Witajcie,
biegam od pażdziernika 2019, cztery razy w tygodniu po 10 km (obecnie). Mam wybiegane ok.600 km. Biegam w tempie ok. 7 min na km czyli wolno. Natomiast średnie tętno to ok. 155 uderzeń. Według zapisów z decathlon coach to 60 % czasu biegam w strefie 80-90 % HR max, które dla 50 latka wychodzi ok 180. Czy nie jest ot zbyt wysokie tętno dla mnie? Jak obniżyć je by było to z korzyścią dla zdrowia/serca ale także bym realizował cel zbijania wagi? Co i jak mogę poprawić? Aha to obecne tempo 7 min jest dla mnie ok, tzn mam lekka zadyszkę ale nie przeszkadza w pokonaniu dystansu 10 km.
Pozdrawiam
Wysokie tętno, a wiek biegacza.
-
- Wyga
- Posty: 137
- Rejestracja: 08 lip 2013, 00:06
- Życiówka na 10k: 38:37
- Życiówka w maratonie: 3:13:59
Najrozsądniej byłoby znać swoje tętno maksymalne. Tabelki to zawsze jakieś uśrednienie, więc może nie jesteś "książkowym przykładem". Prawdopodobnie wcale nie biegasz na 80-90% HR max.
koń może wypić cały deszcz jeśli jest spragniony.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 302
- Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06
Jeżeli nie znasz tętna maksymalnego to nie wiadomo. Tabelki to uśrednienia dla populacji, nic z nich nie wynika. Możesz mieć równie dobrze max 170 jak 200.outbraker pisze:Według zapisów z decathlon coach to 60 % czasu biegam w strefie 80-90 % HR max, które dla 50 latka wychodzi ok 180. Czy nie jest ot zbyt wysokie tętno dla mnie?
Najlepiej naucz się słuchać swojego organizmu.
- jarjan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1665
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56
https://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=2004
Jeżeli chcesz odnosić się do tętna max, to musisz je znać, a nie szacować z teorii, a próby ustalenia tętna max. nie są ani przyjemne ani zdrowe.
Jeżeli chcesz odnosić się do tętna max, to musisz je znać, a nie szacować z teorii, a próby ustalenia tętna max. nie są ani przyjemne ani zdrowe.
Biegam, więc jestem. :)
pozdrawiam
Jarosław
pozdrawiam
Jarosław
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Ja się tętnem za bardzo nie sugeruję. Z moich obserwacji mam HRmax ponad 200, więc bieganie na 80% to u mnie pewnie coś koło 170. Ale dyspozycja dnia jest różna, czasem stres, sen, wiatr, biomet, nie wiem, zmęczenie pracą potrafi mieć ogromny wpływ na to przy jakich tempach mamy jakie tętno.
Więc od czasu do czasu zakładam pasek, ale bardziej w ramach obserwacji niz opierania biegu na tętnie. Wolę biegać na tzw. samopoczucie, choc tu trzeba trochę znać siebie i mieć umiar. Łatwo w połowie biegu stwierdzić że jest za luźno i trochę za mocno przycisnąć. I ostatecznie zamiast spokojnego biegu wychodzi intensywnie.
Więc od czasu do czasu zakładam pasek, ale bardziej w ramach obserwacji niz opierania biegu na tętnie. Wolę biegać na tzw. samopoczucie, choc tu trzeba trochę znać siebie i mieć umiar. Łatwo w połowie biegu stwierdzić że jest za luźno i trochę za mocno przycisnąć. I ostatecznie zamiast spokojnego biegu wychodzi intensywnie.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 13 maja 2017, 10:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Teoretyczny HR Max to bardziej 170 niż 180, ale lepiej potwierdzić Twoje własne HR Max niż zgadywać.
Krótko biegasz, wiec proponowałbym biegac na tym etapie Max. co drugi dzień, a dodatkowo wpleść trening uzupełniający. Nie forsuj sie. Na początku przygody z bieganiem tętno raczej jest podwyższone i cieżko biegać nawet wolno w ok 70% HRmax. Polecam Ci też zrobić badania krwi i przebadać sie u Kardiologa. Warto Dobrze się przebadać na początku zabawy w bieganie.
Osobiście schodziłem z wagi 101kg do 80 przez chodzenie na bieżni mechanicznej 3-4 razy w tygodniu. Starałem sie to robić na tętnie 140. Regulowałem sobie tętno nachyleniem bieżni i jej prędkością. Do tego dieta i w 6 miesięcy zrzuciłem balast. Dopiero potem zacząłem biegać.
Jak za za dużo ważysz to mocno obciążaasz układ kostno stawowy. Polecam Ci tez zaznajomić sie z dobrym fizjo, który sprawdzi Twój aparat ruchu i uchroni Cie przed ewentualnymi kontuzjami. Mój fizjo był kiepski i teraz leczę łąkotkę Warto pracować nad techniką biegu.
Nie chce sie wymądrzać bo sam jestem amatorem przez duże A. Bieganie to trochę więcej niż założenie butów na nogi i hurra w las... Osobiście gdybym dzisiaj zaczynał biegać, to zrobiłbym to kompletnie inaczej niż wtedy 3 lata temu, no ale do takich przemyśleń tez trzeba dojrzeć
Pozdr
Krótko biegasz, wiec proponowałbym biegac na tym etapie Max. co drugi dzień, a dodatkowo wpleść trening uzupełniający. Nie forsuj sie. Na początku przygody z bieganiem tętno raczej jest podwyższone i cieżko biegać nawet wolno w ok 70% HRmax. Polecam Ci też zrobić badania krwi i przebadać sie u Kardiologa. Warto Dobrze się przebadać na początku zabawy w bieganie.
Osobiście schodziłem z wagi 101kg do 80 przez chodzenie na bieżni mechanicznej 3-4 razy w tygodniu. Starałem sie to robić na tętnie 140. Regulowałem sobie tętno nachyleniem bieżni i jej prędkością. Do tego dieta i w 6 miesięcy zrzuciłem balast. Dopiero potem zacząłem biegać.
Jak za za dużo ważysz to mocno obciążaasz układ kostno stawowy. Polecam Ci tez zaznajomić sie z dobrym fizjo, który sprawdzi Twój aparat ruchu i uchroni Cie przed ewentualnymi kontuzjami. Mój fizjo był kiepski i teraz leczę łąkotkę Warto pracować nad techniką biegu.
Nie chce sie wymądrzać bo sam jestem amatorem przez duże A. Bieganie to trochę więcej niż założenie butów na nogi i hurra w las... Osobiście gdybym dzisiaj zaczynał biegać, to zrobiłbym to kompletnie inaczej niż wtedy 3 lata temu, no ale do takich przemyśleń tez trzeba dojrzeć
Pozdr
5km: 23:59
10km: 49:37
HM 1:55:24
M 4:31:54
10km: 49:37
HM 1:55:24
M 4:31:54