Pod prąd – czyli Sub 3 po 60
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Oczywiście, że nie jestem pewien swojego HRmax, wręcz przypuszczam, ze jest nieco inne niż zakładam.
W 2015 roku, w ramach badań maratończyków po 50. roku życia, zrobiłem badania wydolnościowe, ale z powodu odklejających się elektrod od owłosionej i spoconej klatki nie zmierzono mi tego parametru.
Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem pobiegnięcia testu, w celu ustalenia swojego HRmax. Sebbor, jaki sposób proponujesz, aby nie trwało to za długo i niespecjalnie było bolesne?
Może np. 5 km rozruch, potem 3 km z narastającym tempem i kilometr w trupa (to znaczy ile się da)?
W 2015 roku, w ramach badań maratończyków po 50. roku życia, zrobiłem badania wydolnościowe, ale z powodu odklejających się elektrod od owłosionej i spoconej klatki nie zmierzono mi tego parametru.
Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem pobiegnięcia testu, w celu ustalenia swojego HRmax. Sebbor, jaki sposób proponujesz, aby nie trwało to za długo i niespecjalnie było bolesne?
Może np. 5 km rozruch, potem 3 km z narastającym tempem i kilometr w trupa (to znaczy ile się da)?
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9046
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
wigi - może zrób test, ten który proponuje Qba Krause:
https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... C+#p918131
https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... C+#p918131
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- sebbor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1205
- Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
- Życiówka na 10k: 33:38
- Życiówka w maratonie: 2:38
- Lokalizacja: Poznań
Typowy test to 1500m na maksa, z finiszem, ale to boli
Ja mogę zaproponować interwały, może nieco mniej bolesne. Jakieś 6x800, krótka przerwa np 2 minuty. Każdy kolejny szybciej żeby już na 5 odcinek pobiec na maksa albo ewentualnie na 6-tym poprawić. Też powinno się do maksa dobić.
Ja mogę zaproponować interwały, może nieco mniej bolesne. Jakieś 6x800, krótka przerwa np 2 minuty. Każdy kolejny szybciej żeby już na 5 odcinek pobiec na maksa albo ewentualnie na 6-tym poprawić. Też powinno się do maksa dobić.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Dzięki za sugestie przebiegu testu. Postaram się jeszcze w tym roku sprawdzić swój HRmax.
-
- Wyga
- Posty: 118
- Rejestracja: 07 kwie 2015, 16:04
- Życiówka na 10k: 0:39:58
- Życiówka w maratonie: 3:23:20
Wigi jak to mówią głowa do góry. Życzę Ci zdrowia i szybkiego powrótu do pełnej sprawności. Aby Ci sampoczucie polepszyć to Twój przykład opowiadam znajomym i rodzinie jako wzór do naśladowania Mega szacun i faknie by było osobiście Cię poznać na wiosnę w Dębnie.
Pozdrawiam,
Romek
Pozdrawiam,
Romek
5km - 19:35 - 27.10.2018
10km - 39:58 - 11.11.2018
HM - 1:29:42 - 14.10.2018
M - 3:23:20 - 30.04.2017
10km - 39:58 - 11.11.2018
HM - 1:29:42 - 14.10.2018
M - 3:23:20 - 30.04.2017
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Dzięki Romek. A w Dębnie to mam nadzieję, ze się spotkamy. Już nawet zacząłem rozglądać się za noclegiem. W Dębnie i okolicy baza noclegowa jest słabiutka, więc im szybciej coś się zaklepie, tym spokojniejsza głowa będzie.
-
- Wyga
- Posty: 118
- Rejestracja: 07 kwie 2015, 16:04
- Życiówka na 10k: 0:39:58
- Życiówka w maratonie: 3:23:20
Nocleg jest ważny ale najważniejsze to zdążyć się zapisać bo limit wynosi 2500 zawodników. Zapisy od 31.12
5km - 19:35 - 27.10.2018
10km - 39:58 - 11.11.2018
HM - 1:29:42 - 14.10.2018
M - 3:23:20 - 30.04.2017
10km - 39:58 - 11.11.2018
HM - 1:29:42 - 14.10.2018
M - 3:23:20 - 30.04.2017
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
I zapisy na pewno skończą się w nowy rok. Dlatego w Sylwka po 18 warto się przyczaić :D
Szkoda, że zdrowie nie pozwoliło wykonać tego testu hrmax. Też chciałbym go wykonać w tym tygodniu i miałbym jakiś tego jakiś obraz :p
Szkoda, że zdrowie nie pozwoliło wykonać tego testu hrmax. Też chciałbym go wykonać w tym tygodniu i miałbym jakiś tego jakiś obraz :p
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Słyszałem, że zapisy do Dębna szybko się kończą, ale żeby w jeden dzień skończył się cały limit?
Z testem HRmax u mnie nie ma pośpiechu, zrobię jak będę w pełni zdrowy. Ta wiedza nie jest mi niezbędna, a bardziej jestem ciekawy czy i o ile pomyliłem się w założeniach/szacunkach.
Z testem HRmax u mnie nie ma pośpiechu, zrobię jak będę w pełni zdrowy. Ta wiedza nie jest mi niezbędna, a bardziej jestem ciekawy czy i o ile pomyliłem się w założeniach/szacunkach.
- ragozd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 624
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
- Życiówka na 10k: 34:57
- Życiówka w maratonie: 2:45:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Gratulacje - świetny czas i najlepsze miejsce!
A ten, z moich doświadczeń, najłatwiej zrobić po dłuższej przerwie od biegania - roztrenowanie, kontuzja. Wypoczęty organizm łatwiej wtedy podkręcić. Tylko że to ciekawostka.
Ale HRMax do niczego nie jest potrzebny - i jeden z mitów badań wydolnościowych to jego pomiar właśnie. Lepiej zrobić te badania i określić sobie progi, niż polować na HRMax.wigi pisze: Z testem HRmax u mnie nie ma pośpiechu, zrobię jak będę w pełni zdrowy. Ta wiedza nie jest mi niezbędna, a bardziej jestem ciekawy czy i o ile pomyliłem się w założeniach/szacunkach.
A ten, z moich doświadczeń, najłatwiej zrobić po dłuższej przerwie od biegania - roztrenowanie, kontuzja. Wypoczęty organizm łatwiej wtedy podkręcić. Tylko że to ciekawostka.
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Moc Korony Maratonów :Dwigi pisze:Słyszałem, że zapisy do Dębna szybko się kończą, ale żeby w jeden dzień skończył się cały limit?
Pulsometr też nie jest do niczego potrzebny, a jednak ludzie używają. A jak używają pulsometra to jakiś punkt odniesienia fajnie mieć, niekoniecznie po to by kurczowo trzymać się cyfer.ragozd pisze:Ale HRMax do niczego nie jest potrzebny - i jeden z mitów badań wydolnościowych to jego pomiar właśnie. Lepiej zrobić te badania i określić sobie progi, niż polować na HRMax.
A ten, z moich doświadczeń, najłatwiej zrobić po dłuższej przerwie od biegania - roztrenowanie, kontuzja. Wypoczęty organizm łatwiej wtedy podkręcić. Tylko że to ciekawostka.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- ragozd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 624
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
- Życiówka na 10k: 34:57
- Życiówka w maratonie: 2:45:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Tak, punkt odniesienia warto mieć. Ale nie HRMax. Progi LT i AT są zdecydowanie lepsze, zwłaszcza że wigi je robił. Badania wydonlościowe je wyznaczają, a HRMax - nie.rolin' pisze: Pulsometr też nie jest do niczego potrzebny, a jednak ludzie używają. A jak używają pulsometra to jakiś punkt odniesienia fajnie mieć, niekoniecznie po to by kurczowo trzymać się cyfer.
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Ragozd, pisałem wcześniej, że podczas badania odklejały mi się elektrody od pomiaru tętna i progi nie za bardzo zostały wyznaczone. Chyba takie niepełne badanie wyszło.
Poniżej tabelka z tego badania, rozumiem z niej tylko, że VO2max miałem wtedy 57, inne parametry niewiele mi mówią.
(Mam też jakieś wykresy, ale nie wiem, czy bez prawidłowego pomiaru tętna mają sens.)
Poniżej tabelka z tego badania, rozumiem z niej tylko, że VO2max miałem wtedy 57, inne parametry niewiele mi mówią.
(Mam też jakieś wykresy, ale nie wiem, czy bez prawidłowego pomiaru tętna mają sens.)
- Tillo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
- Życiówka na 10k: 34:32
- Życiówka w maratonie: 2:51:06
- Lokalizacja: Wrocław
Plan 2J ma bardzo fajne akcenty, myślę, że Ci się spodoba. Szczególnie np. długie wybieganie z 3 km progowego na początku i na końcu fajnie rozwija. Powodzenia
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
To prawda, że u Danielsa są fajne akcenty, ale jak pisałem - teraz biegam bez szczegółowego planu, co oczywiście nie przeszkadza, abym czasami zrobił wybrany akcent z Danielsa.
Zastanawiam się, jak biegać dwusetki - ile powtórzeń i na jakich przerwach (czy do całkowitego wypoczynku, czy częściowego). Czy na początek 8-10 x 200 m, na przerwie 200 m w truchcie będzie OK?
Zastanawiam się, jak biegać dwusetki - ile powtórzeń i na jakich przerwach (czy do całkowitego wypoczynku, czy częściowego). Czy na początek 8-10 x 200 m, na przerwie 200 m w truchcie będzie OK?