Jaszczomb - nie można mieć wszystkiego
Strona jest zrobiona we flashu a to oznacza "coś za coś". Może w przyszłości parę rzeczy zmienię i będzie "PIS syty i PO cała"...
Maurice - no tu mam dylemat, bo to tak jakbym się "dzielił z Tobą osobistymi zapasami"...
A tak serio to ja mam taką taktykę:
- Maniacka i połówka (mniejszy tłok) - Krańcowa.
- maraton (ponad 4 tys. uczestników) - blisko ul. Baraniaka jest osiedle Zodiak...do startu kilkaset metrów - idealnie na rozgrzewkę...tyle tylko, że po tym wpisie miejsce może być już spalone...
A jeszcze bardziej serio - ja mam tak:
- podjeżdżamy z Kobietą (podrzuca mnie...) na os. Zodiak, parkujemy, rozgrzewka do Startu. Ja mam 40 minut aby sie wyrobić, czyli tyle samo ile Kobieta aby...przejechać na Krańcową, bo tam bliżej mety...luksus...jak jest gdzie zaparkować.
Zdrovaś!
Quentino