Treningi w dobie koronawirusa
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9046
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Chyba szły za blisko ze sobą a teraz tak nie można.
Beata, na czas eksperymentu zabierz tylko dowód osobisty bo jeszcze będą szukać twoich rodziców
Beata, na czas eksperymentu zabierz tylko dowód osobisty bo jeszcze będą szukać twoich rodziców
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 28 mar 2018, 15:25
- Życiówka na 10k: 0:40:38s
- Życiówka w maratonie: brak
Właśnie niedawno wróciłem z treningu. Cóż można powiedzieć, nieco strach było, chociaż tylko w dwóch miejscach biegłem koło ulicy. Na szczęście nie są to ulice jakieś główne w moim mieście. Reszta trasy to teren, lasek, itp. Policji ani innych służb nie uświadczyłem. Nawet tylko z 4 osoby minąłem po drodze na 8km biegu. Jednak na terenie OSiR-u w moim mieście raczej nie pobiegam, bo jednak jest to teren rekreacyjny, a takowe mają być niedostępne. Zostają treningi trailowe, co może odbić się i na prędkości, ale także zdegradować nieco stawy. Nie rozumie całego tego uporu co do aktywności. Większość aktywności uprawia się w samotności - czy to rower, czy bieganie, czy inny aerobik. A jadąc do pracy tramwajem godzinę czasu mam o wiele większą możliwość zarazić się tym syfem. Do tego moja praca to również naprawa, rewizja itp taboru miejskiego. Więc jak się ma moje samotne bieganie do dojazdu i przebywania w pracy?
5K - 18.57.3, 10K - 39.34 , 15K - 1.03.50, HM - 1.30.53, M - 3.28.47.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
- Życiówka na 10k: 42:00
- Życiówka w maratonie: 3:28:00
Temu juz pisalen wcześniej ze bieganie grubo o świcie 3-5h to najlepsza pora na samotny jogging.
Tak tamo zarażenie sie korona jest znikome procz tego gdy wyjdziesz /wejdziesz do mieszkania dotykając ścian, klamek, drzwi, poreczy, przycisków windy, i co z tego, skor nie nalezy dotykac juz twarzy badz od razu myc rece. Wtedy poleciały durne hejty, co teraz pisze, i co nie ktorzy pisza nade mna.
A czy Lewandowski czy Kszczot, co robią teraz w domu biegają/rower stacjonarny/wioślarz?
Wysłane z mojego DUK-L09 .
Tak tamo zarażenie sie korona jest znikome procz tego gdy wyjdziesz /wejdziesz do mieszkania dotykając ścian, klamek, drzwi, poreczy, przycisków windy, i co z tego, skor nie nalezy dotykac juz twarzy badz od razu myc rece. Wtedy poleciały durne hejty, co teraz pisze, i co nie ktorzy pisza nade mna.
A czy Lewandowski czy Kszczot, co robią teraz w domu biegają/rower stacjonarny/wioślarz?
Wysłane z mojego DUK-L09 .
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9046
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Nic w tym dziwnego. Jest po prostu odpowiedzialność zbiorowa. Niestety bardzo dużo osób przeginało i musi być straszak na takich. Przepis wyjątków nie przewiduje, bo zaraz znaleźli by się kombinatorzy (zapewne i tak się znajdą).exorcist83 pisze:... Nie rozumie całego tego uporu co do aktywności. Większość aktywności uprawia się w samotności - czy to rower, czy bieganie, czy inny aerobik...
Część ludzi to po prostu barany i tyle. Noszą maseczki rękawiczki i niestety pełno tego widzę teraz porzuconego. Mam pas zieleni gdzie chodzę z pieskiem. Wzdłuż pasa są miejsca parkingowe. Ktoś wychodzi ze sklepu i przed wejściem do auta wyrzuca rękawiczki czy maseczkę na trawnik. Gdybym to przyuważył, to bym zrobił foto komórką a widzę niestety zostawione śmieci.
Tak jest na wielu płaszczyznach. Smutne.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 28 mar 2018, 15:25
- Życiówka na 10k: 0:40:38s
- Życiówka w maratonie: brak
Zgadza się, porzucone rękawiczki wyrastają jak grzyby po deszczu. U mnie także to zauważyłem i to takich miejscach gdzie ma prawdę za bardzo nikt nie chodzi. Z jednego syfu uda się wyjść, to wejdziemy w drugi syf, ten smieciowy. Nie wiem jakim trzeba być idiotą by do lasku zakładać lateksowe rękawiczki, a potem jeszcze w nim w pizdu wyrzucić.
5K - 18.57.3, 10K - 39.34 , 15K - 1.03.50, HM - 1.30.53, M - 3.28.47.
- Arasso
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 570
- Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Mnie nic nie zdziwi. Człowiek potrafi być geniuszem ale i skończonym imbecylem.
Dziś stojąć w kolejce do sklepu na parkingu widziałem gościa który po wyjściu z tegoż sklepu wsiadł do auta i w środku założył maseczkę...
Dziś stojąć w kolejce do sklepu na parkingu widziałem gościa który po wyjściu z tegoż sklepu wsiadł do auta i w środku założył maseczkę...
"Life can pull you down but running will always lift you up."
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9046
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Co się dziwisz jak mu z klimy grzybem wali
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 20 lis 2016, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No cóż, najbliżej miałem park śląski jako zielone miejsce do biegania. Teraz zamknęli, więc pozostaje bieganie po dzielnicy gdzie pełno patoli, która w dupie ma przepisy bezpieczeństwa, ani nie próbują zachować dystansu ani nie chodzą oddzielnie, tylko wielkimi grupami zastawiając cały chodnik...
Ewentualnie pozostaje podjechać autem w jakąś spokojniejszą dzielnicę.
Ewentualnie pozostaje podjechać autem w jakąś spokojniejszą dzielnicę.
5km - 18:41 (1.12.2018)
HM - 1:28:18 (14.10.2018)
M - 3:08:32 (6.10.2019)
HM - 1:28:18 (14.10.2018)
M - 3:08:32 (6.10.2019)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
- Życiówka na 10k: 42:00
- Życiówka w maratonie: 3:28:00
Powaznie, chce ci sie po miescie, centrum biegac? Pochodniach, ulice z samochodami, ludzie spacerujacy po chodnikach. STRASZNE nie polecam tak biegac.Kordyt pisze:No cóż, najbliżej miałem park śląski jako zielone miejsce do biegania. Teraz zamknęli, więc pozostaje bieganie po dzielnicy gdzie pełno patoli, która w dupie ma przepisy bezpieczeństwa, ani nie próbują zachować dystansu ani nie chodzą oddzielnie, tylko wielkimi grupami zastawiając cały chodnik...
Ewentualnie pozostaje podjechać autem w jakąś spokojniejszą dzielnicę.
Co to bylo rowerem czy samochodem podskoczyc 14-20km to cale nic, a masz spokoj.
Ja potrafie jechac samochodem 117km zrobic trening pozadny i wrocic tyle samo
Wysłane z mojego DUK-L09 .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 20 lis 2016, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Średnio mi się chceFenomen pisze:Powaznie, chce ci sie po miescie, centrum biegac? Pochodniach, ulice z samochodami, ludzie spacerujacy po chodnikach. STRASZNE nie polecam tak biegac.
Co to bylo rowerem czy samochodem podskoczyc 14-20km to cale nic, a masz spokoj.
Ja potrafie jechac samochodem 117km zrobic trening pozadny i wrocic tyle samo
Wysłane z mojego DUK-L09 .
Ale biegam tak z dwóch powodów raz że nie zawsze mam czas żeby gdzie podjechać, a dwa że jestem już przyzwyczajony do tego, bo zimą jak po południu jest już ciemno to i tak często tak biegam.
Przy długich wybieganiach mogę pobiegać po lesie czy jakiś polanach gdzie nikogo nie ma i jest spokój ale to tylko jak mam powyżej 15 km biegu, jak mniej to bez sensu, no bo co 4 km mam do lasu, z powrotem też 4 to ile po tym lesie polatam jak pójde na 10-12 km.
5km - 18:41 (1.12.2018)
HM - 1:28:18 (14.10.2018)
M - 3:08:32 (6.10.2019)
HM - 1:28:18 (14.10.2018)
M - 3:08:32 (6.10.2019)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No właśnie na tym polega moc biegania, że zakładasz buty, wychodzisz przed dom i biegniesz. Treningi zajmują (stop: zajmowały) mi 5-6 godzin tygodniowo. I to nie licząc rozciągania, t.uzupełniającego itp (3-5 h), jakbym miał jeszcze gdzieś dojeżdżać, to zabierałyby 10-11+reszta - kto ma tyle czasu? Co innego, jakbym biegał 1-2x w tygodniu - mógłbym sobie dojeżdżać.Fenomen pisze:Powaznie, chce ci sie po miescie, centrum biegac? Pochodniach, ulice z samochodami, ludzie spacerujacy po chodnikach. STRASZNE nie polecam tak biegac.Kordyt pisze:No cóż, najbliżej miałem park śląski jako zielone miejsce do biegania. Teraz zamknęli, więc pozostaje bieganie po dzielnicy gdzie pełno patoli, która w dupie ma przepisy bezpieczeństwa, ani nie próbują zachować dystansu ani nie chodzą oddzielnie, tylko wielkimi grupami zastawiając cały chodnik...
Ewentualnie pozostaje podjechać autem w jakąś spokojniejszą dzielnicę.
Co do tematu - zgodnie z rządowym zaleceniem skasowałem wszystkie akcenty (Na 80% na trasie spotkam patrole, po co sprawdzać, czy dostanę karę), zostawiłem rozbiegania 3x10km/tydz. czyli właściwie rest. Dzisiaj sprawdzę, czy mi zamknęli bulwar, przez który przebiegałem, jeśli tak, czekają mnie ob(jazdy)iegi.
Hehe! tyle to ja mam do większego parku. 10 km, to tam i z powrotem, za to fajną trasą. Ale fakt, że idzie się przyzwyczaić.Kordyt pisze:no bo co 4 km mam do lasu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 20 lis 2016, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W którym miejscu tak właściwie jest postawiony zakaz biegania ?
na gov.pl nie ma nigdzie zakazu biegania/spaceru a jedynie jest zakaz korzystania z parków i bulwarów oraz zakaz tłoczenia się. Zakaz wychodzenia osób niepełnoletnich.
Jest napisane, że spacer należy traktować jako niezbędny element higieny.
Jak policja sprawdzi czy ten bieg to 80%, a nie zwykłe zdrowotne wybieganie. Przecież osoby z małą kondycją będą bardziej zasapane luźnym biegiem niż ktoś wytrenowany będzie biegł na >80%.
Wczoraj mijałem radiowóz i nie było problemów.
na gov.pl nie ma nigdzie zakazu biegania/spaceru a jedynie jest zakaz korzystania z parków i bulwarów oraz zakaz tłoczenia się. Zakaz wychodzenia osób niepełnoletnich.
Jest napisane, że spacer należy traktować jako niezbędny element higieny.
Jak policja sprawdzi czy ten bieg to 80%, a nie zwykłe zdrowotne wybieganie. Przecież osoby z małą kondycją będą bardziej zasapane luźnym biegiem niż ktoś wytrenowany będzie biegł na >80%.
Wczoraj mijałem radiowóz i nie było problemów.
5km - 18:41 (1.12.2018)
HM - 1:28:18 (14.10.2018)
M - 3:08:32 (6.10.2019)
HM - 1:28:18 (14.10.2018)
M - 3:08:32 (6.10.2019)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Minister Z. wyraźnie powiedział "krótki spacer - ok, traktujemy to jako niezbędne przemieszczanie się w celu zachowania zdrowia psychicznego, ale to nie czas na budowanie formy". Mniej więcej to samo powtórzył komendant główny policji, pytany, kiedy będą interweniować. Widać przecież, kto biegnie BS, a kto robi interwały. Skoro i tak nie zapowiada się na żadne starty do wakacji, a nawet sprawdzian solo stoi pod wielkim znakiem zapytania, przy tym biegając teraz patroli mijam multum, to uznałem, że nie ma sensu sprawdzać, czy mnie zaczepią. A może wręcz lepiej wyhamować wzrost formy, której w żaden sposób nie wykorzystam.