mclakiewicz - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

To Dominik Socha. Szkoda chłopaka - bardzo lubiłem jego filmiki. Chociaż już po nich było widać, że mocna brawura i ryzykanctwo.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

No szkoda szkoda. I nie można uniknąć skojarzenia z BNT (ten co na Mariott wlazł), tylko, że Banot chyba bardziej odpowiedzialnie podchodzi do swoich pomysłów (odpowiedzialnie :niewiem: ), a przynajmniej wie kiedy odpuścić i jakiąś namiastkę BHP zachowuje.
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Bo się skuszę..... :oczko:
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

"kładę się przed 23, wstaję przed 6" - to mój generalnie niedościgniony cel...
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3427
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

sochers pisze:"kładę się przed 23, wstaję przed 6" - to mój generalnie niedościgniony cel...
Kładę się o 21:30 wstaje o 5 :hej: próbowałem się kłaść o 23 i wstawać o 5 ale na dłuższą metę nie dawało rady
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Właśnie opisałeś 3-5 lat mojego wstawania. A i 00:00 -> 5:00 się zdarzało. Nie polecam :bum:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Toż to dla mnie brzmi jak "kładę się jeszcze w dzień, by wstać w środku nocy" :D :D
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Gdy jeszcze miałem ambicje do porannego biegania to kładłem się koło 22, żeby wstać po 4. Do Sosika to się nie umywa, ale i tak hardkor. Teraz nawet jak nastawie sobie budzik to i tak w środku nocy jakimś dziwnym sposobem zmienia sie na nim godzina budzenia :chrap: Póki co nie umiem budzić sie wcześniej niż do roboty, wyjątkiem są niedziele, gdzie wstaję o 6 żeby zebrać się na dłuższy bieg.
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

mclakiewicz pisze:Ciekawe jest też to, że kiedyś to mi się chciało. Treningi rano, w tygodniu, nie ma sprawy; 26 km wybiegania, co to za problem...
Kiedyś w ndz nie wychodziłam na mniej niż 20km.
mclakiewicz pisze:Ech, człowiek był młody :hahaha:
Też tak to sobie tłumaczę, choć nie powiem, żeby podobał mi się ten argument :hahaha:
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Gdy opisałeś trasę tego górskiego szlaku, aż mnie wzięła nostalgia, żeby wybrać się w znajome rejony i połazić znowu po Beskidach. Ale ja to zazwyczaj latem, aż takim hardkorem nie jestem. :D
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8789
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

W trakcie zahaczyłem o siłownię w parku i zrobiłem szybkie 4 serie dipów na minutowej przerwie. Chciałem jeszcze pobiec do centrum, bo miasto wyludnione, ale zrezygnowałem z tego pomysłu.
Z tego co teraz mówią, to z takich siłowni właśnie lepiej nie korzystać.
Wczoraj jak biegłem longa to u nas był większy spokój biegnąć przez miasto niż w lesie. Tam wbiegłem i po małej pętli wybiegłem, bo były całe tabuny ludzi. Nie chodzi nawet o ryzyko związane z korona wirusem a o trudność w poruszaniu się: pełno dzieciaków na nic nie uważających, zwierzaków i osób przemieszczających się tyralierą.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

bezuszny pisze:Gdy opisałeś trasę tego górskiego szlaku, aż mnie wzięła nostalgia, żeby wybrać się w znajome rejony i połazić znowu po Beskidach. Ale ja to zazwyczaj latem, aż takim hardkorem nie jestem. :D
Czasami latem jest większy hardkor niż teraz, czy wczesną wiosną. Upały, tłumy na szlakach...
keiw pisze: Z tego co teraz mówią, to z takich siłowni właśnie lepiej nie korzystać.
Wczoraj jak biegłem longa to u nas był większy spokój biegnąć przez miasto niż w lesie. Tam wbiegłem i po małej pętli wybiegłem, bo były całe tabuny ludzi. Nie chodzi nawet o ryzyko związane z korona wirusem a o trudność w poruszaniu się: pełno dzieciaków na nic nie uważających, zwierzaków i osób przemieszczających się tyralierą.
Trudno powiedzieć. Ja tam byłem dość wcześnie, ta siłownia jest mało używana, podejrzewam, że w niedzielę byłem pierwszy, więc ryzyko niewielkie.
I tak, ludzie łażą po parku, z psami, z dziećmi, nawet na placu zabaw latało trzech kolesi z wykrywaczami metalu.
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8789
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Tu chodzi o to, że nie wiesz kto tam ćwiczył, był przed tobą i mógł zostawić jakieś wydzieliny, dlatego też rodzice nie powinni teraz wychodzić z dziećmi na place zabaw nawet jak są one puste.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

mclakiewicz pisze:Musze kupić teleskop - od listopada go kupuję i póki co mam wiele innych rzeczy tylko nie to.
Taki czas, w którym dobrze nadrobić odkładane na wieczne "później" sprawy :usmiech:
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Nie czas jest tu problemem, lecz aktywa :bum:
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
ODPOWIEDZ