Sikor - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Logadin pisze:Ale mentalnie to się inaczej biega :P Wiadomo, że można po ulicy sobie ładnie odmierzy ino w skrócie 'to nie to' :D
To jak np. z biegiem na 5/10km, który mówią, że jest odliczony co do cm ale jak nei ma atestu to jednak niesmak pozostaje :D
Potwierdzam :taktak:
Od kiedy pare razy zawiatalem na stadion, to jednak odcinkow 100-400m nie wyobrazam sobie juz biegac na "chodniku".
Stadion bardzo upraszcza caly process: jest gdzie odlozyc rzeczy (jak ktos musi), odcinki idealnie odliczone,
no i po tartanie przyjemniej sie jednak biega szybko niz po asfalcie.
New Balance but biegowy
Susanoo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 223
Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
Życiówka na 10k: 40:28
Życiówka w maratonie: 3:27:44
Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój

Nieprzeczytany post

Jakie plany startowe na ten rok?
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy :)

5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Susanoo pisze:Jakie plany startowe na ten rok?
Chyba gdzies juz wczesniej pisalem, ale co tam i tak nie mam o czym pisac :bum:

Pewniaki, to oplacone starty A: czyli Ironman Frankfurt (koniec czerwca) i maraton we Frankfurcie (koniec pazdziernika).
Poza tym nie mam jeszcze nic pewnego, ale nastawiam sie na polowke w marcu, dyche pod koniec kwietnia i 5-ke na poczatku wrzesnia (nasz maly, osiedlowy bieg).
Chcialbym w maju/pocz. czerwca zrobic jakies testowe tri, ale jeszcze nie wiem.
Poza tym chcialbym jeszcze ze 2 razy, gdzies pomiedzy tymi startami A pobiec ze 2 razy 10km, bo w plan jest taki, zeby troche wiecej startowac.
Milo by bylo na poczatku kipca wystartowac znowu we Frankfurt City Triathlon, ale to juz zalezy od planow urlopowych.
Na razie nic nie wiadomo.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

U nas, wg prognoz, w następną środę ma być ok. 10 stopniu plus i słońce, chyba wyciągnę - raz jeszcze w tym roku - rower na zewnątrz :taktak: .
Biegać to nawet mi się chce, ale, albo mokro, albo ciemno, albo ślisko. We wtorek było piękne słońce i lekki mróz, w sumie pogoda super, tylko zdradliwe zamarznięte kałuże po wcześniejszych opadach. Jedną taką widziałam przed sobą na zakręcie, chciałam przezornie ominąć trawą i jedna noga zahaczyła jednak o lód, po czym na lodzie wylądowałam ja, ech. Na szczęście kolana tylko zdarte, a nie jakoś mocno stłuczone, bo tego to się jednak boję, i tak mnie ciągle bolą ...
No nic, jeszcze tylko 3 m-ce i wiosna! :bum: ;)
Susanoo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 223
Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
Życiówka na 10k: 40:28
Życiówka w maratonie: 3:27:44
Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:
Susanoo pisze:Jakie plany startowe na ten rok?
Chyba gdzies juz wczesniej pisalem, ale co tam i tak nie mam o czym pisac :bum:

Pewniaki, to oplacone starty A: czyli Ironman Frankfurt (koniec czerwca) i maraton we Frankfurcie (koniec pazdziernika).
Poza tym nie mam jeszcze nic pewnego, ale nastawiam sie na polowke w marcu, dyche pod koniec kwietnia i 5-ke na poczatku wrzesnia (nasz maly, osiedlowy bieg).
Chcialbym w maju/pocz. czerwca zrobic jakies testowe tri, ale jeszcze nie wiem.
Poza tym chcialbym jeszcze ze 2 razy, gdzies pomiedzy tymi startami A pobiec ze 2 razy 10km, bo w plan jest taki, zeby troche wiecej startowac.
Milo by bylo na poczatku kipca wystartowac znowu we Frankfurt City Triathlon, ale to juz zalezy od planow urlopowych.
Na razie nic nie wiadomo.
Wybacz, malo czasu na wszystko, nie czytam kazdego posta a czasami mi cos umknie po prostu : (
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy :)

5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:U nas, wg prognoz, w następną środę ma być ok. 10 stopniu plus i słońce, chyba wyciągnę - raz jeszcze w tym roku - rower na zewnątrz :taktak: .
Respekt! Z jazd na zewnatrz, to juz mi tylko wieczorny, poniedzialkowy dojazd na basen zostal. Jakies 4.5km w jedna strone :hahaha:
Biegać to nawet mi się chce, ale, albo mokro, albo ciemno, albo ślisko. We wtorek było piękne słońce i lekki mróz, w sumie pogoda super, tylko zdradliwe zamarznięte kałuże po wcześniejszych opadach. Jedną taką widziałam przed sobą na zakręcie, chciałam przezornie ominąć trawą i jedna noga zahaczyła jednak o lód, po czym na lodzie wylądowałam ja, ech. Na szczęście kolana tylko zdarte, a nie jakoś mocno stłuczone, bo tego to się jednak boję, i tak mnie ciągle bolą ...
No nic, jeszcze tylko 3 m-ce i wiosna! :bum: ;)
Dobrze, ze nic powaznego sie nie stalo. Takie "glupie" wypadki moga miec powazne konsekwencje :smutek:
U nas wciaz na plusie, ostatnio nawet dosc cieplo: 9-10 stopni, tyle, ze co chwile pada.
W sobote udalo mi sie za to nawet pobiegac, prawie 9km, 45min ciezkiej harowki :hahaha:
Zrobilem sobie 3x400m na 400m przerwy i myslalem, ze mi serce wyskoczy.
Ciezko idze ten poczatek sezonu, oj ciezko... :ojoj:
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Susanoo pisze:Wybacz, malo czasu na wszystko, nie czytam kazdego posta a czasami mi cos umknie po prostu : (
Ale nie ma czego tu wybaczac, pytaj ile chcesz. Komentarze same sie nie rozkreca :hejhej:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:Dobrze, ze nic powaznego sie nie stalo. Takie "glupie" wypadki moga miec powazne konsekwencje :smutek:
Wiem wiem, dlatego im jestem starsza, tym bardziej się takich rzeczy boję, człowiek jakiś taki kanciasty się robi na starość ... :ojnie:
Jak zrobi się bardzo ślisko, to na pewno nie będę biegała, szkoda ryzykować kontuzją. Ech, oby do wiosny! ;)
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:Jak zrobi się bardzo ślisko, to na pewno nie będę biegała, szkoda ryzykować kontuzją.
Nie ma co przesadzac. Znajdz miejsce, ktore sie nie robi sliskie i biegaj.
Ja szukam mniejsza petle i biegam ja kilka razy.
Przy pierwszym przebiegu powoli, zeby wybadac teren i sie przy okazji rozgrzac,
a potem juz normalnie mozna zasuwac :spoczko:
Ech, oby do wiosny! ;)
O tak :taktak:
Chociaz jak sobie pomysle, ze na wiosne zostana mi max 2 miechy przygotowac do startu,
to czuje jak mi miekna nogi... wiec moze lepiej niech ta zima trwa i trwa? :oczko:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:
beata pisze:Jak zrobi się bardzo ślisko, to na pewno nie będę biegała, szkoda ryzykować kontuzją.
Nie ma co przesadzac. Znajdz miejsce, ktore sie nie robi sliskie i biegaj.
Ne no, ale ja mam na myśli incydenty "śliskości totalnej", które w ciągu całej zimy zdarzają się kilka razy i trwają zwykle dzień-dwa, kiedy np. spadnie deszcz i zamarznie, albo roztapia się śnieg i wróci mróz i znów zamarznie.
Po prostu z doświadczenia wiem, że lepiej wtedy ten dzień-dwa zostać w domu i zrobić inny trening (a ja i tak zawsze jakiś trening robię ...), niż kręcić piruety udając, że się biegnie, bo z tego to żaden trening, za to mięśnie ponaciągane.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:Po prostu z doświadczenia wiem, że lepiej wtedy ten dzień-dwa zostać w domu i zrobić inny trening (a ja i tak zawsze jakiś trening robię ...), niż kręcić piruety udając, że się biegnie, bo z tego to żaden trening, za to mięśnie ponaciągane.
A to nie skumalem, sorry :ojoj:
W 100% sie z Toba zgadzam, lepiej na ten czas po prostu odpuscic.
Ja sie juz tak nie goje jak moje chlopaki i dlatego ryzyko musze sobie dozowac :hejhej:
Susanoo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 223
Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
Życiówka na 10k: 40:28
Życiówka w maratonie: 3:27:44
Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój

Nieprzeczytany post

Zdrowia i wesolych swiat Sikorek :D
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy :)

5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Wróciłeś już? :) Nic nie piszesz.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sochers pisze:Wróciłeś już? :) Nic nie piszesz.
Wrocilem, wrocilem, juz dawno nawet :taktak:

A nie pisze, bo... nie mam o czym :ojoj:
Mialem sie "rozpedzic" treningowo w grudniu, ale wypad do PL wszystko zniweczyl i zaczynam PI*drzwi od poczatku.
Nigdy mi sie tak jeszcze w zimnie zle nie biegalo, tzn. w sensie zbierania sie na trening, nie samego biegania.
Za to jazda na rowerze wychodzi mi calkiem niezle, udaje mi sie w koncu wejsc na wieksza intensywnosc (puls do 160),
co mi sie wczesniej zupelnie nie udawalo. Miernik mocy to fajna sprawa, potrafi niezle zdopingowac :hejhej:

Dzisiaj mam jednak nadzieje pobiegac... :spoczko:
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

A wyzdrowiałeś? :usmiech:
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
ODPOWIEDZ