Zazdrocha. Fajny dzień miałeś.
I wgle weźcie nie o jedzeniu wieczorem, bo ja się głodna robię od samego czytania a obiecałam sobie, że zakończę kolacją (kanapka z pastą tuńczykową i serem, kanapka ociekająca majonezem z polędwicą, jajko a jakże z majonezem, pół kanapki z dżemem i cała kolejna kromka z miodem, w formie miód z chlebem... do tego dwie pomarańcze, jabłko.... i resztkę mleka dopiłam....

)