Pod prąd – czyli Sub 3 po 60

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
adam99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1032
Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
Życiówka na 10k: 40'20"
Życiówka w maratonie: 3:13:21
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

wigi pisze: 25 paź 2023, 22:56
keiw pisze: 25 paź 2023, 19:08 Witek ile można czekać na relację? Obrazek
Sorry, już wstawiłem. :)
Witek tak się przejął, że aż dwie relacje wrzucił :hahaha:

Jeszcze raz gratulacje!
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21

"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"

Mój Blog
Komentarze
Garmin

"Coco jambo i do przodu..."
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
przemekEm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 876
Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Gratulacje.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4858
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Jeszcze raz gratuluje!!! Jak już rozpracujesz temat skurczy to daj znać. Mam często ten sam problem ale w dwójkach
Awatar użytkownika
Woszkowaty
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 208
Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:17:57
Lokalizacja: Opole

Nieprzeczytany post

Gratuluję dobrego biegu i wyniku !

Zastanawiam się tylko, czy i jak mogę wyeliminować skurcze pojawiające się na końcowych kilometrach maratonu. Może ktoś ma jakieś domysły i pomysły?

Potas. Dlaczego potas? Potas jest głównym elektrolitem znajdującym się wewnątrz komórek organizmu. Przechowywany jest w włóknach mięśniowych wraz z glikogenem. Odgrywa kluczową rolę w transporcie glukozy do komórek mięśniowych. Potas także oddziałuje z sodem i chlorkiem przy kontroli płynów i utrzymywaniu równowagi elektrolitowej. Pomaga w przewodzeniu impulsów nerwowych. Gdy glikogen rozpada się aby dostarczać energię do treningu, komórki mięśniowe wykorzystują zapasy potasu. W rezultacie istnieje większe stężenie potasu we krwi i jest on tracony z potem i moczem. Objawy niedoboru potasu to nudności, wolniejszy refleks, wymioty, osłabienie i skurcze mięśni, szybszy rytm serca.

Info jak wyżej z strony Saltsticka, ja korzystam z naszego, polskiego wyrobu na codzień. U mnie się sprawdziło. Po długich biegach moje łydki żyły swoim życiem. Wyglądały, jakby mieszkał w nich Obcy. Po suplementacji potasem ( tabletki, pomidory, banany ) wszystko przeszło, zapomniałem co to skurcze.

Warto chociaż spróbować.
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2699
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

adam99 pisze: 25 paź 2023, 23:17
wigi pisze: 25 paź 2023, 22:56
keiw pisze: 25 paź 2023, 19:08 Witek ile można czekać na relację? Obrazek
Sorry, już wstawiłem. :)
Witek tak się przejął, że aż dwie relacje wrzucił :hahaha:

Jeszcze raz gratulacje!
Dzięki. Późno pisałem i późno wstawiałem na bloga, nie chciałem przekładać na kolejny dzień i w pośpiechu zdublowało się (już jest porządek). ;)
przemekEm pisze: 25 paź 2023, 23:54 Gratulacje.
Dziękuję.
Siedlak1975 pisze: 26 paź 2023, 07:28 Jeszcze raz gratuluje!!! Jak już rozpracujesz temat skurczy to daj znać. Mam często ten sam problem ale w dwójkach
Dzięki. Jasne, to dość popularny problem i może ktoś pochwali się skutecznym rozwiązaniem.
Woszkowaty pisze: 26 paź 2023, 11:30 Gratuluję dobrego biegu i wyniku !

Zastanawiam się tylko, czy i jak mogę wyeliminować skurcze pojawiające się na końcowych kilometrach maratonu. Może ktoś ma jakieś domysły i pomysły?

Potas. Dlaczego potas? Potas jest głównym elektrolitem znajdującym się wewnątrz komórek organizmu. Przechowywany jest w włóknach mięśniowych wraz z glikogenem. Odgrywa kluczową rolę w transporcie glukozy do komórek mięśniowych. Potas także oddziałuje z sodem i chlorkiem przy kontroli płynów i utrzymywaniu równowagi elektrolitowej. Pomaga w przewodzeniu impulsów nerwowych. Gdy glikogen rozpada się aby dostarczać energię do treningu, komórki mięśniowe wykorzystują zapasy potasu. W rezultacie istnieje większe stężenie potasu we krwi i jest on tracony z potem i moczem. Objawy niedoboru potasu to nudności, wolniejszy refleks, wymioty, osłabienie i skurcze mięśni, szybszy rytm serca.

Info jak wyżej z strony Saltsticka, ja korzystam z naszego, polskiego wyrobu na codzień. U mnie się sprawdziło. Po długich biegach moje łydki żyły swoim życiem. Wyglądały, jakby mieszkał w nich Obcy. Po suplementacji potasem ( tabletki, pomidory, banany ) wszystko przeszło, zapomniałem co to skurcze.

Warto chociaż spróbować.
Dzięki za gratulacje. Rozumiem, że suplementujesz się potasem (i ogólnie elektrolitami) na co dzień, a już podczas samego biegu nic nie stosujesz? Ja zwykle na trasę, oprócz żeli zabieram jeden szot magnezowy, a ostatnio magnezowo-potasowy.
Jeden z kolegów polecił mi magnez niemieckiej firmy, który on stosuje na co dzień i przestał mieć problemy ze skurczami. Kupiłem ten magnez i stosowałem przez kilka tygodni przed maratonem. Mimo tego na ostatnich kilometrach skurcze się jednak pojawiły.
Czy możesz podać nazwę tego polskiego suplementu, jeśli nie chcesz tutaj, to na priv.
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
Woszkowaty
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 208
Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:17:57
Lokalizacja: Opole

Nieprzeczytany post

@wigi - jasne, że mogę, to nie problem - bardziej nie chciałem robić reklamy :oczko:

Suplementuję się codziennie ( od poniedziałku do piątku - w weekend nic z suplementów nie biorę, żeby organizm mógł też od chemii odpocząć i żeby go nie rozleniwić ) m.in. potasem. Ja biorę konkretnie ten :
https://www.activlab.pl/pl/p/Potas-SR/3065
Zalecenie to 2-3 kapsułki dziennie, ja biorę 1 dziennie - staram się resztę pozyskać z normalnego jedzenia. Fajne w nim jest to, że uwalnia się przez dłuższy czas, nie ma takiego jednorazowego strzału. Potas ogólnie dość ciężko się przyswaja, podobnie zresztą jak magnez, dlatego ta forma działania jest bardzo dobra.

Kiedyś korzystałem z najtańszego (chyba) dostępnego potasu - Asparginu :
https://www.filofarm.com.pl/produkty/szczegoly/1
Plusem było to, że jest od razu z magnezem. Natomiast jest to lek starej generacji, czyli bardzo słabo się przyswaja - zalecenia dzienne to jak dobrze pamiętam 6 tabletek i działa na zasadzie strzału, bez wolnego, systematycznego uwalniania. Aptekarz przekazał mi info, że sportowcy powinni przyjmować około 10 (!!!) tabletek dziennie Asparginu. Faktycznie taka dawka coś dawała.

Na samym biegu ( ulicznym ) biorę żele i wodę/izo ( w zależności co oferuje Organizator), bez żadnych suplementów.

Edit: na górskie ultra biorę Saltstick.
banama
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 22 lut 2022, 15:20
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Woszkowaty pisze: 26 paź 2023, 11:30 Po długich biegach moje łydki żyły swoim życiem. Wyglądały, jakby mieszkał w nich Obcy.
Czy masz tu na myśli tzw. fascykulacje?
1500 - 5:10 | 3000 - 11:14 | 5k - 19:05 | 10k: 39:38 | HM - 1:28:05

Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
elektrod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 507
Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
Życiówka na 10k: 43:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeszcze raz gratulacje.

Faktycznie organizacja biegu słabiutka
https://bieganie.pl/sport/torun-maraton ... cje-biegu/
mój blog - viewtopic.php?f=27&t=57879
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878

PB
5k - 20:41 - 15.06.2024 (parkrun)
10k - 43:42 - 11.11.2023
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
Awatar użytkownika
Woszkowaty
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 208
Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:17:57
Lokalizacja: Opole

Nieprzeczytany post

banama pisze: 26 paź 2023, 20:54
Woszkowaty pisze: 26 paź 2023, 11:30 Po długich biegach moje łydki żyły swoim życiem. Wyglądały, jakby mieszkał w nich Obcy.
Czy masz tu na myśli tzw. fascykulacje?
Jako, że pierwszy raz spotykam się z tym terminem - wrzuciłem w wyszukiwarkę. Wyszło m.in. to :

Drżenia mięśniowe zazwyczaj nie wskazują na poważne schorzenia. Najczęściej są to niegroźne fascykulacje, które są drżeniami pojedynczych mięśni lub grup mięśniowych. Drżenia często pojawiają się u osób uprawiających sporty. Inną przyczyną pojawienia się drżenia są niedobory takich minerałów jak magnez i potas.

Myślę, że to może być to :taktak:
banama
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 22 lut 2022, 15:20
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Woszkowaty pisze: 27 paź 2023, 07:39
banama pisze: 26 paź 2023, 20:54
Woszkowaty pisze: 26 paź 2023, 11:30 Po długich biegach moje łydki żyły swoim życiem. Wyglądały, jakby mieszkał w nich Obcy.
Czy masz tu na myśli tzw. fascykulacje?
Jako, że pierwszy raz spotykam się z tym terminem - wrzuciłem w wyszukiwarkę. Wyszło m.in. to :

Drżenia mięśniowe zazwyczaj nie wskazują na poważne schorzenia. Najczęściej są to niegroźne fascykulacje, które są drżeniami pojedynczych mięśni lub grup mięśniowych. Drżenia często pojawiają się u osób uprawiających sporty. Inną przyczyną pojawienia się drżenia są niedobory takich minerałów jak magnez i potas.

Myślę, że to może być to :taktak:
Przeszło po tej suplementacji? Pytam, bo też mam od dłuższego czasu takie objawy. Najśmieszniejsze, że to nic nie boli - po prostu żyje własnym życiem :hahaha:
1500 - 5:10 | 3000 - 11:14 | 5k - 19:05 | 10k: 39:38 | HM - 1:28:05

Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
Awatar użytkownika
Woszkowaty
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 208
Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:17:57
Lokalizacja: Opole

Nieprzeczytany post

banama pisze: 27 paź 2023, 08:27
Przeszło po tej suplementacji? Pytam, bo też mam od dłuższego czasu takie objawy. Najśmieszniejsze, że to nic nie boli - po prostu żyje własnym życiem :hahaha:
Jest tak jak piszesz - żyje własnym życiem, nic nie boli i w sumie nie można było po biegu nic z tym zrobić - nie było nad tym kontroli.

U mnie przeszło po potasie i magnezie. Po którymś z biegów stwierdziłem, że to jednak samo nie przejdzie i trzeba z tym coś zrobić.
Poczytałem, popytałem i stwierdziłem, że zwiększę na początku dawki potasu i magnezu do takich zaporowych, końskich. Przez dwa tygodnie brałem do każdego posiłku potas + magnez, później przeszedłem do jednej dawki dziennie, w tygodniu, bez weekendów. Pomogło.
Magnezu używam cały czas tego samego:
https://www.lekam.pl/pl/produkty/leki-b ... /maglek-b6
Do tego jeszcze biorę zestaw m.in. ADEK

Zdaję sobie sprawę, że to może być jedno z wielu rozwiązań i nie u każdego może zadziałać - ale moim zdaniem - warto spróbować.
Tym bardziej, że dostępność mikroelementów i witamin w tych pięknych, zielonych sałatach czy innych warzywach, które tak chętnie kupujemy w marketach, a rosną sobie na wacie w szklarni holenderskiej - no jest jaka jest. Z tej waty ciężko jakoś te minerały wyciągnąć. Co innego z sałaty z tradycyjnej grządki. Ale to już na inny temat .

Reasumując - wydać kilkanaście/kilkadziesiąt zł i spróbować.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4858
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Woszkowaty pisze: 27 paź 2023, 07:39
banama pisze: 26 paź 2023, 20:54
Woszkowaty pisze: 26 paź 2023, 11:30 Po długich biegach moje łydki żyły swoim życiem. Wyglądały, jakby mieszkał w nich Obcy.
Czy masz tu na myśli tzw. fascykulacje?
Jako, że pierwszy raz spotykam się z tym terminem - wrzuciłem w wyszukiwarkę. Wyszło m.in. to :

Drżenia mięśniowe zazwyczaj nie wskazują na poważne schorzenia. Najczęściej są to niegroźne fascykulacje, które są drżeniami pojedynczych mięśni lub grup mięśniowych. Drżenia często pojawiają się u osób uprawiających sporty. Inną przyczyną pojawienia się drżenia są niedobory takich minerałów jak magnez i potas.

Myślę, że to może być to :taktak:
Też to mam. Szczególnie w prawej łydce. Jakby ją ktoś prądem napierniczał :bum:
Awatar użytkownika
Woszkowaty
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 208
Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:17:57
Lokalizacja: Opole

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 27 paź 2023, 09:03
Też to mam. Szczególnie w prawej łydce. Jakby ją ktoś prądem napierniczał :bum:
Uderz w stół, a nożyce się odezwą ! :oczko:

Jak chociaż jednej osobie na dziesięć - w/w potas pomoże - to znaczy, że warto było pisać ! Chociaż żadnej gwarancji nie ma .
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4858
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Od lat suplementuje magnez z potasem. Co jakis czas robie badania na poziom magnezu, potasu, żelaza i sodu. Zawsze są w normie i to nie blisko dolnej granicy a gdzieś w środku a i taķ łydami szarpie
Awatar użytkownika
Woszkowaty
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 208
Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:17:57
Lokalizacja: Opole

Nieprzeczytany post

Tak jak pisałem wyżej - gwarancji nie ma żadnej - za to jest ... szansa.
ODPOWIEDZ