Mikael
Jeżeli Ci to koliduje z Twoimi treningami to nie rób sobie na razie takiego sprawdzianu, bo on nie ma większego znaczenia.Chciałem tylko z grubsza ocenić Twoje możliwości nazwijmy je szybkościowymi.
Ja uważam, ze skoro przebiegłeś dyche w Bielsku to już jesteś prawdziwym biegaczem i powinieneś biegać biegiem ciągłym.
Metoda R/W jest głównie dla tych, którzy jeszcze nie potrafia przebiec całego maratonu a koniecznie chcą go zaliczyć.
Teraz najważniejsze u Ciebie jest wyrobienie sobie psychiki do biegania. Czyli musisz uwierzyć, że możesz przebiec więcej.
Jeżeli na tym etapie co jesteś, byś stosował metodę R/W do krótkich treningów to wydaje mi się, że nie okrzepłbyś psychicznie do dłuższego biegania. No chyba , że to beda przerwy np. pomiedzy dwoma pieciokilometrówkami, albo robisz trening interwałowy.
Zawsze w czasie biegu jest jakiś kryzys i trzeba go pokonać i dalej biec - może tylko trochę wolniej , innym krokiem. Tobie w takich momentach będzie się chciało stanąć. Nie ma oczywiście w tym nic złego. Oczywiście najważniejsze jest to, żebyś był zadowolony z tego co robisz i żeby Ci to przynosiło radość.
Teren falisty dla mnie np jest najlepszy - nie ma monotoni biegu ,jest zmiana tempa,różne partie mięśni pracują, trochę trzeba popracować pod górkę, a górka Ci to potem wynagrodzi na zbiegu, gdzie możesz biec szybciej .Na płaskim trzeba cały czas pracować, a zgórki jak już się na nią dostaniesz można sie skulać.
