


Moderator: infernal
Markiza1 pisze:Staram się powoli dodawać nowe ćwiczenia tylko najbardziej nie lubię takich złożonych :/ siłowe na pewno zrobię w poniedziałek,a core stability jeszcze zobaczę.Po tych przysiadach miałam takie zakwasy,że ledwo biegłam.
Jak tak cb podczytuje to widzę,że szybko się rozwijasz,też tak bym chciała
Myślę, że już teraz możesz urozmaicać treningi o jakieś szybsze akcenty. W końcu człowiek robi to co czuje i to na co ma ochotę. A to dobrze.Przybliżylibyście trochę ideę prędkości?Jak dojdę do godziny biegu na czym powinnam się skupić?Chyba zainwestuje w literaturę biegową bo kocham czytać..
Do takich przebieżek nie jest właściwie potrzebny żaden pomiar. Po prostu biegasz sprintem (żwawo, równo, nie na maksa) niedługi kawałek, tak żeby się nie zmęczyć za jednym razem (statystycznie wychodzi to 15-30sek, raczej nie powinno trwać dłużej).. Po każdy powtórzeniu przerwa. Jak długo? Tak aż poczujesz, że dasz radę pobiec znowu żwawo następną przebieżkę.Markiza1 pisze:Mimik wielkie dzięki!
A te szybsze odcinki np.po 30s to pod rząd 4 razy ,a pomiędzy nimi przerwy na trucht/marsz,ile powinny trwać?na razie nie mam nic do pomiaru dystansu i przez internet sprawdzam,więc wolałabym na czas