Komentarz do Felietonów Marty Gorczyńskiej

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł kadra na klimacie
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł świąteczny kadr
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł rok z pasją
Nusan
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 03 sty 2020, 01:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Siemanko wam wszystkim
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo fajnie, że się tak rozwijasz i dodajesz też ciekawe artykuły. Powodzenia!
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł wymagania
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł wrażliwość
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Fajne felietony. Poniekąd też jestem fotografem z górnolotnymi marzeniami, ale jednak trochę niesprecyzowanymi. W 2019 zrobiliśmy z żoną parę reportaży ślubnych, poza tym sesje plenerowe wszelkie maści. Ale okazuje się, że siebie odnajdujemy najczęściej w fotografii podróżniczej, w górach. Wtedy wręcz wyrywamy sobie nawzajem aparat i potem z wypiekami na policzkach przeglądamy co udało nam się uchwycić. Jak jest właśnie ten idealny moment kiedy piękno gór, nasz nastrój i energia są wszystkie na odpowiednim poziomie to jest się naprawdę blisko czystego szczęścia :)
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

wydaje mi się, że wrażliwość to albo ma się od urodzenia, albo nie
nie miałabym cierpliwości uczyć przeciętnego kowalskiego jak ma patrzeć na zdjęcie, które zrobiłam
ja widzę swoje rzeczy, a kowalski widzi tylko krzaki (które kocham fotografować)
tak samo nie nauczysz kogoś patrzeć na ścieżkę w lesie jak na bajkowy motyw, bo dla kowalskiego to będzie po prostu droga w lesie
i to nie jest złe
szary, to też kolor, i ma mnóstwo odcieni
:lalala:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Nie wiem, skąd założenie, że "większość z nas bezmyślnie czyta i pochłania tylko to, co na zewnątrz", tzn. czegoś tam nie widzi, nie dostrzega, nie rozumie itp.
Może wcale tak nie jest, tylko nie każdy się tym chwali i nie każdy znajduje sposób, aby to pokazać. Albo po prostu nie ma zwyczajnie ochoty się z tym obnosić.
Bo ja myślę, że jakąś tam wrażliwość ma w sobie każdy.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

No właśnie. Uwielbiam, kiedy felietonisci wiedzą lepiej ode mnie, co widzę i o czym myślę ;) i co mam zrobić, żeby być jak felietonista.
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
MG.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 15 sty 2020, 08:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

katekate pisze:wydaje mi się, że wrażliwość to albo ma się od urodzenia, albo nie
nie miałabym cierpliwości uczyć przeciętnego kowalskiego jak ma patrzeć na zdjęcie, które zrobiłam
ja widzę swoje rzeczy, a kowalski widzi tylko krzaki (które kocham fotografować)
tak samo nie nauczysz kogoś patrzeć na ścieżkę w lesie jak na bajkowy motyw, bo dla kowalskiego to będzie po prostu droga w lesie
i to nie jest złe
szary, to też kolor, i ma mnóstwo odcieni
:lalala:
Jedni patrzą na krzaki w lesie z motywem bajkowym, a inni przez pryzmat naukowy. Każdy ma swój punkt widzenia - może być pełen zachwytu, niekoniecznie racjonalnego, a może być też analizujący rzeczywistość w taki sposób, jak się jawi. Jedni mają tendencję do bujania w obłokach, drudzy do twardego stąpania po ziemi i ani jedno, ani jedno drugie nie jest złe. Nie należałoby też nikogo namawiać do zmiany patrzenia na świat- bo to właśnie czyni go pełnym barw.
beata pisze:Nie wiem, skąd założenie, że "większość z nas bezmyślnie czyta i pochłania tylko to, co na zewnątrz", tzn. czegoś tam nie widzi, nie dostrzega, nie rozumie itp.
Może wcale tak nie jest, tylko nie każdy się tym chwali i nie każdy znajduje sposób, aby to pokazać. Albo po prostu nie ma zwyczajnie ochoty się z tym obnosić.
Bo ja myślę, że jakąś tam wrażliwość ma w sobie każdy.
To jasne, wrażliwość ma w sobie każdy i ci, którzy ją pielęgnują - chwała im za to. W dobie dzisiejszego internetu, u znacznej cześć osób jest ona jednak uśpiona. Wniosek nasunął mi się z obserwacji najbliższego otoczenia - opinie ludzi są często kształtowane nieświadomie, pod wpływem tego, co szybko, w biegu przeczytają w metrze. A biorąc pod uwagę, że informacje też pisał człowiek, często stają się one bardziej opiniami a nie faktami.
katekate pisze:No właśnie. Uwielbiam, kiedy felietonisci wiedzą lepiej ode mnie, co widzę i o czym myślę ;) i co mam zrobić, żeby być jak felietonista.
Nie znają każdego, pojedynczego spojrzenia. Zwróciłam uwagę na to, co obserwuje na co dzień, czasami na sobie - że brakuje czasami głębszej refleksji, przesiewu informacji. Gdybym chciała, by każdy patrzył, jak ten felietonista - to by oznaczało, że sama chciałabym być jak on. :)
Awatar użytkownika
karczmarz
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 22 lut 2005, 13:53

Nieprzeczytany post

Na wstępie napisze, że lubię felietony Marty :)
Zgadzam się również z katekate, że nie da się wrażliwości nauczyć. Rodzi się ktoś z bardziej działająca prawą półkulą i już ;) Ci "wrażliwi" po prostu maja bardziej rozwinięte zmysły bo nieświadomie zbierają masę informacji: więcej widzą, czują dotykiem, silniej rozpoznają zapachy itd. Wchodzą np. do pokoju w biurze i od razu czują że atmosfera jest jakaś inna, coś wisi w powietrzu. Od razu widzą krzywy uśmiech, gesty, ciszę. U tych drugich z lewą półkulą ważne są cyferki, analiza, suche fakty, ich mózgi działają inaczej ;) Kolega jest prawopółkulowcem, to wiem o czym mówię ;)
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Trzeba by określić czym jest "wrażliwość". Ale jeśli chodzi o moją definicję wrażliwości to idealny obraz tego, że niektórzy jej nie mają (albo działa w zupełnie inny sposób) jest moja praca. Pracuję jako programista i wielu moich znajomych z pracy ma myślenie bardzo mocno analityczne, zupełnie pomijające postrzeganie świata w bardziej abstrakcyjny, emocjonalny sposób. Drzewo jest drzewem, droga jest drogą i tyle. Może być po prostu drogą, na której się dobrze trenuje.

I nie ma w tym nic złego, to są fajni ludzie. Ale po prostu jedni widzą więcej w leśnej drodze, w drzewie, które każdego miesiąca wygląda inaczej, a inni potrafią lepiej zorganizować sobie dzień czy wyliczyć coś skomplikowanego. Teściu czasem mi się dziwi, że wolę iść na dłuższy spacer z psem do lasu niż dołączyć do niego i wymienić uszczelkę w aucie. Ostatecznie wymieniam ją z nim, ale priorytety mam inne :D
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł filozofia przez małe f
ODPOWIEDZ