


Zazdraszczam, że się nie ślizgałeś. Ja biegając bardzo podobny trening tylko na krótszych trochę przerwach nie mogłem biegać tempem 3:45 bo było jak na łyżwach.
Nogi strasznie skatowały mi się przez ten brak stabilizacji.
Moderator: infernal
bezuszny pisze:Hehe no to nie dziwię się dziewczynie, ja bym usnął z nudów.
Właśnie na Śląsku w nocy też mocno sypnęło śniegiem, więc też będzie ślizgawka.
Wiecie, włączacie maraton a z boku oglądacie coś innego czy nawet oglądacie coś innegoprzemekEm pisze:O ludzie, oglądanie maratonu ... chyba łatwiej przebiec. Mnie zawsze dziwiło jak ojciec, który jest miłośnikiem sportu w telewizji, oglądał relacje z wyścigów kolarskich. Mnie by strzeliło coś, jadą i jadą, co najwyżej na widoki w tle można popatrzyć, ale oglądać bieg przez kilka godzin, to już wyższa szkoła zen.
Z tym może być różnie, bo łódzki doz maraton już przełożony na początek październikaprzemekEm pisze: Teraz trzeba tylko trzymać kciuki, żeby imprezy dało radę organizować