32kg to nie tak dużo na paczkę kurierską, mi szafa przyszła w paczkach po 50 kg Pomijając oczywiście kwestię zasadności kupowania kettla akurat takiego i akurat w takiej cenie pierwsza z brzegu oferta ma opcję wysyłki kurierskiej https://www.domenasportowa.pl/product-p ... 32-kg.htmlbeata pisze: Wiem, że są, sama korzystam, ale 32kg wysyłkowo?
Kto Ci to wyśle?
Treningi w dobie koronawirusa
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 23 maja 2017, 13:10
- Życiówka na 10k: 42:29
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
- Życiówka na 10k: 42:00
- Życiówka w maratonie: 3:28:00
Ty tak serio? Bo sie rozesmialem z tego co napisalasbeata pisze:Tak, Fenomen, pójdzie sobie teraz do sklepu i kupi kettla.Fenomen pisze:Kup duzego ketla np 32kg i rob martwy jednonoz na wyprostowanej nodze.
Prędzej worek cementu w budowlanym, chyba ciągle czynne.
A jak piszesz o cemencie
To worem cementu nie bedzie dobry? Jak myslisz? Bedzie rownie dobrze sprawdzał sie w treningu.
Wysłane z mojego DUK-L09 .
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
To świetnie, humor to ważna rzecz w tych mało zabawnych czasach.Fenomen pisze:Ty tak serio? Bo sie rozesmialem z tego co napisalas
Jako kettel nie koniecznie, ale do niektórych zastosowań - czemu nie? Ja mam np. baniak z wodą i butelki wypełnione kulkami do łożysk, inwencja twórcza - to podstawa!A jak piszesz o cemencie
To worem cementu nie bedzie dobry? Jak myslisz? Bedzie rownie dobrze sprawdzał sie w treningu.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Respekt, a ja myslalem, ze odlecialem i mam za duzojarjan pisze:mam o jedną parę więcej [23 pary].
Zszedlem do piwnicy policzyc i ledwo dociagnalem do 16-u par
Z czego 3-4 sa na ukonczeniu i lada dzien pojda do smieci, a 6 par jeszcze w pudelkach lezy...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wyniki analizy CFD ryzyka inhalacji wirusa podczas spaceru, biegu i jazdy rowerem. Opracowane przez uniwersytet technologiczny w Eindhoven.
Based on the results, Blocken advises to keep a distance of at least four to five meters behind the leading
person while walking in the slipstream, ten meters when running or cycling slowly and at least twenty
meters when cycling fast. "If you want to overtake someone, it is also recommended to start "pre‐
sorting" into a staggered arrangement from a fairly long distance – twenty meters with bicycles, for
example, so that you can overtake carefully and at a proper distance by moving in a straight line."
Compare it to driving: if you want to overtake, you should also not wait until the very last moment.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
Fajnie, ale nawet jeśli dane są zaniżone 5 krotnie, to mamy w Polsce 25.000 chorych. To 0,0006% całego społeczeństwa. Szansa, że wpadnę na taką osobę podczas treningu, a ona na mnie kichnie jest już tak totalnie mała, że nawet nie potrafię jej policzyć.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W samym tekście jest napisane, że mikro aerozol jest emitowany także podczas zwykłego wydechu. Generalny wniosek jest taki, że przy braku wiatru lepiej biec lub jechać 2 m od siebie "ramię w ramię", niż 8 lub 16 metrów za kimś.
W ogóle ciekawy ten instytut i choćby na załączonym nagraniu widać, że z księżyca nie spadli, tylko zajmują się tego typu rzeczami już długo: http://www.urbanphysics.net
W ogóle ciekawy ten instytut i choćby na załączonym nagraniu widać, że z księżyca nie spadli, tylko zajmują się tego typu rzeczami już długo: http://www.urbanphysics.net
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 901
- Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
- Życiówka na 10k: 47:47
- Życiówka w maratonie: - - -
- Lokalizacja: wieś na Mazowszu
W kwestii kichania to może już to znacie:
Dawniej jak ktoś kichnął to usłyszał: Na zdrowie!
Teraz usłyszy: Spierd..!
Dawniej jak ktoś kichnął to usłyszał: Na zdrowie!
Teraz usłyszy: Spierd..!
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
AFAIK wciaz nie zostalo potwierdzone, ze przez aerozol mozna sie zarazic.Kangoor5 pisze:W samym tekście jest napisane, że mikro aerozol jest emitowany także podczas zwykłego wydechu. Generalny wniosek jest taki, że przy braku wiatru lepiej biec lub jechać 2 m od siebie "ramię w ramię", niż 8 lub 16 metrów za kimś.
Oczywiscie mozna dmuchac na zimne, ale poza tym kilkanascie metrow za rowerem wirus jest juz bardzo rozrzedzony.
Czy taka ilosc wystarczy do zarazenia?
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
aktualizacja:Sikor pisze:Respekt, a ja myslalem, ze odlecialem i mam za duzojarjan pisze:mam o jedną parę więcej [23 pary].
Zszedlem do piwnicy policzyc i ledwo dociagnalem do 16-u par
Z czego 3-4 sa na ukonczeniu i lada dzien pojda do smieci, a 6 par jeszcze w pudelkach lezy...
jak wczoraj robiłem porządki przedświateczne, to znalazłem jeszcze jedną parę inowejtów schowały się pod grzejnikiem...
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 23 lip 2019, 13:30
- Życiówka na 10k: 44:43
- Życiówka w maratonie: 4:01:26
Wiem, że są, sama korzystam, ale 32kg wysyłkowo?beata pisze:koperek pisze:Są sklepy wysyłkowe ze sprzętem sportowym, przeżywają teraz renesans - co nie zajrzę, to informacja, że z powodu dużego zainteresowania mogą wystąpić opóźnienia w wysyłce.
Kto Ci to wyśle?
właśnie przyszły do mnie 2 talerze po 15 kg - kurier coś mamrotał, że następnym razem sam będę sobie nosił ;P
a dopiero co z kolei nadawałem paczkę ( spory gabaryt, nieporęczne bardzo) 42 kg
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przecież chyba wiadomo od początku, że przenosi się droga kropelkową, więc przez aerozol kropelek, na których wędruje wirus. No i przez przeniesienie na powierzchniach ciała i przedmiotów. Tam jest jeszcze przypis, że obecnie debatuje się, czy po odparowaniu takiej kropelki z wirusami wirusy dalej mają potencjał zakażać.Sikor pisze:AFAIK wciaz nie zostalo potwierdzone, ze przez aerozol mozna sie zarazic.Kangoor5 pisze:W samym tekście jest napisane, że mikro aerozol jest emitowany także podczas zwykłego wydechu. Generalny wniosek jest taki, że przy braku wiatru lepiej biec lub jechać 2 m od siebie "ramię w ramię", niż 8 lub 16 metrów za kimś.
Oczywiscie mozna dmuchac na zimne, ale poza tym kilkanascie metrow za rowerem wirus jest juz bardzo rozrzedzony.
Czy taka ilosc wystarczy do zarazenia?
Rozumiem, że twoja wątpliwość polega na tym, czy stężenie wirusa jest wystarczające do wywołania zakażenia. Oni tam tego nie sprawdzali. Zrobili tylko to, co dobrze potrafią, czyli zamodelowali przepływ cząsteczek, w których wirus może się przenosić. No i właśnie wyszło, że jakieś znaczące stężenie tych cząstek jest do 20 metrów za szybko jadącym cyklistą, ale w jego tunelu aerodynamicznym, nie poza nim. Interpretuję to więc tak, że dłuższa jazda / trening komuś na kole może być ryzykowna jeśli ten ktoś byłby zarażony, bezobjawowy. Tym bardziej że jak szybko jedziesz, to głęboko oddychasz. To samo z biegiem blisko za kimś.
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Nie, sorry, ale mylisz. Metoda kropelkowa to nie wspomniany aerozol.Kangoor5 pisze: Przecież chyba wiadomo od początku, że przenosi się droga kropelkową, więc przez aerozol kropelek, na których wędruje wirus.
W porownaniu do aerozolu kropeki sa duze i dziala na nie sila grawitacji, slabo lataja i stad zalecane 2m odstepu.
Aerozol natomiast jest duzo "drobniejszy" i unosi sie niesiony ruchem powietrza nawet na wieksze odleglosci.
Zarazenie sie metoda kropelkowa jest jasne i potwierdzone, metoda aerozolowa wciaz nie.
Poczytaj np. tutaj:
https://www.livescience.com/coronavirus ... rosol.html
i tutaj:
https://www.nature.com/articles/d41586-020-00974-w