sklepach.
Tam to jest "masakra", ludzie chodzą sobie "na spacerki".

Zamiast zrobić "listę zakupów" na spokojnie w domu.
W sklepie zabrać wszystko w 10 minut i do kasy,
to snuje się to towarzystwo 30 min lub dłużej.

Dlatego niezłym pomysłem byłoby ograniczenie czasu,
"wędrowania" po sklepie, do 15 minut.
Chcesz więcej "spacerów", stań jeszcze raz w kolejce.
