Rozkład tętna podczas treningu

[cichy70]

i to naprawdę krzywdę fizyczną.

Teraz mówisz to żartem czy na serio?

oczywiście, że serio.
zmiana stref z tętna z2 na z3 juz robi różnicę a z 3 na z4 olbrzymią.
nie mowie, że ktoś umrze od tego, mowie o założeniach treningowych.
i liczę, ze pytający zdaje sobie sprawę, ze krótkich odcinków nie da się biegać na tętno jak i na tempo, nawet ze sterydem.
ps
krzywdę fizyczną miałem na myśli że się zarżnie kub niedotrenuje.
ale ta pierwsza opcja to jest poważna.

[Olaboga]

Heja,
Tak sobie forum przeglądam, i wpadłem tu. Ciekawe rzeczy.
Cichy, mógłbyś pokrótce opisać sposób w jaki wyznaczasz sobie strefy? Z2, Z3, Z4 i pewnie jeszcze kilka innych stref. Nie że się czepiam, ale mam z tym problem sam u siebie, może się czego nauczę, podpatrzę.
Pozdro.

[Mossar]

Wygląda na to że to rzeczywiście błąd pomiaru nadgarstkowego. Tutaj dzisiejsza 12ka.

IMG_20240305_120748.jpg

Prawie od samego początku podobne tętno (65-70% HRR). Co zmieniłem? Miałem taki skórzany pasek z allegro, nie za dobrze przylegał wtedy zegarek do skóry. Teraz mam ten dołączany do zestawu i nie mam już tego efektu niższego tętna przez pierwsze 10 minut.

[50latek]

Niezależnie czy to się dzieje teraz po 2 miesiącach przerwy czy w zeszłe wakacje jak byłem w miarę rozkręcony biegowo to mam taki specyficzny moment po 10-12 minutach treningu. Biegnę sobie tempem rozgrzewkowym bez zadyszki na luźnych nogach i właśnie przez nieco ponad 10 minut wskazania tętna są na poziomie bardzo niskim, okolo 50% HRRmax. Potem w jednym momencie, dosłownie w ciągu niecałej minuty tętno skacze już do tego nominalnego poziomu 70-75% HRRmax. Dzieje się to niemal natychmiastowo

Ja miałem podobnie. Po roku użytkowania zegarka, gdzie poza drobną awarią, pokazywał tętno w miarę ok, nagle zaczął świrować. Pierwsze 15-20 minut BS tętno około 130-140, czyli normalne 70-75%, a potem nagle przeskok do 155-160 . Jak przechodziłem w marsz, to tętno spadało, jak tylko w bieg to leciało do 160. Co ciekawe jak specjalnie przyśpieszałem tętno tylko lekko skakało do 165, co było normalne dla tempa progowego.
Kupiłem tani pas z Decathlonu i oczywiście odczyty były już normalne 135-140 przez cały BS, tylko nieznacznie rosło w miarę zmęczenia, ale to dopiero po 30-40 minutach.
Gdzieś w necie pisali, że te 160 to niby zegarek zamiast tętna zaczął pokazywać odczyty kadencji, ale nie mam pojęcia, czy to prawda.

[marek301]

Kupiłem tani pas

I to jest racjonalna decyzja. Jeśli już chcemy "monitorować".
Dobre pytanie jest takie,
czy na pewno wiemy,
co jest przydatne do "monitorowania"?

BTW
Czy nie jest tak, że ktoś naczyta się bezwartościowej "literatury",
czy jeszcze gorsze "nałoglonda siem" sieczki z YouTube,
a potem w iście "fanatycznym trybie" niszczy sobie Zdrowie?

[Mossar]

Wyjaśnij mi czy te cudzysłowy dajesz jakoś losowo czy to ma jakiś sens?

[marek301]

Wyjaśnij mi

Generalnie jestem przeciwnikiem bezmyślnego używania "zegarków",
które np. zastępują zdrowe myślenie, zastępują trenera itp,
co prowadzi do "przełamywania barier" fizjologii,
z negatywnym skutkiem dla Zdrowia i nie tylko.