Do kiedy zawodnik średnio- a od kiedy zaawansowany?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
j.nalew
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 737
Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
Życiówka na 10k: 42:49
Życiówka w maratonie: 3:35:01
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Zastanawiam się od jakiegoś czasu na jakiej zasadzie rozróżniany jest zawodnik średniozaawansowany od zaawansowanego (np. gdy odnajduję gotowce planów treningowych, to zazwyczaj stopień zaawansowania określany jest przez staż i liczbę treningów w tygodniu).

Jakie jest wasze zdanie, od kiedy można już mówić o zaawansowanym?

Kryteria:
1. osiągane wyniki?
2. staż biegowy?
3. liczba treningów biegowych w tygodniu?
4. tygodniowy/miesięczny kilometraż?

Co o tym myślicie?

Podstawowego łatwo jest wyróżnić - zaczyna biegać, buduje od podstaw, jego organizm nie poznał jeszcze różnych jednostek treningowych. Dochodzą one z czasem.
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633

Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993

5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
New Balance but biegowy
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 718
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

Dla mnie średniozaawansowany/zaawansowany to jeszcze mniej precyzyjne określenia niż amator/zawodowiec (bo tu można wprowadzić choćby kryterium głównego źródła utrzymania).
Tak właściwie to zastanawiam się, jaka jest użyteczność tego rodzaju określeń? Poza odstraszeniem początkującego, by wiedział, że to nie jest rozpiska dla niego. ;)
Bo w innych przypadkach plany można chyba poszufladkować po poziomie czasowym. Ew. chodzi mi po głowie np. rozróżnienie (na tym samym poziomie wynikowym) między zawodnikami bardzo młodymi/starszymi czy tymi, którzy wskoczyli na dany poziom "z niczego" w odróżnieniu od tych, którzy już mocno i długo "rzeźbią", by tak biegać... Ale to chyba nie w "gotowcach" z Internetu.
10k: 35:42 | M: 2:47:03
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1520
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak się zastanawiam nad twoim pytaniem, jak rozumiem nie pytasz o rozróżnianie planów tylko o własne odczucia.

I tak mnie naszło że skoro w tytule jest zawodnik, więc muszą być i zawody. A jak są zawody to.....po zawodach
zaawansowani mają czasy brutto :hejhej:
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ja mam klasyfikację:
- początkujący (czyli ten który ma problem z 30 - 60 minut ciągłego biegu)
- zaawansowany (czyli nie początkujący)

i dalej nie rozdzielam, bo wszyscy niepoczątkujący mają podobne problemy
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

A mnie sie wydaje, że głównie chodzi o poziom wytrenowania w takim podziale.
Nawet na bieganie.pl w planach jest, że średnio-zaawansowany ma interwał X x1km w tempie 4'20 na złamanie 45', a zaawansowany na złamanie 40' ma interwał 1,2km w 3'45. Kolosalna różnica
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nawet na bieganie.pl w planach jest, że średnio-zaawansowany ma interwał X x1km w tempie 4'20 na złamanie 45', a zaawansowany na złamanie 40' ma interwał 1,2km w 3'45. Kolosalna różnica
45 a 40 minut na 10 km dzieli 30''/km i różnica w tempie interwału jest raczej normalna. Inna sprawa, że o trudności treningu nie świadczy tylko tempo, ale też liczba powtórzeń, czas przerwy, forma przerwy (leżenie/siedzenie, stanie, maszerowanie, truchtanie, bieg spokojny) ale i to, jaki trening był wcześniej, będzie później. Mnie na przykład o wiele bardziej męczą treningi w stylu 10-12x(2' szybko/1' odpoczynku) niż 5-6x(4' szybko/3' odpoczynku).


Punkt widzenia zależy też często od punktu siedzenia. Widziałem wypowiedzi, gdzie biegaczy nie potrafiących pobiec szybciej niż 30-31'/10 km określano wspólnym "hobby joggers".

Podział proponowany przez Adama mi osobiście odpowiada - początkujący to ktoś, kto ma jeszcze problemy z ciągłym biegiem trwającym >30 minut. Reszta jest już zaawansowana. Można co najwyżej dodać jakieś stopnie zaawansowania, ale to dość dobrze określają życiówki.
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

j.nalew pisze:1. osiągane wyniki?
2. staż biegowy?
3. liczba treningów biegowych w tygodniu?
4. tygodniowy/miesięczny kilometraż?
Średnia punktów z 1-4 + udział w zawodach + względna znajomość własnego organizmu i jakaś wiedza teoretyczna.
Awatar użytkownika
8i3gacz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 02 lis 2017, 09:30
Życiówka na 10k: 38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kryteria:
1. osiągane wyniki?
2. staż biegowy?
3. liczba treningów biegowych w tygodniu?
4. tygodniowy/miesięczny kilometraż?
1.Wyniki są chyba największym odzwierciedleniem stopnia zaawansowania - początkujący nie wykręci czasu 3X minut na 10 km :usmiech:

2.Staż raczej odpada - znam wielu którzy biegają krócej a mają lepsze rezultaty niż Ci co biegają kilka lat.Nie ma reguły :usmiech:

3.Trening ważna rzecz, zwłaszcza systematyczny trening.To samo kilometraż - nie da się bez dużego kilometrażu osiągnąć fajnych wyników.
5 km - 17m:39s
10 km - 36m:50s
HM - 1g:20m:21s

Obrazek
Obrazek
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13611
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Ja mam klasyfikację:
- początkujący (czyli ten który ma problem z 30 - 60 minut ciągłego biegu)
- zaawansowany (czyli nie początkujący)

i dalej nie rozdzielam, bo wszyscy niepoczątkujący mają podobne problemy
Mam chłopaków, którzy biegają 52s na 400m i 17' na 5km i maja wielkie problemy przebiec 45'. Dla nich 60 minut to ultra.

Tez "początkujący"?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13611
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Dla mnie jest podział:

1. ktoś idzie pobiegać
2. ktoś idzie trenować
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12929
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kkkrzysiek pisze:Punkt widzenia zależy też często od punktu siedzenia. Widziałem wypowiedzi, gdzie biegaczy nie potrafiących pobiec szybciej niż 30-31'/10 km określano wspólnym "hobby joggers".
29 minut też nie robi różnicy dla hobby jogera, ale że ta granica zaczyna już dotykać naszej elity, to należy zaznaczyć, że nie miało się nic złego na myśli, że z całym szacunkiem, ze zrozumieniem dla ciężkiego losu itp. polityczne poprawności powinny towarzyszyć takim rozważaniom. Inaczej ktoś się obrazi, ktoś inny wesprze obrażonego i tak temat tabu się urywa.
Jeżeli by brać za kryterium wyniki, to nasza elita byłaby średniozaawansowana, dlatego to raczej staż decyduje, a nie poziom. Wraz ze stażem idzie doświadczenie. Przede wszystkim doświadczenie porażek i pomyłek pozwala trzeźwiej ocenić jakiś plan treningowy, jego realność i przełożenie na wynik. To co dla średnio-zaawansowanego jest atrakcyjne dla zaawansowanego potrafi być zniechęcające, bo wie co za tym się kryje.
Średnio-zaawansowany jest bardziej podatny na mainstrim i wtedy na horyzoncie jest tylko maraton. Zaawansowany dostrzega więcej opcji. Choćby zawody na bieżni, czy krótki przełaj i trening pod biegi średnie. Bodźce treningowe, ich wpływ na siłę i szybkość, a nie tylko na wytrzymałość. Nie ilość, a jakość. Zmienność, a nie stałość bodźcowania. O tym można konstruktywnie pogadać z zaawansowanym i poddać wszystko krytyce bez obawy, że rozmówca zauważy - "a w zeszłym roku mówiłeś, że tylko długie wybiegania"...
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

8i3gacz pisze:1.Wyniki są chyba największym odzwierciedleniem stopnia zaawansowania - początkujący nie wykręci czasu 3X minut na 10 km :usmiech:
Jak ma wiek i warunki, to wykręci. https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 1&start=60 - wpis z podsumowaniem sezonu 2018 i tam rok 2015.
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Yacool, zgadza się. Te podziały czasowe są mocno umowne i najczęściej wynikają z poziomu sportowego osoby klasyfikującej innych.
Podobnie jest z poziomem biegu osiągalnym dla "każdego, komu chce się biegać", na który to temat było trochę dyskusji nawet na tym forum. Wiele osób powie, że takim wynikiem jest 45'/10 km, a ci biegający bliżej 30' powiedzą, że każdy to może spokojnie biegać 32', a jak komuś nie wychodzi, to znaczy, że się leni.

"Hobby joggers" też nie zawsze było równe. Czasami było to pogardliwe określenie wolniejszych od mówiącego (czyli granica też była ruchoma), czasami po prostu łączne zakwalifikowanie wszystkich amatorów (czy nawet szerzej - ci, którzy nie utrzymają się głównie z/dzięki bieganiu to hobby joggers), bez względu czy biegają 50'/10 km czy 1:15 w połówce.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Rolli, ale przecież tutaj nie mówimy o sprinterach. Zaawansowany to wg mnie każdy kto już zaczyna myśleć w kategorii wyniku, sprawdzianu, i czy pobiegnie 10k w 60 czy 30 minut to już rozumie co z tego wynika.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13611
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Rolli, ale przecież tutaj nie mówimy o sprinterach.
Sprinterzy to nie biegacze? A te 5km to tez sprint?
Niestety jesteś tez trochę uwieziony w zaleznosci "bieganie = wytrzymałość", typowe dla średnio zaawansowanych hobbistów.
ODPOWIEDZ