Koronawirus Covid 19

[cichy70]

Trzeba było nie wypowiadać się, jak do tej pory i pozwolić na wygaśnięcie wątku zamiast prowokować do jego ciągnięcia w stronę epitetów.

no tak, moja wina.
teraz watek będzie dalej trwał.
już milczę w takim razie.

[yacool]

Wiesz dobrze, że nie o milczenie chodzi.
Jak ci się nie podoba to napisz, co konkretnie. Ja przecież też mogę napisać, że jesteś pojebem (bez obrazy) i przyjdzie mi to znacznie łatwiej niż wykazanie, dlaczego twoje wypowiedzi wyczerpują znamiona pojebanych.

[cichy70]

Wiesz dobrze, że nie o milczenie chodzi.
Jak ci się nie podoba to napisz, co konkretnie. Ja przecież też mogę napisać, że jesteś pojebem (bez obrazy) i przyjdzie mi to znacznie łatwiej niż wykazanie, dlaczego twoje wypowiedzi wyczerpują znamiona pojebanych.

napisałem wyrażnie dlaczego i kto w tym przoduje.
że ja jestem pojebany, to akurat kazdy wie
i juz naprawdę stąd znikam.

[yacool]

Skoro nie widzisz różnicy, to chyba rzeczywiście lepiej żebyś stąd zniknął.

[cichy70]

yacool, po kiego wuja ciagniesz ten tamat ?
nie będziesz mi też mówił, co mam zrobic i dlaczego.
nie przypominam sobie, żeby Cie upowazniał do tego.
polemika z tobą jet jak z kangoor5
chcesz se popisać cos na mój temat ?
smiało.
ale pouczać se możesz własne dzieci lub żonę.
o ile je masz i Ci na to do tego pozwolą.

[keiw]

Wyluzujcie Panowie.
Ciśnienie w tym wątku jest coś bardzo duże.

[yacool]

Jeśli pozwolisz, to pociągnę przykład pojeba.
Nie wiem czy jesteś pojebem, bo musiałbym spędzić z tobą trochę czasu, żeby mieć więcej na to dowodów. Dlatego jeśli już, to pisałbym wprost, że jesteś pojebany, ale na pw lub ew wygarnąłbym ci w realu na jakimś fejm mma. Z zachowaniem 2m odstępu oczywiście. Na forum publicznym mogę oceniać jedynie twoje wypowiedzi, które są pojebane. To czy się obrazisz i potraktujesz jak atak na siebie, to już gówno mnie obchodzi, bo operujemy na różnych platformach wyrazu własnego zdania. Ty odnosisz się wtedy do mnie, ja do twoich wypowiedzi. Czyli nie odpowiadamy sobie na zarzuty. Na pewno kumasz o co mi chodzi, ale trudno teraz wycofać się z wątku, prawda?

[cichy70]

MMA.
w realu.
Lidl może być?
dla mnie EOT.
czuj się zwycięzca.

[yacool]

Wolę biedronkę. Tam się lepiej odnajduję.
Pytałeś po co ciągnę ten wątek.
Chciałem sobie dociągnąć do 8000 w statystykach. Tym postem osiągnąłem cel.

[rocha]

Wszystkie pochodne funkcji wykładniczych też są funkcjami wykładniczymi. Dlatego tak trudno zmanipulować dane z epidemii. Jeśli liczba zainfekowanych rośnie wykładniczo to wykładniczo rosną też dobowe przyrosty chorych, śmiertelność i przyrosty śmiertelności. Najtrudniej jest z ukrywaniem zgonów... a te rosną na razie wykładniczo...
Jeśli do śmierci dochodzi, to najprawdopodobniej w dziesiątym dniu infekcji (dominanta).
Czyli teraz, przed Wielkanocą będziemy mieć szczyt przyrostów śmiertelności...
Na to przynajmniej gramy z tą całą kwarantanną. Wierzę, że zadziała.

[Tomaszrunning]

Biegacz vs Carabiniere
Tak mamy we Włoszech
430€ za oddalanie się 200m od domu
https://youtu.be/5Ib0xFtktck

[Rolli]

Biegacz vs Carabiniere
Tak mamy we Włoszech
430€ za oddalanie się 200m od domu
https://youtu.be/5Ib0xFtktck

Ha!
Carabiniere powinni przyjść do mnie na trening.

[Kangoor5]

@ cichy70
Dzięki za feedback. Takie uwagi pozwalają bardziej realnie widzieć różne zależności.

głównie polega na próbie sprowadzenia
przeciwnika do parteru i pokazaniu mu swojej genialności.
przodujesz w tym Ty.

Przez kilkanaście lat na tym forum mogę na palcach jednej ręki policzyć użytkowników i użytkowniczki, które "sprowadziłem do parteru".* Z powodu ostatniego z nich chyba wyjątkowo nie będę miał wyrzutów sumienia. Gość długo dopracowywał taktykę i szukał środków stylistycznych, które w jego mniemaniu miały wyzwolić jak najsilniejsze negatywne emocje u ofiary. Jednym słowem, trollował wątek, zresztą nie ten pierwszy. Nie podejrzewał tylko, że w obranej ofierze nie wzbudzał pożądanych emocji. Gdyby admini podejmowali zgłoszenia to nie skończyło by się na poście, który tak Cię zgorszył.

* - Chyba że jako sprowadzenie do parteru określasz zbicie wszystkich argumentów. Dla mnie to dwie różne rzeczy bo uważam, że nikt nie jest przyspawany do swoich poglądów i jeśli zaczynają mu one ciążyć gdy nie ma już argumentów na ich obronę, to spokojnie może je zmienić na lepsze.

[cichy70]

Kangoor5
przyznaje, iż mimo, że nie zgadzam się z Tobą w wielu kwestiach,
to chciałbym Cię przeprosić.
mówię szczerze I poważnie.
doceniam ludzi którzy potrafią przekazać co mają na myśli i dlaczego tak myślą.
nie wykasuję tego co napisałem poprzednio, niech przypomina mi, a może też czasem Tobie, że osądzamy się zbyt pochopnie.
dziękuję Ci za odpowiedź.
przepraszam.
pozdrawiam
Robert

[Kangoor5]

Dzięki.
Pozdrawiam!