Nie mogłem być obojętny na Twoje wpisy @Mrufka, dodałem Ciebie do przyjaciół.
Twoje filozoficzne wywody, są lepsze, jak co niektóre wypociny, wciskane z uporem
"na pierwszą stronę" przez Szanowną Redakcje. (Oczywiście są redakcyjne diamenty,
ale dużo jest opowieści dziwnej treści, których je nie dotykam, mając szacunek dla wysiłków,
mających prowadzić do rozwoju portalu)
Naprawdę miło się czyta twoje teksty @Mrufka, widać natychmiast, że pisze to człowiek
bardzo inteligentny, który zaczyna dostrzegać "o co chodzi w tym bieganiu".
Natychmiast rodzi się refleksja, że nie jesteś częścią "stada baranów" pędzących na oślep,
na złamanie karku, ku przepaści, zatraconych w kompulsywnych aktach poniewierania zdrowia i skracania długości swojego życia!
Czy łatwo będzie dostrzec Szanownym Biegaczom, że ktoś nie chce być już "małpą która podcina/piłuje, gałąź na której siedzi?