Może i powinny być wolniejsze, ale żeby utrzymać tętno w okolicach 140 to bym musiał biec gdzieś w okolicy 6:30 - 7:00 a bardzo nie lubię tak człapać. Przerabiam trening Danielsa i jeżeli o tempa chodzi to BS-y wg. tabelki powinienem biegać 5:10 - 5:50. A w sumie to czy 150 to nie będzie górna granica mojej strefy aerobowej?
Druga sprawa to żeby dokładniej przyjrzeć się mojemu HR to potrzebuję porządnego pasa. Temu co mam teraz z nadgarstka nie ufam. Jest jakiś pogląd, ale opierać się na tym nie mogę.
Trzecia sprawa - i tak wiem lepiej
Biorę pod uwagę sugestie innych. Tylko to też trzeba robić z głową, bo ile osób, tyle opinij.