Koronawirus Covid 19

[mpruchni]

...A tak BTW, jeśli rzeczywiście jesteś lekarzem...

W trosce o pacjentów mam wielką nadzieję, że nie. Na szczęście znajomość polskiego systemu edukacji lekarskiej mówi mi
"no way".

[Kangoor5]

O żesz .... Dzisiaj przeżyłem chwilową ekspozycję na kanał infotainmentowy w partyjnej telewizji. Była akurat konferencja w Ministerstwie Zdrowia. Dowiedziałem się, że w Polsce systematycznie spada liczba zmarłych na COVID-19. Jeszcze w południe było to 6, teraz jest 5, bo bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety była sepsa a nie COVID. Dzielni eksperci dalej walczą nad kolejnym przypadkiem, bo pacjent przewrócił się w drodze z łóżka do łazienki, więc mógł to jednak być zawał. Jak tak dalej pójdzie, to do końca tygodnia liczba ofiar zmaleje do zera. Szkoda że brak takiej determinacji w poszukiwaniu wirusa u osób żywych (nie wiem, czy jest jeszcze sens wklejać linki z kolejnymi przykładami), jak w poszukiwaniu czynników trzecich u osób zmarłych. I trochę straszno, że Ministerstwo nie jest w stanie zapanować nad komunikatami o liczbie ofiar w czasie, gdy zmarłych da się jeszcze policzyć na palcach jednej ręki.

Zaraz potem relacja jakiegoś korespondenta z Francji. Tam według jego słów kompletny chaos. Sytuację ratuje tylko to, że mają tam bardzo dobry system opieki zdrowotnej (prawie że to powiedział, ale ugryzł się w język) ale za chwilę będzie katastrofa. Władze działają źle a po ostatnim wystąpieniu prezydenta Macrona zapanował chaos, ludzie rzucili się do sklepów a "na dworcach zapanowała kompletna panika"(sic!). Napotkani Francuzi zazdroszczą reporterowi, że jest z Polski i że polskie władze są tak skuteczne.

[tkobos]

Od dawna już podawano, że sepsa jest możliwym powikłaniem zakażenia. Jeśli szósty zgon nie jest wynikiem koronawirusa, to z tego wynika świetna informacja, że mamy do tej pory zero przypadków śmiertelnych. Ci inni się najzwyczajniej w świecie po prostu udusili.

[Kangoor5]

Coś dla tych, którzy jeszcze tydzień temu się mądrzyli, że jeśli jesteś młodym i samolubnym, to nie ma czym się przejmować.

Despite initial data from China that showed elderly people and those with other health conditions were most vulnerable, young people — from twenty-somethings to those in their early forties — are falling seriously ill. Many require intensive care, according to reports from Italy and France. The risk is particularly dire for those with ailments that haven’t yet been diagnosed.

In Italy, the hardest hit country in Europe, almost a quarter of the nearly 28,000 coronavirus patients are between the ages of 19 and 50, according to data website Statista.
Similar trends have been seen in the U.S. ...

https://www.bloomberg.com/news/articles ... -it-can-be

[Rolli]

Od dawna już podawano, że sepsa jest możliwym powikłaniem zakażenia. Jeśli szósty zgon nie jest wynikiem koronawirusa, to z tego wynika świetna informacja, że mamy do tej pory zero przypadków śmiertelnych. Ci inni się najzwyczajniej w świecie po prostu udusili.

... poprawka... "po prostu sami sie udusili!"

[mpruchni]

O żesz (...) Dowiedziałem się, że w Polsce systematycznie spada liczba zmarłych na COVID-19. Jeszcze w południe było to 6, teraz jest 5, bo bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety była sepsa a nie COVID. Dzielni eksperci dalej walczą (...)

Dziwne... z naszej poprzedniej wymiany zdań zrozumiałem, że słowo ekspertów medycznych jest dla ciebie rzeczą świętą... Teraz widzę, że to jednak nie takie proste i jedni medyczni eksperci są bardziej eksperccy od innych medycznych ekspertów. Musisz mi to kiedyś w wolnej chwili wytłumaczyć.

[marek301]

Kobieta zmarła po tragicznym porodzie.

Trafiła do szpitala będąc w zaawansowanej ciąży
już zarażona SARS-CoV-2. Co to oznacza dla organizmu?
Ano to, że mimo "bonusu", że była młoda, to miała dwa czynniki, bardzo zwiększające ryzyko śmierci.

Po pierwsze: sama ciąża to już jest wyzwanie dla metabolizmu.

Po drugie: zaatakował SARS-CoV-2, co przełamało "cienka równowagę".

Po trzecie: zdecydowano się w tych fatalnych warunkach, na Sectio Caesarea,
co samo w sobie, jest ryzykownym i obciążającym zabiegiem chirurgicznym.
U zupełnie zdrowych kobiet, kończy się to nieraz śmiercią.

Po czwarte: organizm nie był w stanie opanować infekcji,
(macica po SC i startująca sepsa) zdecydowano się, na operacyjne "usunięcie macicy".
Miał to być zabieg ostatniej szansy/ratujący życie(usunięcie ogniska infekcji)
Niestety ta nikła szansa była za mała w stosunku do "galopującej śmierci".

A by to było bardziej zrozumiałe przedstawię to na przykładzie "biegaczki".
Mamy przetrenowaną/zajechaną "biegaczkę", która biega "wyczynowo".
Biegaczka zamiast siedzieć w domu i regenerować,
postanawia trenować samotnie w lesie, ale zamiast obniżyć obciążenie treningowe
o 50% i zwiększyć regenerację o 30%, ona trenuje jeszcze więcej jak przed epidemią.

Wychodząc do sklepu po zakupy zaraża się SARS-CoV-2.
Niestety po tygodniu walki pod respiratorem - umiera.
Mimo, że młoda i "maratonka", ale bezmyślnie przetrenowana, bez adekwatnej regeneracji...itp

Taka tutaj jest uproszczona analogia "mechanizmu śmierci", między nieszczęsną 27 letnią kobietą w ciąży,
a bezmyślną "celebrytka/maratonką"(która w czasie epidemii nie chciała stracić formy i goniła za wynikami).

[beata]

marek301, idź pobiegaj, dla relaksu i zdrowia, tak jak lubisz.
Zdrowia życzę.

[Kangoor5]

(...) Dowiedziałem się, że w Polsce systematycznie spada liczba zmarłych na COVID-19. Jeszcze w południe było to 6, teraz jest 5, bo bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety była sepsa a nie COVID. Dzielni eksperci dalej walczą nad kolejnym przypadkiem, bo pacjent przewrócił się w drodze z łóżka do łazienki, więc mógł to jednak być zawał.(...)

Dziwne... z naszej poprzedniej wymiany zdań zrozumiałem, że słowo ekspertów medycznych jest dla ciebie rzeczą świętą... Teraz widzę, że to jednak nie takie proste i jedni medyczni eksperci są bardziej eksperccy od innych medycznych ekspertów. Musisz mi to kiedyś w wolnej chwili wytłumaczyć.

Ja nie wiem czy medyczni. Przy swojej dziecinnej naiwności i wrodzonym optymizmie dalej mam nadzieję, że eksperci medyczni zajmują się jednak walką z epidemią a nie ustalaniem, czy kilka dni temu ktoś na pewno zmarł na covid-19, jak informował rząd, bo zaczyna to źle wyglądać w statystykach. Od tego, mam nadzieję, są jacyś inni eksperci. Bo chyba w najlepszym na świecie rządzie pracują eksperci najlepsi.
Eksperci mogą być różni: od propagandy, od PR, od kontaktu z mediami...

[rocha]

Podzwoniłem po klientach.

Masarnie i waflarnie ryżowe robią 24/7
Chemia budowlana rozbudowuje magazyny.
E-sprzedaż "robi mailing" z przeprosinami, że nie wyrabiają się z zamówieniami.
Sieciówki marketowe na gwałt przestawiają się na e-sklepy.
Cięższy przemysł przesuwa środki z groupon'owych bonusów dla pracowników na kod "covid" - jeszcze bez szczegółów.
ePUAP wiesza się.
Komputery drożeją - e-learning...
Siłownie, kina, teatry są trupami... Platformy streaming'owe liczą kasę.

Jestem po prostu pewny, że to jakiś antyglobalista z koneksjami wywalił pokerowy stolik.
Jeśli ustoimy na nogach, to będzie można tanio pożyczać kasę.

Dzwoniłem do taty, żeby odwlekał zarażenie się do późnego lata.
Będzie silniejszy.

Okazało się, że hodując zwierzaki mam strasznie dużo octeniseptów, manusanów i rękawiczek. Maseczek nie mam...

Wszyscy moi klienci zarzekają się, że wciąż działamy, jeden to nawet przed terminem zapłacił.
Ale też obserwują, że im się chyba skład najemców magazynowych zmieni. I to obserwacja po tygodniu akcji pandemicznej...

Rządowa tarcza antypandemiczna jest ani dobra, ani zła. To tylko ściema zrobiona na kolanie.
Po inżyniersku można to nazwać: "Założenia do koncepcji przed obmiarem"

Radzić sobie trzeba samemu, na spokojnie, bez paniki. Mamy fajny kraj.

Ciekaw jestem, co pomyślę za miesiąc, gdy będę ten swój wpis czytał.
Jak Bóg da dożyć.

[beata]

Radzić sobie trzeba samemu, na spokojnie, bez paniki. Mamy fajny kraj.

Mam już mini-siłownię w pokoju, jeszcze muszę kupić baniak z wodą, bo kasz w dużych opakowaniach podobno nie ma - będzie ciężarek .
Na bieganie mogę wychodzić nawet przed świtem.
Marcowego słońca szkoda, ale na razie wiosna i tak dosyć ospała ...

Tak, bardzo ciekawe i przerażające zarazem jest, jak będzie wyglądał świat "po" ...

[Skoor]

O, wreszcie ktoś kto mówi, że to co się teraz dzieje jest ciekawe. Nie żeby nie było niepokojące, ale jak najbardziej jest ciekawe.

[Sikor]

O, wreszcie ktoś kto mówi, że to co się teraz dzieje jest ciekawe. Nie żeby nie było niepokojące, ale jak najbardziej jest ciekawe.

Obys zyl w ciekawych czasach... spelnia sie na naszych oczach

[napad]

O żesz (...) Dowiedziałem się, że w Polsce systematycznie spada liczba zmarłych na COVID-19. Jeszcze w południe było to 6, teraz jest 5, bo bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety była sepsa a nie COVID. Dzielni eksperci dalej walczą (...)

Dziwne... z naszej poprzedniej wymiany zdań zrozumiałem, że słowo ekspertów medycznych jest dla ciebie rzeczą świętą... Teraz widzę, że to jednak nie takie proste i jedni medyczni eksperci są bardziej eksperccy od innych medycznych ekspertów. Musisz mi to kiedyś w wolnej chwili wytłumaczyć.

Ja mam wolną chwilę to Ci to wytłumaczę. Efekt potwierdzenia: tendencja do preferowania informacji, które potwierdzają wcześniejsze oczekiwania i hipotezy, niezależnie od tego, czy te informacje są prawdziwe. Powoduje, że ludzie poszukują informacji i zapamiętują je w sposób selektywny, interpretując je w błędny sposób. Efekt ten jest szczególnie silny w przypadku zagadnień wywołujących silne emocje i dotyczących mocno ugruntowanych opinii.

[beata]

O, wreszcie ktoś kto mówi, że to co się teraz dzieje jest ciekawe. Nie żeby nie było niepokojące,

Niepojące również, przecież napisałam nawet: przerażające.
Jeśli coś jest niepokojące czy przerażające, to nie wyklucza to faktu, że może być ciekawe. Ciekawe w sensie takim, że się nad tym zastanawiam, że próbuję czegoś dociec, że mnie interesuje. Ale na pewno nie ciekawe = fajne.
Kiedyś próbowałam być naukowcem, więc różne rzeczy mnie zaciekawiają, nawet te przerażające .