Komentarz do artykułu Andrzej 140 minut - wywiad

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
pawikr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 26 wrz 2012, 21:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 19 lut 2023, 13:48 [.....] jakoś bardzo osobiście to odbieram, a przecież Andrzeja nie znam.
od soboty chodziłem jakbym sam startował.
niedzielny poranek to "refresh" apki na komórce. Niepokój, gdy wyniki zatrzymały się na 40km, jedno z najdłuższych 10 minut, gdy pokazał się czas Andrzeja. I ulga plus radość równocześnie.

jakoś bardzo osobiście to odbieram, a przecież Andrzeja nie znam.

@Andrzej_Witek , jeśli to czytasz, to wiedz, że kibicowało Ci znacznie więcej ludzi, niż przypuszczasz.
Gratulacje i niski ukłon!
New Balance but biegowy
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 718
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

Coś w tym jest, podobnie to odczuwam. Chyba bardzo potrzebujemy takich pięknych historii, osób, które nie idą typową ścieżką zawodowca ale są "profesjonalizującymi się" amatorami. Którzy obierają sobie bardzo trudny cel i realizując go pokazują, że nie ma co "szukać sobie ograniczeń".
Wielki szacunek.
10k: 35:42 | M: 2:47:03
gokish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 619
Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 19 lut 2023, 13:48 Gratulacje.
Dziwne, ale poczułem się jakby to mi coś się udało, jakoś bardzo osobiście to odbieram, a przecież Andrzeja nie znam.

Mam wrażenie, że większość co oglądała ten maraton była bardziej zainteresowana wynikiem Andrzeja niż co nabiegają nasi pro.
RysK0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 402
Rejestracja: 29 maja 2019, 09:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post


gokish pisze: ...
Mam wrażenie, że większość co oglądała ten maraton była bardziej zainteresowana wynikiem Andrzeja niż co nabiegają nasi pro.
Nie wiem czy większość, ale u mnie trafiłeś w punkt.
Gratulacje dla Andrzeja. Brawo.

Pączek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 393
Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
Życiówka na 10k: 31:49
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Miałem tak samo. Super, że Adam połamał te 2:10, ale więcej emocji dostarczyło 2:19 Andrzeja! To jest motywacja!
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021

#PiekielniWarszawa
tkobos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 648
Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja również tak samo. W ogóle to był jak dla mnie najciekawszy "uliczny" projekt biegowy w Polsce w ostatnich latach i śledzenie zmagań Andrzeja było nie tylko bardzo emocjonujące, ale też pouczające. Ogromnie się cieszę, że się udało, chociaż jest też jakiś dziwny rodzaj lekkiego smutku i rozrzewnienia, że ten projekt został wczoraj zamknięty.

Kiedy Andrzej mówił w wywiadzie z Bartkiem kilka miesięcy temu, że chce zamknąć ten projekt "szybko i sprawnie", to pomyślałem wtedy, że to dosyć optymistyczne podejście. Nawet nazwę bloga już sobie zmienił zawczasu. Nie żebym nie wierzył, że Andrzej to zrobi - wręcz przeciwnie, kiedy gość biegnie w samotnym biegu bez karbonu 2:23:30, to raczej ciężko mieć jakiekolwiek wątpliwości, że 2:20:00 jest w realnym zasięgu. Mimo wszystko spodziewałem się, że to będzie wymagało od niego jednak poświęcenia większej części sezonu i będzie miał spory dylemat czy odpuścić góry i skupić się na 2:20 (co też czasem może nie wyjść z przyczyn losowych), czy próbować łapać kilka srok za ogon. Ale jak powiedział tak zrobił - szybko i sprawnie. Patrząc bliżej samego startu, to obserwując jego przygotowania, to już od jakiegoś czasu było dla mnie jasne, że jeżeli się nie wydarzy nic dziwnego, to On to zrobi. Praktycznie każdy mocniejszy trening pokazywał, że forma jest wybitna. I to nie był jakiś jednorazowy dzień konia, tylko widać było w tym sporą powtarzalność. Więc byłem bardzo mocno przekonany, że się uda. Możliwość zabrania się z grupą najlepszych kobiet, to na pewno też była bardzo sprzyjającą okoliczność.

Najbardziej fascynuje mnie w tej wręcz filmowej historii to, że to tytułowe 140 minut było rzucone losowo, bez zrobienia żadnych treningów biegowych. Tylko na podstawie tego, że najlepsi biegają 120-kilka minut - a to przecież ja 140 spokojnie powinienem dać radę. Każdy normalny człowiek po kilku treningach by stwierdził, że jednak mocno "przyjanuszował" i nie wiedział o czym mówi. A ten się uparł i to zrobił, chociaż 12 lat mu to zajęło. 12 lat ciągłego próbowania, szukania, często dostawania po mordzie, ale jednak z wyciągnięciem wniosków i próbowania dalej. Bez zacietrzewienia na jakiejś idei i biadolenia. Myślę, że każdy biegacz - niezależnie od tego czy szybszy czy wolniejszy od Andrzeja, może dużo wyciągnąć dla siebie z tej historii. Teraz czas na góry:) trzymamy kciuki dalej!
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13078
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak z czysto biomechanicznego punktu widzenia, to Andrzej ma lepsze papiery od Kamila.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Ja czytałem komentarze live i sobie myślę "co Wy z tym Andrzejem, on się Adam nazywa". Dopiero potem ogarnąłem.. wielkie gratulacje!
ODPOWIEDZ