Ja w zeszłym roku na wakacje też sprawiłem sobie w końcu szosę. Scott Addict30RC. Chorowałem aż kupiłem. Chyba kryzys 40latka mnie dopadł

Wówczas jeździłem prawie codziennie do pracy 2x20km Bieganie mi drastycznie spadło. I odezwał się właśnie ból w czteroglowych podczas biegu.
Rower zarzuciłem końcem listopada przez Covida. Teraz trochę mam cykora do jeżdżenia, aby mi ból nie powrócił, bo szykuje się na lipiec na 110km KBL.
A propos gratulacje z Twojego biegu. Sympatyczny wynik.