Waga a bieganie.

[faraon828]

Ja mu na to, żeby nie męczył buły, bo wciska farmazony i niech się lepiej zastanowi, jak to możliwe, że wg naszych norm - wyniszczone głodem szkielety z Afryki mają siłę poprawiać rekordy w maratonie.

Eliud Kipchoge jest wyniszczony głodem, czy o kimś innym mówisz? Kimetto? Paul Tergat?
Wszyscy trzej, wg. tych "zachodnich norm" mieścili się w ramach - prawidłowego BMI.

[Rolli]

Jerzy Urban

Faktycznie... zdrowy jak... nic go nie wykończy.

[yacool]

faraon, skąd masz dane o ich bmi?
Jak stanąłem kilka lat temu obok Kimetto, to ruda powiedziała żebym więcej tego nie robił, bo porównanie jest szokująco otrzeźwiające, a moje trenerskie bmi to wtedy jakoś tak pod 21, czyli spasiony mzungu.

Skoor,
to co powoli zabija w pierwszej kolejności, to stres. Nadwaga jest następna w kolejce. Dlatego takim staruszkom przy kości warto przyjrzeć się nie pod kątem składu ciała lecz podejścia do życia. Wtedy może się okazać, że to żaden wyjątek tylko źle zdefiniowana zależność.