Tokio - Maraton mężczyzn

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

mpruchni pisze: 09 sie 2021, 09:03
ragozd pisze: 08 sie 2021, 22:45 Ale beka, tak by skomentował ten temat Dawid Tomala. On przecież też nie powinien jechać, szans na medal przecież nie miał żadnych :P Nie karmcie już tego trolla :To jest sport, nie matematyka :P
To jakaś nowa świecka tradycja, żeby w necie obrażać osoby, które mają inne zdanie (+Martinez, Rolli)? Jak dla mnie, to akurat to jest januszowanie i trollowanie, ale co ja tam wiem.
Tomala miał 100% ukończonych chodów na swoim dystansie lepszych niż minimum olimpijskie (który z tej trójki tak miał? A właściwie dwójki, bo Nowicki to całkiem inna sytuacja, dopiero zaczyna jako maratończyk), do tego nigdy nie ścigał się z poważniejszymi rywalami, bo zawody są sporadycznie, więc trudno powiedzieć cokolwiek o jego poziomie. Miałem wątpliwości co do wysyłania biegaczy, którzy z góry wiadomo, że będą w ogonie, bo to nie 1500 m gdzie można wygrać złoto biegnąc 3:50 min., niezbyt perspektywicznych, ale właściwie Wasze odpowiedzi wszystko mi wyjaśniły.
Z jednej strony wspieranie i inwestowanie przez państwo w polski maraton jest odrobinę bez sensu (nie mamy większych szans medalowych), z drugiej - perspektywa bana tzn. nie wysyłanie zawodników maratonu na IO zaszkodziłaby dyscyplinie i młodzi zawodnicy w ogóle omijaliby maraton szerokim łukiem.
Także to co robi związek to jest taki rozsądny kompromis - wyślijmy trzech z kwalifikacjami, zajmą miejsca od 30. w dół, ale co tam, dyscyplina istnieje i jakiś zawodników powinniśmy wystawić. Może coś w przyszłości się ruszy.

Ale maraton to nie jedyna dyscyplina gdzie funkcjonuje podobna logika ?
New Balance but biegowy
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wolicie żebyśmy wszyscy młot od kołyski.....
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4228
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

co drugi to młot już od kołyski 🤣🤣🤣
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4437
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4228
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

pogoda killer, nie ma dwóch zdań.kazdenu jednak świecilo i wiało a widać że wiało w wuj, tak samo.
Awatar użytkownika
jorge.martinez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: 2:57:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Brakuje jeszcze sakramentalnego: łożę na nich, więc mam prawo.

Zgadzam się z głosem rozsądku, że niewysyłanie równa się zaoranie. Trochę by było smutno widzieć polskich maratonczykow tylko na olimpiadzie wojskowej.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

jorge.martinez pisze: 10 sie 2021, 09:17 Trochę by było smutno widzieć polskich maratonczykow tylko na olimpiadzie wojskowej.
Tak po prawdzie to ja to bym wolał zamiast na zawodach wojskowych widzieć ich na komercyjnych maratonach. Żeby robili progres wynikowy i mieli punkt odniesienia, a nie lecieli biegi "na medale" na niekoniecznie dobrej trasie i często w trudnych warunkach.

W innych dyscyplinach LA dodatkowe starty dla wojska to mały problem, ale w maratonie gdzie są raptem 2 szanse rocznie na weryfikację, ciężka sprawa.
10k: 35:42 | M: 2:47:03
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13339
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

krunner pisze: 09 sie 2021, 19:55 nie wysyłanie zawodników maratonu na IO zaszkodziłaby dyscyplinie i młodzi zawodnicy w ogóle omijaliby maraton szerokim łukiem.
Zastanawiam się nad tym magicznym wpływem IO na dyscyplinę. Za trzy lata w Paryżu nie będzie już chodu sportowego na 50km. Czy to oznacza, że chód sportowy podupadnie? Rozgrywanie maratonu podczas IO czy MŚ zaczyna przypominać ekstremalne wyzwania na pograniczu utraty zdrowia. Nie pomaga uciekanie na północne wyspy kraju, albo północne godziny startu jak to było w Doha. Rywalizację wypacza pogoda, a lepiej nie będzie. Maraton zaczyna bardziej pasować do zimowych niż letnich IO. Etos maratonu staje się coraz bardziej jego balastem, bo skreślenie go z listy konkurencji olimpijskich wydaje się wręcz atakiem na idee olimpizmu. Tymczasem racjonalne jest właśnie odejście od całego dystansu na rzecz półmaratonu.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yacool - chód nie podupadnie a nawet moim zdaniem może na tym zyskać - 35 km to dystans dostępny dla szerszej rzeszy zawodników. Bo teraz to wyglądało tak jak z półmaratonami - każdy organizator robiąc bieg wiążę długość biegu z jego prestiżem i zamiast biegów na 5 i 10 km mamy same półmaratony a to nie wpływa ani na popularyzacje biegania ani na wzrost poziomu. A co do maratonu - problemem nie są tu pogoda czy czas ale włodarze goniący za $ i przyznający organizację w takiej Doha itd. A co do pogody - ostatnie maratony na IO :
- Rio, Pekin, Ateny, Barcelona, Sydney, Atlanta - oprócz Londynu sama sauna
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

Szanuję chodziarzy jako sportowców, ale osobiście od dawna byłem za usunięciem chodu (na jakimkolwiek dystansie) z IO. Lubię prosty sport i "szybciej, wyżej, mocniej", a chód sportowy oznacza ściganie się wybitnie wydolnych zawodników w sposób, który tę wydolność marnuje. Przecież ci sportowcy bez żadnego dodatkowego treningu pokonaliby trasę zawodów szybciej gdyby tylko zdjęto z nich ograniczenia. A tak mamy dyscyplinę, w której zawodnicy prawie biegną (balansując na granicy złamania reguł, a właściwie na granicy wykrywalności złamania reguł, bo nagrania pokazują, że tak naprawdę łamią przepisy prawie non-stop) stylem, który jest wymuszony przez arbitralnie ustalone zasady.
Jeśli nie ma na IO biegu tyłem, to chodu też nie powinno być, podobnie jak uważam, że na IO nie powinno być wyścigów w wielu stylach pływackich, a jedynie dowolny czy skoku wzwyż różnymi technikami.

A co do maratonu na IO, to trudno mi sobie wyobrazić Igrzyska bez tej dyscypliny. Oczywiście ważną kwestią jest to, że w tej konkurencji warunki pogodowe bardzo mocno wpływają na to, jak wyglądają zawody i co jest kluczem do sukcesu.
Myślę, że w jakimś stopniu można szukać kompromisu jeśli chodzi o termin - miewaliśmy już IO rozgrywane w październiku. Zmiana miejsca rozgrywania samego maratonu też może nieco pomóc.
10k: 35:42 | M: 2:47:03
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13339
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ciągnąc tę analogię do różnych stylów, to nieliczni z Kipchoge na czele skaczą lobem i pływają kraulem, podczas gdy cała reszta skacze stylem nożycowym i pływa żabką. Należałoby więc ich zbanować w imię wąsko pojmowanej idei szybciej, wyżej, mocniej. Tyle, że kłóci się to z innymi ideami olimpijskimi, czyli samego uczestnictwa w duchu fair play, przyjaźni, pokoju itp.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4437
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

A co z biegami górskimi, biegami ultra, OCRami, ranmagedonami i takimi tam, nieobecność na igrzyskach zaszkodziła?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13339
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No ale ciszej proszę, bo czarni usłyszą, że się bawimy w takie rzeczy. Chyba nie chcesz, żeby Afryka i to nam zabrała. Tak jest dobrze. Mamy swoich bohaterów i nie potrzeba do tego żadnych igrzysk.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

a niech zrobią rzut młotem tylko żeby trzeba byłoby go przynieść z powrotem na czas :)
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 10 sie 2021, 14:58 Ciągnąc tę analogię do różnych stylów, to nieliczni z Kipchoge na czele skaczą lobem i pływają kraulem, podczas gdy cała reszta skacze stylem nożycowym i pływa żabką. Należałoby więc ich zbanować w imię wąsko pojmowanej idei szybciej, wyżej, mocniej.
Nie o to mi chodzi: każdy może biegać/pływać jak chce, tu jest pełna dowolność. Po prostu uważam, że na imprezie rangi IO głównym wyznacznikiem powinno być to, w jakim czasie zawodnik pokonuje dystans, bez nadmiaru dodatkowych obostrzeń. Maratończyk może się poruszać nawet i chodem sportowym, po prostu powinien to być jego wybór, a nie regulaminowe wymuszanie nieefektywnego sposobu przemieszczania w celu utrzymania osobnej dyscypliny.
10k: 35:42 | M: 2:47:03
ODPOWIEDZ