Na luźnym śniegu w trailach powinno dać rade

Moderator: infernal
Jakoś??? Szkoda się męczyć. Jak Tychy potraktujesz na poważnie to daj sobie przynajmniej 3 dni na regenerację a interwały przełóż na czwartek. Z takim podejściem niestety na zawodach też tylko "jakoś" będzie.Wapel pisze: Wprawdzie we wtorek będzie pewnie ciężko zrobić interwały bo nogi będą jeszcze lekko zmęczone, ale jakoś spróbuję sobie z tym poradzić
Może zadaj to pytanie Bartoszakowi, ja nie jestem tak mądry żeby to wytłumaczyć - po prostu chcę zrealizować jego plan i zobaczyć jaki będzie efekt.jackma pisze:Zaczynam coraz mniej rozumiećzawsze myślałem, że trening to nauka biegania na 100% swoich możliwości a Ty piszesz "nauka biegania na 70%". Co taki rodzaj treningu ma wnieść? Robię akcenty albo wybieganie innej drogi nie ma.
Na zawodach nie będzie "jakoś" tylko będzie na 100% możliwości, które będą wyznacznikiem tempa dalszych treningów. Od środy zaczynam plan i tego się trzymam - bez przestawiania treningów - punkt po punkcie, jak maszyna.jackma pisze:Jakoś??? Szkoda się męczyć. Jak Tychy potraktujesz na poważnie to daj sobie przynajmniej 3 dni na regenerację a interwały przełóż na czwartek. Z takim podejściem niestety na zawodach też tylko "jakoś" będzie.Wapel pisze: Wprawdzie we wtorek będzie pewnie ciężko zrobić interwały bo nogi będą jeszcze lekko zmęczone, ale jakoś spróbuję sobie z tym poradzić
a to już jest opisane w %Hrmax.W Polsce, powszechnie przyjęło się określanie intensywności treningu w następujący sposób:
I zakres, WB1, OWB1 – niska intensywność treningu
II zakres, WB2 – średnia intensywność treningu
III zakres, WB3 – wysoka intensywność treningu
Przez pierwsze 2-3 miesiące przed rozpoczęciem realizacji planu, zalecam biegać 4 razy w tygodniu według schematu:
wtorek ok. 12km – 80% intensywności
czwartek ok. 10km – 70%
sobota ok.8km – 80%
niedziela ok. 15km – 70%
jakich możliwości? Przecież dopiero robisz wprowadzenie do właściwego planu i nie znasz swoich możliwości. Jakie Ty chcesz określać tempa? Plan Bartoszka jest na konkretny czas/wynik i wszystko jest opisane.80% intensywności to jak dla mnie bieg na 80% możliwości.
Jutro bardzo spokojne rozbieganie planuję (ok 6 km) i potem w środę pierwszy trening planu. O regenerację i tak jest trudniej bo jednak praca, rodzina i obowiązki nie pozwolą leżeć z tyłkiem w łóżku :PGife pisze:Biegnij tysiączki zgodnie z planem. Musisz i tak regenerację poprawić bo to już nie są przelewki, a treningi robić trzeba. Po zawodach koniecznie zrób wolne i zero aktywności fizycznej aż do wtorku
jeśli chodzi o sumienność to chyba mam większe predyspozycje niż Asia do tego typu rzeczyGife pisze:Asia zamilkła, a Ty aktywność forową prowadzisz. Potem znów się zamienicie