A nie da się biegać czterech dziesiątek tempem rekordu na jedną dyszkę, nie da się i już.
Tokio - Maraton mężczyzn
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4626
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Dlatego nie byłby w stanie urwać nawet tych paru sekund.
A nie da się biegać czterech dziesiątek tempem rekordu na jedną dyszkę, nie da się i już.
A nie da się biegać czterech dziesiątek tempem rekordu na jedną dyszkę, nie da się i już.
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13903
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Przecież to bardzo proste:pawo pisze: ↑08 sie 2021, 13:26 Muszę zaprotestować i nie zgodzić się ze stwierdzeniami o januszach i o szóstym piwie, to już nie można mieć własnego zdania.
Ja z tym zdaniem się nie zgadzam ale sądzę, że to istotny głos w dyskusji, a dyskusja jest niewątpliwie konieczna.
No bo jak niema o czym dyskutować, to oznacza że jest wszystko idealnie, a jak jest tak dobrze to czemu jest tak jak jest?
Oczywiście długa dyskusja ale tylko pytanie , czy zawodnik legitymujący się wynikiem 29:12 na 10000 m powinien szukać swojej szansy w maratonie, no i czy ma szanse skutecznie rywalizować z najlepszymi, no i czy państwo powinno go wspierać w tych poszukiwaniach?
Jest norma = jedzie
Nie ma normy = nie jedzie
To ze Kipchoge wygra było pewne, wiec miał sam biec?
A ze PZLA kula na obie nogi to inna dyskusja a nie wina zawodników.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4626
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A gdzie ja napisałem, że to wina zawodników?
Wina leśnych dziadków z zarządu, zawsze ryba psuje się od głowy.
Wina leśnych dziadków z zarządu, zawsze ryba psuje się od głowy.
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13903
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Ty nie, ale inny "znawca" sport.
-
gasper
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
śmiem twierdzić, że sztafeta złożona z naszych nie wygrała by z Kipchoge
ale jechać powinni - sport rządzi się swoimi prawami bo jest sportem - powiedzcie to Dobkowi czy Tomali, że nie powinni jechać na IO bo nie mają szans
ale jechać powinni - sport rządzi się swoimi prawami bo jest sportem - powiedzcie to Dobkowi czy Tomali, że nie powinni jechać na IO bo nie mają szans
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Dobek akurat miał czas, który mu dawał prawo walczyć o medal. Lepszym przykładem jest sztafeta panow 4x400. Kto by im dał 2:58 przed Tokio? Ja myślałem, że zrobią najwyżej 3:01. Kto by się spodziewał międzyczasów 43.70 od Zalewskiego czy 44.2 od Duszyńskiego.
Z maratonem jest pewnie ciężej, bo raczej te parę miesięcy nie zrobiło z naszej trójki biegaczy na 2:06, ale mimo wszystko to jest sport, wywalczyli kwalifikację i mogli równie dobrze zaskoczyć jakims mocnym wynikiem. W takich warunkach jak w Sapporo to nawet trudno powiedzieć coś konkretnego o tych uzyskanych czasach.
Z maratonem jest pewnie ciężej, bo raczej te parę miesięcy nie zrobiło z naszej trójki biegaczy na 2:06, ale mimo wszystko to jest sport, wywalczyli kwalifikację i mogli równie dobrze zaskoczyć jakims mocnym wynikiem. W takich warunkach jak w Sapporo to nawet trudno powiedzieć coś konkretnego o tych uzyskanych czasach.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4626
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Oczywiście, że powinni jechać, tylko czemu nie pojechali Zalewski, Karbowiak, Paszkiewicz czy Różnicki albo Kszczot?
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Różnicki decyzją swoją/trenera. Kszczot to w sumie nie wiem, ale chyba też swoją. Zalewski i Karbowiak odpadli typowo przez słabsze czasy kwalifikacyjne. Teoretycznie PZLA mogli przedłożyć inne powody nad osiągnięte czasy, ale byłoby to dużo bardziej niesprawiedliwe.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4626
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Mam wątpliwości, trener coś powiedzieć musi, jakoś żyć trzeba, a co do lepszego czasu Chabowskiego też się nie zgadzam, jakby pobiegł to w Dębnie to owszem.Mossar pisze: ↑08 sie 2021, 20:48 Różnicki decyzją swoją/trenera. Kszczot to w sumie nie wiem, ale chyba też swoją. Zalewski i Karbowiak odpadli typowo przez słabsze czasy kwalifikacyjne. Teoretycznie PZLA mogli przedłożyć inne powody nad osiągnięte czasy, ale byłoby to dużo bardziej niesprawiedliwe.
Może trzeba jak w jueseju, trialsy walnąć i już.
Wtedy i Chabowski i Nowicki i Pani Karolina musieliby zaszczycić swoją obecnością nasze mistrzostwa a nie latać po cudzym lotnisku albo hiszpańskich ulicach, a i leśne dziady by kombinować nie mogły ale ja się nie znam.
Edit: o tak https://olympics.nbcsports.com/2020/02/ ... s-results/
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Dyskusja o kwalifikacjach na maraton podczas IO już była i się pomyślnie zakończyła decyzją PZLA. Za każdą inną zawodnicy i opinia publiczna by ich zjedli.
Pojechali ludzie z najlepszymi kwalifikacjami.
Pojechali ludzie z najlepszymi kwalifikacjami.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
- ragozd
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 626
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
- Życiówka na 10k: 34:57
- Życiówka w maratonie: 2:45:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ale beka, tak by skomentował ten temat Dawid Tomala. On przecież też nie powinien jechać, szans na medal przecież nie miał żadnych :P Nie karmcie już tego trolla :To jest sport, nie matematyka :P
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy 
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
-
mpruchni
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To jakaś nowa świecka tradycja, żeby w necie obrażać osoby, które mają inne zdanie (+Martinez, Rolli)? Jak dla mnie, to akurat to jest januszowanie i trollowanie, ale co ja tam wiem.
Tomala miał 100% ukończonych chodów na swoim dystansie lepszych niż minimum olimpijskie (który z tej trójki tak miał? A właściwie dwójki, bo Nowicki to całkiem inna sytuacja, dopiero zaczyna jako maratończyk), do tego nigdy nie ścigał się z poważniejszymi rywalami, bo zawody są sporadycznie, więc trudno powiedzieć cokolwiek o jego poziomie. Miałem wątpliwości co do wysyłania biegaczy, którzy z góry wiadomo, że będą w ogonie, bo to nie 1500 m gdzie można wygrać złoto biegnąc 3:50 min., niezbyt perspektywicznych, ale właściwie Wasze odpowiedzi wszystko mi wyjaśniły.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4626
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Pomyślnie?jorge.martinez pisze: ↑08 sie 2021, 22:32 Dyskusja o kwalifikacjach na maraton podczas IO już była i się pomyślnie zakończyła decyzją PZLA.
Czyli jest cacy, zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, nie ma o czy gadać, czekamy na następne igrzyska może pójdzie lepiej.
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1122
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
-
Drwal Biegacz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1572
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Jak wyglądała czołówka i inni biegacze podczas maratonu w Tokio (w tym Chabowski i Nowicki), ale tak z boku, bardzo dobrze pokazuje ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=ADGKfjl80Ys Mamy 16 km, 26 km i 36 km.
Jeżeli ktoś chciałby coś takiego doświadczyć (temperatura i wilgotność i dystans oczywiście) Maraton Solidarności w Gdańsku (nie w tym roku jednak, bo jest tylko wirtualnie) z reguły to zapewnia. Wiem z doświadczenia
Jeżeli ktoś chciałby coś takiego doświadczyć (temperatura i wilgotność i dystans oczywiście) Maraton Solidarności w Gdańsku (nie w tym roku jednak, bo jest tylko wirtualnie) z reguły to zapewnia. Wiem z doświadczenia

