mihumor .com
Moderator: infernal
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Nagroda to uśmiech prezesa
Dziś wyraźna poprawa z achilesem, w zasadzie zszedł obrzęk, chodzę też już normalnie i prawie nie boli przy ruchu. Czyli chyba tym maratonem nie pogorszyłem specjalnie kontuzji. Spodziewałem się różnych rzeczy z tym związanych i naprawdę długo mi to ciążyło w czasie biegu. Start w maratonie z problemami zdrowotnymi to chyba niezły temat do wałkowania dyskusji o kwestiach mentalnych z tym związanych. Rok temu to przerabiałem i teraz było bardzo podobnie. Trochę jakby się biegło z plecakiem, który z czasem robi się coraz lżejszy. Bardzo długo ciążą mocne obawy i wątpliwości.
Kolano, które przerabiałem rok temu po zimowych zabiegach jest w stanie dużo lepszym choć nie idealnym. Mięśni w lewej nodze, której dotyczyła tamta kontuzja odrobić się nie udało i dalej mam tu wyraźny ubytek masy mięśniowej. Do tego w tej samej nodze doszło naderwanie achilesa, z którym się zmagam od początku września.
Dziś wyraźna poprawa z achilesem, w zasadzie zszedł obrzęk, chodzę też już normalnie i prawie nie boli przy ruchu. Czyli chyba tym maratonem nie pogorszyłem specjalnie kontuzji. Spodziewałem się różnych rzeczy z tym związanych i naprawdę długo mi to ciążyło w czasie biegu. Start w maratonie z problemami zdrowotnymi to chyba niezły temat do wałkowania dyskusji o kwestiach mentalnych z tym związanych. Rok temu to przerabiałem i teraz było bardzo podobnie. Trochę jakby się biegło z plecakiem, który z czasem robi się coraz lżejszy. Bardzo długo ciążą mocne obawy i wątpliwości.
Kolano, które przerabiałem rok temu po zimowych zabiegach jest w stanie dużo lepszym choć nie idealnym. Mięśni w lewej nodze, której dotyczyła tamta kontuzja odrobić się nie udało i dalej mam tu wyraźny ubytek masy mięśniowej. Do tego w tej samej nodze doszło naderwanie achilesa, z którym się zmagam od początku września.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Dobrze, że wznowiłeś bloga. Szkoda, że nie pękło 2:50 przed rokiem, bo z opisu wynikało, że mogło, ale nie zawalczyłeś o to.
Czekamy na więcej, a przynajmniej na tegoroczną część frankfurterki z musztardą. No i napisz jakie masz biegowe plany na nadchodzący rok, a jeśli nie plany to chociaż co Ci się marzy.
Co się stało z tym kalafiorem przy rzepce, czy ostrzykiwanie osoczem rozpuściło go, zmniejszyło rozmiar, czy coś innego spowodowało?
Czekamy na więcej, a przynajmniej na tegoroczną część frankfurterki z musztardą. No i napisz jakie masz biegowe plany na nadchodzący rok, a jeśli nie plany to chociaż co Ci się marzy.
Co się stało z tym kalafiorem przy rzepce, czy ostrzykiwanie osoczem rozpuściło go, zmniejszyło rozmiar, czy coś innego spowodowało?
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Fakt, to 2.50 mogłem spokojnie wtedy rozmienić ale nie taki był cel i brakło zupełnie woli walki. Po prostu nie zależało mi na tym za bardzo a do tego tam na odcinku 35-41 bardzo zawodzi gps i ciężko jest coś kalkulować. Tak po prostu wyszło ale mi jakoś nie żal. Postaram się to poopisywać by dojść do stanu bieżącego. Czy to będzie blog? Nie jestem pewien. Raczej takie tam dywagacje o bieganiu i przeciwnościach losu.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Tak się niedawno nawet zastanawiałem co się stało że ucichło... liczyłem raczej że straciłeś wene do pisania niż do zdrowia. Niestety problem jest jeszcze taki, ze w przypadku problemów zdrowotnych kluczem do wszystkiego jest trafienie na odpowiedniego znachora, który znajdzie przyczynę, a potem zastosuje skuteczne metody naprawy z uwzględnieniem zapobieganiu kolejnym takim urazom.mihumor pisze:Fakt, to 2.50 mogłem spokojnie wtedy rozmienić ale nie taki był cel i brakło zupełnie woli walki. Po prostu nie zależało mi na tym za bardzo a do tego tam na odcinku 35-41 bardzo zawodzi gps i ciężko jest coś kalkulować. Tak po prostu wyszło ale mi jakoś nie żal. Postaram się to poopisywać by dojść do stanu bieżącego. Czy to będzie blog? Nie jestem pewien. Raczej takie tam dywagacje o bieganiu i przeciwnościach losu.
A powrót....to już zupełnie inna bajka.... nauka cierpliwości
Zdrówka Mihumor.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Również śledzę i trzymam kciuki.
Zdrowia i powodzenia.
p.s. Pozdrowienia dla Lidii.
Zdrowia i powodzenia.
p.s. Pozdrowienia dla Lidii.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki. Zdrowie to podstawa, reszta sama przyjdzie i można ją wytrenować. Banalne ale prawdziwe. Jak w zyciu
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2420
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
Ta Twoja opowieść to jak "W pustyni i w puszczy" drukowane w odcinkach. Czekam z niecierpliwością na ostateczne starcie z wojskami Mahdiego znaczy Maratonu
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Walczę z czasem i gonię z opisem by dojść do tego co jest teraz bo na tym Fra życie się nie skończyło i wszystko zrobiło potem ze dwa fikołki i podskok. Fajnie, ze ktoś to czyta bo to pisanie traktuje teraz jako dodatkową motywację by się trzymać tematu a łatwo nie jest.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Czyta, czyta Aż się cieszę, że mi z głowy wypadło jak wam z Lidką poszedł ten Frankfurt, wiec i spojlerów nie mam XD
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Mega się czyta, czekam na więcej
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4978
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Ja tez czytam. Chociaz zakonczenie z Ffm znam tez trzyma w napieciu
PS. Drobna poprawka edytorska: Festhalle
PS. Drobna poprawka edytorska: Festhalle
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Ja,ja. Ordnung muss sein
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
czyta czyta [GRINNING FACE WITH SMILING EYES]
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Ja uważam, ze nie na przypadków co prawda suche wyniki widziałem i zonce gratulowalem, tak teraz relacja dodaje więcej kolorytu
Jeszcze raz, mega dobra robota!
Jeszcze raz, mega dobra robota!
Ostatnio zmieniony 17 sty 2020, 16:45 przez Przemkurius, łącznie zmieniany 1 raz.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Jedziesz z wpisami na blogu jak szalony.
Kilka browarów kupię i spokojnie dzisiejszy poczytam
Za to jeden taki łysy z krainy deszczowców się strasznie opierdala w tym temacie
Kilka browarów kupię i spokojnie dzisiejszy poczytam
Za to jeden taki łysy z krainy deszczowców się strasznie opierdala w tym temacie
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze