sochers pisze:A co Ci tam to bieganie nie trybi? Powinno przecieżmoże więcej regeneracji dołóż, bo basket potrafi styrać.
Oj potrafi. Coś tam zaczyna się ruszać. Trzymam kciuki za wiosnę i jesień! To będzie nasz rok

Moderator: infernal
sochers pisze:A co Ci tam to bieganie nie trybi? Powinno przecieżmoże więcej regeneracji dołóż, bo basket potrafi styrać.
Hej! Pewnie masz rację, ale kurcze, tak sobie myślę, czy trzeba orać 3 zakres żeby połamać 1:40:00? Nie można tego zrobić prostszymi środkami? Jak to było u Ciebie? Oj, zawody nie prędko, bo w pracy grubszy okres mam teraz. Poza tym forma średniawa i wstyd trochę ludziom się pokazywaćinfernal pisze:Kiedy planujesz pierwszy start?Brakuje mi u Ciebie bieganie w tym tempie HM. Ciężki trening, ale myślę że oddałby. Nie musiałby być ciągiem 3x3km na przerwach oczywiście.
Właśnie obronę na niskich nogach i przechwyty lubię najbardziejsochers pisze:Tak patrzę na to Twoje bieganie i mi się przypomina moje sprzed 5 lat - basket mocno tyra nogi (chyba że się obijasz w obronie) plus masz porządny kilometraż. Trochę za dużo tyrania wytrzymałości, za mało szybkości. Mi 4 lata zajęło zrozumienie tego
Pewnie tak, chociaż z drugiej strony, w marcu i kwietniu 2018r. robiłem tylko po 20km w tygodniu (zero innych sportów) i także szału nie było. Zaczynam się obawiać, że mi się talent skończyłkrabul pisze:Moim zdaniem Twój podstawowy błąd to bieganie codziennie lub niemal codziennie.
Do tego inne sporty. Gdzie tu regeneracja?
Biegaj konkretniejsze treningi ale odpocznij między nimi.
po kilku tysiącach km w nogach i takim kilometrażu, dycha w BSie to coś co powinieneś zamykać w godzinie zawsze i o każdej porze dnia i nocy.marek84 pisze:Ja nie wyobrażam sobie, żebyś nie był w stanie lekko przetruchtać 6km ciągiem jeśli biegasz zawody 10km-hm. Po prostu jest to niemożliwe. Przetruchtać wolno 6km to można kilka godzin zawodach, a co dopiero nast. dnia.
Moim zdaniem po pierwsze kuleje u Ciebie regeneracja, a po drugie biegasz na pałę. Teraz tłuczesz te rytmy w ilościach hurtowych... Bez ładu, bez składu, na pałę. Ale Twój wybór
filmix pisze:(...) tego będę leciutko zwiększał kilometraż, tak pod ewentualny, jesienny HM, ale bez szaleństw.