Cafe- komentarze

[ewawka]

[...]Pojawiają się piłkarze - pojawia się jasność [...]

To jest dobre. Grzegorz Lato powinien sobie tę sentencję nad biurkiem powiesić

[Olenka]

Cafe jak mi się Ciebie dobrze czyta Normalnie siedzę przy kompie, obmyślam jutrzejszy poranny trening i śmieję się do siebie czytając Twój blog. Masz fajną lekkość.. pióra także. Pozdrawiam cieplutko i dzięki za przypomnienie o istnieniu osirów (już wiem, że w Opolu też mamy fajną bieżnię i że można pobiegać po miękkim do czasu nabycia nowych butów - sprawdziłam pd natchnieniem Twoich opisów biegania "w kółko" :D )

Pozdrawiam

[LadyE]

[...]Pojawiają się piłkarze - pojawia się jasność [...]

To jest dobre. Grzegorz Lato powinien sobie tę sentencję nad biurkiem powiesić

u mnie troche inaczej. pilkarze wchodza na murawe boiska - czas sie zbierac. dzis o dziwo mimo ze bylam obecna przez caly czas trwania ich rozgrzewki nie dostalam ani razu pilka
gdyby wraz z nimi o zmroku pojawialo sie oswietlenie (o ile to zostalo by zamontowane ) z pewnoscia ich obecnosc kojarzyla by mi sie lepiej

[cafe]

Masz fajną lekkość.. pióra także

Dziękuję chciałabym mieć taką lekkość w bieganiu Jest takie powiedzenie : " pióro lekkie ale d. ciężka "

u mnie troche inaczej. pilkarze wchodza na murawe boiska - czas sie zbierac. dzis o dziwo mimo ze bylam obecna przez caly czas trwania ich rozgrzewki nie dostalam ani razu pilka

Piłka co i raz spada mi pod nogi, to takie ciekawe urozmaicenie, aby nie zasnąć "robiąc" kolejne kółka

[Sylaba]

O to ja mam lepiej, na boisku towarzyszą mi 2 starsze panie "na kijkach", słuchają na głos włoskich szlagierów i czasem nawet śpiewają. Fajnie jest.
Na bieżnie pada też trochę światła z drugiego boiska gdzie trenują sobie piłkarze więc ciemność nie jest taka zupelnie ciemna.

[cafe]

na boisku towarzyszą mi 2 starsze panie "na kijkach", słuchają na głos włoskich szlagierów i czasem nawet śpiewają. Fajnie jest.
Na bieżnie pada też trochę światła z drugiego boiska gdzie trenują sobie piłkarze więc ciemność nie jest taka zupelnie ciemna.

Ja sama słucham włoskich piosenek podczas biegania, nawet nie wiesz jak potrafią mobilizować

Na moją bieżnię też pada mikro światło z takich małych lamp oraz z niedalekiego lodowiska,
ale dla mnie to i tak egipskie ciemności Ślepa jestem jak tylko zachodzi ostatni promień słońca

[Księżna]

O, cafe, rozumiem Cię. Po zmierzchu też ślepnę. Za dnia zaś... i tak ledwie widzę, bo najczęściej gdy biegnę z oczu płyną mi łzy

'Odbieganie' - piękne ujęcie

[Ślimak]

Hejka w tych ciemnościach to mże zacznij biegać z latareczka... a tak na marginesie sporo tych kółeczek na bieżni . A jeszcze jedno, zapewne fajnie jest oglądać sukcesy własnej córki ja jeszcze będę musiał poczekać na taki dzień...
Pozdrawiam
Ślimak

[cafe]

'Odbieganie' - piękne ujęcie

p.s. "odbieganie" - Córka idzie wolnym krokiem, twierdząc, że jest zmęczona po treningu,
a ja robię wokół Niej kółeczka, aby nie zamarznąć na śmierć

Hejka w tych ciemnościach to mże zacznij biegać z latareczka (...) . A jeszcze jedno, zapewne fajnie jest oglądać sukcesy własnej córki ja jeszcze będę musiał poczekać na taki dzień...
Ślimak

Tia ... Córcia już mi proponowała parę dni temu czołówkę ... Może powinnam naprawdę o tym pomyśleć ?
Bardzo przyjemnie jest patrzeć na zapał swojego Dziecka, które twierdzi, że "tylko własny akt zgonu" ( )
może Ją zwolnić z treningu. Na ścianie w Jej pokoju, przez całą długość, wiszą medale z zawodów ... faktycznie
fajnie się na nie patrzy Dumna z Niej - Matka-Kwoka jestem ...

[Księżna]

cafe, ja biegam z czołówką - choć zaplątuje ją na ramię - jakoś na głowie mi nie bardzo. Ale snop światła nie rozwiązuje do końca problemu moich oczu. Natomiast samo światło to też kwestia tego, że jestem widoczna dla innych (rowerzystów, choć ich coraz mniej o tej porze roku)

"tylko własny akt zgonu" ( ) może Ją zwolnić z treningu.

Super. A z ciekawości, bom nowa na forum i nie wiem - co trenuje Twoja córka?

[cafe]

cafe, ja biegam z czołówką - choć zaplątuje ją na ramię - jakoś na głowie mi nie bardzo. Ale snop światła nie rozwiązuje do końca problemu moich oczu. Natomiast samo światło to też kwestia tego, że jestem widoczna dla innych (rowerzystów, choć ich coraz mniej o tej porze roku)

"tylko własny akt zgonu" ( ) może Ją zwolnić z treningu.

Super. A z ciekawości, bom nowa na forum i nie wiem - co trenuje Twoja córka?

Jakoś nie wyobrażam sobie - siebie z czołówką ... ale to może kwestia przyzwyczajenia Kiedyś nie
wyobrażałam sobie - siebie w obcisłych gatkach a teraz pomykam w takowych nawet na siłownię,
nie mówiąc o bieganiu.

Młoda ( 14 wiosna idzie ) trenuje od 6 lat akrobatykę sportową, a teraz poszła do klasy sportowej - lekkoatletycznej,
gdzie się też obowiązkowo chodzi na siłownię i pływa raz w tygodniu ... łącznie ... około 18 godzin sportu tygodniowo.

[Księżna]

Cafe, pięknie! I oczywiście gratulacje!

[wolf1971]

p.s. "odbieganie" - Córka idzie wolnym krokiem, twierdząc, że jest zmęczona po treningu, a ja robię wokół Niej kółeczka, aby nie zamarznąć na śmierć

Tylko nie biegaj ciągle w tą samą stronę

[robbur]

p.s. "odbieganie" - Córka idzie wolnym krokiem, twierdząc, że jest zmęczona po treningu, a ja robię wokół Niej kółeczka, aby nie zamarznąć na śmierć

Tylko nie biegaj ciągle w tą samą stronę

Jakby jeszcze córka obracała się wokół własnej osi, to mielibyśmy zilustrowany ruch księżyca wokół Ziemi.

[wolf1971]

Tia ... Córcia już mi proponowała parę dni temu czołówkę ... Może powinnam naprawdę o tym pomyśleć ?

Ja biegam z tym http://latarki.pl/0,0,931,nowosc_latark ... z_sensorem Daje wystarczająco dużo światła, dobrze leży na głowie (nie spada), lekka, ma praktyczny dla biegacza włącznik/ wyłącznik (machasz przed światełkiem) i z tyłu czerwone światełko (jak w rowerze)