Stryd, czy warto kupić?
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Krótko napiszę, warto.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2037
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Warto, ale to nie jest sprzęt idealny i musisz mieć tego świadomość przed zakupem. Jeśli twój trening to dużo 100/200/400 m odcinków, to i ze Strydem będziesz musiał korzystać ze stadionu lub rozmierzonego odcinka, bo na krótszych dystansach ma po prostu "laga" i lubi gubić kilkanaście-dwadzieścia kilka metrów. Za to jak kończysz szybki odcinek i przechodzisz do wolnego truchtu lub marszu, to bardzo szybko ze 20-30 m potrafi doliczyć do nowo rozpoczętego odcinka (przerwy). Też opóźnienie, tylko w drugą stronę.
Trzeba też pilnować, żęby sznurówki dobrze trzymały mocowanie Stryda, bo jak czujnik będzie się przesuwał w różne strony na bucie, pomiar będzie gorszy.
U mnie raz na jakiś czas widzę dziwne odczyty mocy - potrafi na kilka-kilkadziesiąt sekund stabilny poziom 270-290 W spaść w okolice 100. Bywa to irytujące, ale może to jest czasami problem z łącznością między zegarkiem a czujnikiem, byc może też właśnie zbyt luźne wiązanie sznurówek (teraz staram się tego lepiej pilnować)? Ostatnio zawiódł mnie najbardziej (przez ponad 3 lata użytkowania) - na odmierzonej trasie (kołem pomiarowym) nie doliczył 900 m z 5 km. Były 4 okrążenia (czwarte niepełne) i na każdym "zjadał" ponad 200 m. Był dobrze zamocowany na bucie. Nie mam pojęcia co się stało. Pomimo tej spektakularnej wpadki, uważam, że jest pewniejszy niż GPS z zegarka.
Trzeba też pilnować, żęby sznurówki dobrze trzymały mocowanie Stryda, bo jak czujnik będzie się przesuwał w różne strony na bucie, pomiar będzie gorszy.
U mnie raz na jakiś czas widzę dziwne odczyty mocy - potrafi na kilka-kilkadziesiąt sekund stabilny poziom 270-290 W spaść w okolice 100. Bywa to irytujące, ale może to jest czasami problem z łącznością między zegarkiem a czujnikiem, byc może też właśnie zbyt luźne wiązanie sznurówek (teraz staram się tego lepiej pilnować)? Ostatnio zawiódł mnie najbardziej (przez ponad 3 lata użytkowania) - na odmierzonej trasie (kołem pomiarowym) nie doliczył 900 m z 5 km. Były 4 okrążenia (czwarte niepełne) i na każdym "zjadał" ponad 200 m. Był dobrze zamocowany na bucie. Nie mam pojęcia co się stało. Pomimo tej spektakularnej wpadki, uważam, że jest pewniejszy niż GPS z zegarka.
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2021, 16:06 przez kkkrzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1732
- Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 2:46:06
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Krótko to warto.
Ale nie zawsze! To z jakim zegarkiem będzie współpracował też ma znaczenie.
Ale nie zawsze! To z jakim zegarkiem będzie współpracował też ma znaczenie.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://www.strava.com/athletes/161056178
https://bieganie.org/
https://www.strava.com/athletes/161056178
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2037
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Powinno być lepiej. Ma problemy na śliskim - lód, błoto, pewnie też sypki piasek. Poczytaj o poradach jak sparować z konkretnym zegarkiem. I jak skalibrować na bieżni. Przejrzyj blog Przemka (lub wątek o Strydzie, już nie pamiętam), to poznasz chyba najdłuższą sagę kalibracji.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1732
- Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 2:46:06
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
nie miałem, ale podejrzewam że działa to tak samo jak z FR945.21km10km pisze:Feniks 6x pro
Generalnie jest dobrze, aczkolwiek żeby działało to jeszcze lepiej, instalowałem jakąś apkę, która pobierała dane bezpośrednio ze stryda.
Natywny Garmin ingerował w dane które wysyła stryd, uśredniał mi tempo do 5 sekund. Możliwe że już tak nie jest. Trochę czasu już minęło od kiedy pożegnałem się z Garminem.
Generalnie ze strydem tempo też pływa, ale jest to już na akceptowalnym poziomie i jak najbardziej można korzystać z wyświetlanego tempa chwilowego. A nie tak jak z GPS-em, że coś tam wyświetla ale nie ufa się temu co wyświetla zegarek.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://www.strava.com/athletes/161056178
https://bieganie.org/
https://www.strava.com/athletes/161056178
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2037
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A, teraz Stryd coś kombinuje z nowym modelem sprzedaży. Zachęcają ludzi do wykupienia abonamentu (wtedy chyba tańszy Stryd, ale różnicę w cenie czujnika musisz zapłacić za abonament) z programem treningowym. W sumie to nawet rozumiem - mając abonament można łatwiej oszacować przychody na najbliższe miesiące.
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Ja mam z 6xPro i biegam w większości w lesie. Od kiedy używam Stryda to tempo jest rzeczywiste a nie z czapy.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8913
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Krótko napiszę, że ja też uważam, że warto.
Od samego początku swojej przygody z zegarkami biegowymi od razu kupiłem footpoda, którego później zmieniłem na Stryd.
GPS jaki jest każdy wie. W mojej ocenie Stryd jest bardziej niezawodny. Jak napisał Krzysiek czasami coś się może przytrafić, to elektronika i niestety może się zdarzyć, że w jakiejś sytuacji zawiedzie.
Garmin miał już kilka razy problemy ze śladem GPS - niby wina producenta chipsetów GPS, czyli Sony. Mając Stryd masz to gdzieś, jedynie ślad jest do bani ale tempo i dystans masz ze Stryda.
Ja mieszkam w centrum Szczecina, GPS tu ma po prostu ciężko i bez Stryda to tak prawdę mówiąc nie do końca bym mógł być pewien co do pokonywanych metrów.
Czy jest niezbędny? Na pewno nie, ale ja nie żałuję zakupu.
Od samego początku swojej przygody z zegarkami biegowymi od razu kupiłem footpoda, którego później zmieniłem na Stryd.
GPS jaki jest każdy wie. W mojej ocenie Stryd jest bardziej niezawodny. Jak napisał Krzysiek czasami coś się może przytrafić, to elektronika i niestety może się zdarzyć, że w jakiejś sytuacji zawiedzie.
Garmin miał już kilka razy problemy ze śladem GPS - niby wina producenta chipsetów GPS, czyli Sony. Mając Stryd masz to gdzieś, jedynie ślad jest do bani ale tempo i dystans masz ze Stryda.
Ja mieszkam w centrum Szczecina, GPS tu ma po prostu ciężko i bez Stryda to tak prawdę mówiąc nie do końca bym mógł być pewien co do pokonywanych metrów.
Czy jest niezbędny? Na pewno nie, ale ja nie żałuję zakupu.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4945
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Eeeeee a po co ci to cudo?
100- 800m to na mierzonych odcinkach się biega a nie na stryda czy GPS.
Odcinki od 1km to można spokojnie na GPS rąbać. To nie apteka a na pewno nie na takim poziomie. 2-3 s w lewo czy w prawo nic nie zmieniają. Na biegach ciągłych tym bardziej.
Oczywiście jak jest kasa i chęci to trzeba kupować. Szczególnie jak ktoś ma smykałkę do cyferek, wykresów analizy danych...
Chyba sobie poczytam jeszcze raz historię Przemka z kalibracją stryda. Śmiesznie było

100- 800m to na mierzonych odcinkach się biega a nie na stryda czy GPS.
Odcinki od 1km to można spokojnie na GPS rąbać. To nie apteka a na pewno nie na takim poziomie. 2-3 s w lewo czy w prawo nic nie zmieniają. Na biegach ciągłych tym bardziej.
Oczywiście jak jest kasa i chęci to trzeba kupować. Szczególnie jak ktoś ma smykałkę do cyferek, wykresów analizy danych...
Chyba sobie poczytam jeszcze raz historię Przemka z kalibracją stryda. Śmiesznie było

viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3580
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Nie musisz butów poszukać?Siedlak1975 pisze:
Chyba sobie poczytam jeszcze raz historię Przemka z kalibracją stryda. Śmiesznie było

[url=viewtopic.php?t=60705]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]
800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]
800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Założyciel tematu pytał o bieganie po lesie 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4945
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
bez znaczenia. Rąbie mnóstwo kilometrów w lesie na GPS i nie widzę problemukuczi pisze:Założyciel tematu pytał o bieganie po lesie
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4945
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Co to znaczy prawidłowy???21km10km pisze:Głównie chodzi mi o prawidłowy odczyt tempa w lesie.Siedlak1975 pisze:Eeeeee a po co ci to cudo?![]()
100- 800m to na mierzonych odcinkach się biega a nie na stryda czy GPS.
Odcinki od 1km to można spokojnie na GPS rąbać. To nie apteka a na pewno nie na takim poziomie. 2-3 s w lewo czy w prawo nic nie zmieniają. Na biegach ciągłych tym bardziej.
Oczywiście jak jest kasa i chęci to trzeba kupować. Szczególnie jak ktoś ma smykałkę do cyferek, wykresów analizy danych...
Chyba sobie poczytam jeszcze raz historię Przemka z kalibracją stryda. Śmiesznie było
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4945
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Sam sobie odpowiedziałeś czy kupić21km10km pisze:To znaczy że odczyt tempa z GPS w zalesionym bądź mocno zabudowanym terenie jest nieprawidłowy. W lesie pod drzewami zawsze jest tampo zaniżone. Używając stryda, nie mają znaczenia warunki panujące "u góry".

viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8913
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Na górskim biegu ultra nie patrzyłem na tempo ale finalnie Stryd również bardzo dobrze zmierzył dystans.
W lesie jak najbardziej się sprawdzi.
Można z nim również biegać w tunelu lub na podziemnym parkingu
W lesie jak najbardziej się sprawdzi.
Można z nim również biegać w tunelu lub na podziemnym parkingu

Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.