Alexia - komentarze

[Kanas78]

Alexia, wiesz co, wczoraj miałaś po prostu gorszy dzień, każda kobieta takie dni ma ale dziś jest nowy dzień i błagam Cię, usuń te kocobały
Ps Jakoś mi się nie chce wierzyć, ze ten post wyszedł z Twojej ręki, a może to ktoś się podszył pod Ciebie?

[lejek]

Alexia,

Jedyne co prawdziwe w Twoim poście, to to, że Wisła przegrała. Reszta to stek bzdur. Na własne uszy słyszałem, jak Rekordzista Polski w Maratonie mówił, że ślicznie biegasz, znakomita sylwetka, pewny krok! On się na pewno nie myli!

Always look on the bright side of life

Jutro pobiegniemy jak Gazele ! Co Ty na to?


Pozdrawiam serdecznie,
Lejek

[Aniad1312]

Ojojoj, widzę, że dopadł Cię podły nastrój...
Na obozie byłam, widziałam, żadnej grubości nie ma jest za to ciepła, serdeczna kobieta, która uśmiechem wzbudza sympatie i zaufanie. A na dodatek ma lepsze wyniki na 3km i 10km (i pewnie na innych dystansach też) ode mnie, czego jej zazdroszczę
I gdzie ta sprawiedliwość...

[LadyE]

Alexia ja Ciebie na zywo nie mialam okazji widziec ale zaufalabym raczej slowom Twoich znajomych jak tych ktore podyktowal Ci w nocy jakis zly chochlik
na pocieszenie moge Cie powiedziec ze ja tez mam takiego chochlika. stara mi sie skrzeczec do ucha a jak to nie pomaga to siega po megafon i az uszy bola
wmawia mi ze mam tlusty obwisly brzuch - wciaz okropnie sie wstydze biegac bez koszulki a juz nie duzo dni upalnych zostalo
ze chyba powinnam sobie z tylu zamontowac jakis stelaz co by mi to i owo nie opadlo
ze momentalnie robie sie czerwona jak burak, w dodatku pewnie cuchnacy, polyskujacy i sapiacy jak lokomtywa burak, bo czasami mi sie wydaje ze chyba tylko ja sie poce
i pewnie dalabym mu sie przygwozdzic tymi i wieloma innymi klujacymi slowami do siedzenia w domu i juz wiecej na bieganie bym nie wyszla, ale slowa innych, komentarze przechodniow zdaja sie temu wszystkiemu przeczyc
w Twoim wypadku tez tak jest.
mowisz o jakims jednym konkretnym zdjeciu. pewnie kazdy z nas ma co najmniej! jedno zdjecie ktore wstydzi sie innym pokazac. przejrzyj sobie zdjecia z pierwszych lepszych zawodow - zobacz ile osob lapie kolorki, czy aparat uchwycil jakis dziwny grymas na ich twarzy. bieganie to wysilek i trudno wypasc na kazdym zdjeciu dobrze. zreszta moim zdaniem aparat tak jak kamera bardzo czesto dodaje kilogramow.
ja ciagle slysze ze jestem zgrabna - a jak patrze na swoje ostatnie zdjecia z wycieczki do zoo to widze dziewcze w zaawansowanym stadium ciazowym (zeby nie bylo w ciazy nie jestem ) jak bedziesz chciala do zawsze doszukasz sie czegos co Ci nie pasuje. my kobiety jestesmy w tym nie do przebicia. szkoda ...
i na koniec ... naprawde wolalabys nogi gladiatora jak dwie piekne kolumny?

[killerek]

Alexia ja również cię nie spotkałam jednak na pewno nie jest tak źle jak to opisałaś
Tak jak LadyE napisała, każda z nas znajdzie w sobie coś co najchętniej by usunęła lub wymieniła od zaraz, jednak to niemożliwe
Poza tym ja jak biegam to też momentalnie wyglądam jak burak ale co mi tam

[aktyna]

Już się rzucałam do pocieszania, ale widzę, że zebrała się tu już niezła grupa wsparcia, więc powiem Ci tylko, że te grube na starość wyglądają duużo lepiej niż te chude przypomnij sobie Ewę Bem przed dietą i po.....

[Raul7]

Ja nawet tego nie skomentuje...
bo to pierdoły są.. i do tego nie prawdziwe..
i jak Cie znam... a Cie znam to jakoś sobie nie wyobrażam że Ty to napisałaś..
zmusił Cie ktoś??

[lejek]

Pierwsze zdjęcie na jakie się natknąłem:

Na stadionie

Jest wiatr we włosach. Jest luz. Jest entuzjazm.

[LadyE]

to ja dodam jeszcze tylko od siebie ze najpierw napisalam odp a dopiero pozniej przejrzalam dokladnie blog w poszukiwaniu jakichs zdjec i czuje sie mocno oszukana. Alexia powinnas zostac ogrodniczka bo w przesadzaniu jestes mistrzynia

[makar]

Ola, wystarczy że nie ma mnie parę dni na forum ( no może więcej, niż parę....), a Ty takie pierdoły ( sorry za słownictwo) wypisujesz!!!!!!!
Rozumiem, że możesz mieć trochę gorszy dzień. Każdy miewa, ale żeby aż tak!?
Żeby nie było wątpliwości, napiszę w krótkich żołnierskich słowach, co o Tobie myślę. Otóż, uważam, że jesteś jedną z najsympatyczniejszych osób, jakie w życiu spotkałam i chociaż nie dane mi było długo cieszyć się Twoim towarzystwem, to te kilka godzin często wspominam, jak mi źle na świecie ( żebyś wiedziała!!!!!). Co do wyglądu, nikt nie jest doskonały. Ja, gdybym chciała opisać wszystkie moje mankamenty, to nie starczyłoby miejsca na nic innego w tym poście. I wcale nie jesteś gruba!!!!!! Przecież Cię widziałam na żywo. Zresztą pooglądaj sobie może nasze wspólne zdjęcia z maratonu. Ja jakoś większej różnicy między nami nie widzę, a wcale nie uważam, że jestem gruba. O biuście raczej też nie wspomnę, bo ja mojego w ogóle nie noszę Jednym słowem, zgadzam się z większością, że piszesz wierutne bzdury. Pozdrawiam serdecznie.

[mimik]

Uśmiecham się. I widzę w oczach przerażenie zmieszane z fascynacją. W domu okazuje się, że twarz mam w kolorze buraczkowym z białymi plamami. A nawet się nie zmęczyłam.

i to nie jest fajne? ja to uwielbiam, wiedzieć i widzieć, że się zmęczyłem

Olu! Uszy do góry! I nie próbuj przestawać biegać!

[Kanas78]

A jeszcze dodam, ze we wrześniu dopiero minie rok, jak biegam, mniej lub bardziej regularnie i zawsze w trakcie mam czerwoną facjatę za każdym razem wyglądam, jakbym biegła pierwszy raz w życiu!
Czerwona twarz to niektórych biegających ludzi uroda i tyle luzzz Alexia

[strasb]

Ja też z klubu buraczków, nie jesteś sama!

Są takie dni, kiedy kropla przepełnia kielich. Jednych aparat kocha bardziej niż innych, ja większości swoich zdjęć nie znoszę. I pamiętam jak zobaczyłam moje jedyne zdjęcie z półmaratonu i strasznie mi się przykro zrobiło. Miałam nie najlepszy dzień i padło ziarno na podatny grunt. Ale zły humor nie trwał długo, nawet mnie gromadka kibicujących mojemu blogowi namówiła na wklejenie tego zdjęcia. I po pierwsze zwrócili mi uwagę, że wcale nie odstaję jakościowo od innych na tym zdjęciu z 19km półmaratonu, a po drugie nabrałam dystansu - to tylko zdjęcie, a radość z ukończenie tego biegu pozostaje taka sama.

Nie miałam Cię (jeszcze - mam nadzieję) okazji poznać, ale zdecydowanie mam na to ochotę! Podziwiam nieustannie Twoje wyniki biegowe jak i całą Twoją osobę. Dlatego odpędź szybko te czarne myśli, które każdego czasem dopadną i niech wróci nasza ulubiona radosna Alexia.

[Alexia]

Chciałam tylko powiedzieć, że jesteście wspaniali! Wzruszyłam się... A i wielki uśmiech wpłynął mi na twarz. Dziś dzień jest dużo lepszy!

Na razie brak mi więcej słów...

[makar]

Dobrze, że Ci humor wraca, bo smutna i zakompleksiona Alexia jest absolutnie nie do przyjęcia. Ściskam mocno.