15 km - jak się przygotować?
- d3lta
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 19 sie 2018, 16:01
- Życiówka na 10k: 76:44
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebinia
Witam.
Mam na imię Rafał, mam 32 lata, 111 kg wagi i 184 cm wzrostu. Trochę sobie biegam: leśne ścieżki - 5, 10, ostatnio nawet 15 km, w tempie odpowiednio 6:30, 7 i 8 minut na kilometr.
Całkiem niespodziewanie dostałem pakiet na bieg po asfalcie na dystansie 15 km i limicie czasowym 2 godziny. Na przygotowanie mam raptem dwa tygodnie. Podpowiecie jak tu mądrze się przygotować żeby nie dać plamy? Nigdy jeszcze nie startowałem w zorganizowanym biegu i "mam stresa"
Mam na imię Rafał, mam 32 lata, 111 kg wagi i 184 cm wzrostu. Trochę sobie biegam: leśne ścieżki - 5, 10, ostatnio nawet 15 km, w tempie odpowiednio 6:30, 7 i 8 minut na kilometr.
Całkiem niespodziewanie dostałem pakiet na bieg po asfalcie na dystansie 15 km i limicie czasowym 2 godziny. Na przygotowanie mam raptem dwa tygodnie. Podpowiecie jak tu mądrze się przygotować żeby nie dać plamy? Nigdy jeszcze nie startowałem w zorganizowanym biegu i "mam stresa"
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Robisz 15km dla samego siebie, więc i zrobisz je na zawodach. W jakim sensie chcesz się do nich przygotować?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
W 2 tygodnie cudów nie zrobisz. Biegaj sobie swoje a zawody na czuja - tak żeby się nie zajechać na początku. i tyle.
Zawody biegnij na świeżych nogach. Żeby nie przyszło Ci do głowy biec testowo tej piętnastki na 1-2 dni przed na maxa, żeby zobaczyć czy dasz radę.
Zawody biegnij na świeżych nogach. Żeby nie przyszło Ci do głowy biec testowo tej piętnastki na 1-2 dni przed na maxa, żeby zobaczyć czy dasz radę.
37:52 1:25:24 3:12:11
- d3lta
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 19 sie 2018, 16:01
- Życiówka na 10k: 76:44
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebinia
Dzięki za odpowiedzi.
Jako że jestem bardzo-początkującym i będę biec w Jaworznickiej piętnastce to obawiam się limitu czasu, proszę się nie śmiać, 50 minut na pierwsze siedem kilometrów. Zawsze biegałem tak że z początku superbardzowolno a potem szybciej, czyli bardzo wolno... A tu mi każą takim sprintem 7 minut na kilometr zasuwać... 7:30 to jeszcze ale 7:00 to nie wiem czy dam rady. Mógłbym spróbować, w tę sobotę, tydzień przed startem pobiec 15km w tym tempie i zobaczyć czy to jest w ogóle w zasięgu mojego cielska. Czy to dobry pomysł?
Jako że jestem bardzo-początkującym i będę biec w Jaworznickiej piętnastce to obawiam się limitu czasu, proszę się nie śmiać, 50 minut na pierwsze siedem kilometrów. Zawsze biegałem tak że z początku superbardzowolno a potem szybciej, czyli bardzo wolno... A tu mi każą takim sprintem 7 minut na kilometr zasuwać... 7:30 to jeszcze ale 7:00 to nie wiem czy dam rady. Mógłbym spróbować, w tę sobotę, tydzień przed startem pobiec 15km w tym tempie i zobaczyć czy to jest w ogóle w zasięgu mojego cielska. Czy to dobry pomysł?
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Drogi kolego nie testuj się niepotrzebnie. Profil tego biegu jak i panujące aktualnie temperatury prawdopodobnie cię zniszczą, i będziesz musiał prędzej czy później przejść do marszu. Polecam biec spokojnie tak jak to robisz na treningu 10-15 km. Nie nastawiaj się na żadne tempo, bo i tak go nie utrzymasz. W limicie powinieneś się zmieścić. Powodzenia
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- d3lta
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 19 sie 2018, 16:01
- Życiówka na 10k: 76:44
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebinia
I tak większość chodzi szybciej niż ja biegam
Jeszcze tylko chciałbym zasięgnąć rady co do weekendowego treningu na tydzień przed: szybciej-bliżej czy wolniej-dalej?
Jeszcze tylko chciałbym zasięgnąć rady co do weekendowego treningu na tydzień przed: szybciej-bliżej czy wolniej-dalej?
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Biegaj tak jak zwykle.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- d3lta
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 19 sie 2018, 16:01
- Życiówka na 10k: 76:44
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebinia
Dziękuję wam.
Uff, udało się w 1:45:12, ale trasa wymagająca. Na siódmym kilometrze miałem 49 minut, także obroniłem swój numer startowy.
Teraz chciałbym przygotować się do półmaratonu, na wiosnę, ale na jakiejś w miarę bardziej płaskiej trasie. Podpowiecie coś w mojej okolicy i z trzy godzinnym limitem?
Uff, udało się w 1:45:12, ale trasa wymagająca. Na siódmym kilometrze miałem 49 minut, także obroniłem swój numer startowy.
Teraz chciałbym przygotować się do półmaratonu, na wiosnę, ale na jakiejś w miarę bardziej płaskiej trasie. Podpowiecie coś w mojej okolicy i z trzy godzinnym limitem?
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Sory, ale w takich przypadkach zawsze zdecydowanie odradzam bieganie !!!d3lta pisze:Witam.
Mam na imię Rafał, mam 32 lata, 111 kg wagi i 184 cm wzrostu. Trochę sobie biegam: leśne ścieżki - 5, 10, ostatnio nawet 15 km, w tempie odpowiednio 6:30, 7 i 8 minut na kilometr
Dlaczego? Bo przy takiej wadze to jest dewastacja stawów (biodra, kolana, stopy)
Całkiem serio radzę! jeśli chcesz trenować bieganie z głowa, to najpierw solidna redukcja wagi przez pilnowanie michy (dietetyk) oraz ćwiczenia ogólno wzmacniajace (siłownia, basen)
A potem nie zaczynać od klepania km i myślenia o HM czy M, tylko pracować nad szybkościa, skupić się na 10km
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
- d3lta
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 19 sie 2018, 16:01
- Życiówka na 10k: 76:44
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebinia
Dziękuję Ci, ale akurat mój lekarz po wyleczeniu mnie z insulinooporności zalecił mi marszo-biegi wg. pana Gallowaya, bardzo długie i powolne. Ufam jemuż.