ziko303 zapiski z M40

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

PN 15.03.2021
BS 72'=11,7 km, 6:14, 140/147(71%/75%) (

Slabiutko to dzisiaj szło. Zacząłem nieco za szybko od razu wchodząc na tempo około 6:00. Potem zaczęło lekko wiać i musiałem zwolnić, żeby jakoś trzymać tętno. Męczarnia.

ŚR 17.03.2021
BS 24'+5x800T10-T3/3'+BS 24'=13,8 km, 5:39, 153/187 (78%/95%)

Wybrałem się na stadion na Sztabową (zdaje się w kontekście nowych obostrzeń też chyba od soboty będzie zamknięty :wrr: ). Dobieg na rozgrzewkę 4 km @5:59. W planie miałem 5x800 metrów w tempie między 4:20 a 4:29 czyli takie T10/T5 życzeniowe. Przerwa długa 3 minuty. Miał być budujący trening bez zajezdni. Wyszło całkiem fajnie i co ważne narastająco. Szczególnie ostatnie powtórzenie podniosło mnie na duchu, chociaż to już było ciężka orka.

1. 3:30 @4:23
2. 3:29 @4:23
3. 3:28 @4:19
4. 3:25 @4:18
5. 3:17 @4:09

Powrót 4,3 km @5:44.

Obrazek

Jako, że nie lubię biegać bez celów i ostatecznie pożegnałem się z wizją maratonu w pierwszym półroczu, wymyśliłem że największą szansą żeby wystartować w zawodach będzie ucieczka w góry. Co prawda marzy mi się jeszcze nocny półmaraton w Katowicach w maju, ale zakładam że może się nie odbyć (chociaż Katowice pokazały, że potrafią organizować nawet maraton w pandemii, tutaj jest jeszcze sponsor w postaci Wizz Air i pytanie czy się nie wycofa). Jako główny cel postawiłem sobie Bieg Zbója na dystansie 42 km jaki odbędzie się 14 sierpnia w Bielsku Białej (przewyższenia ok. 2500 metrów). Akurat będzie do prezent na urodziny i sponiewieranie się przed urlopem.

W ramach przygotowań zapisałem się póki co i opłaciłem jeszcze starty górskie:

24/04 - Silver Run Bardo - 21 km +1150 m
02/05 - Półmaraton Sowiogórski - 21 km +755 m
15/05 - Półmaraton Górski Jedlina Zdrój - 22 km +960 m
05/06 - SOKO Rebeliada Mieroszów - 30 km +1600m

Może coś jeszcze znajdę na lipiec. Tak, że ten... Teraz czekać tylko co pokrzyżuje mi plany, a ryzyk jest wiele. Niestety tak się zatraciłem w tym zapisywaniu, że zapomniałem że 05 czerwca ma też być przełożony Bieg Nyski, na który byłem zapisany i opłacony. Wynika z tego, że niestety nie pobiegnę.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

ND 21.03.2021
BNP 19 km + BS 11'= 20,8 km, 5:46, 154/176 (79%/90%)

Coś chyba zmęczony jestem, albo mnie coś łapie. Tętno spoczynkowe wyraźnie wzrosło w ostatnich dniach. Podczas tego biegu też od razu na blisko 150 wskoczyłem, chociaż z samopoczucia dałbym sobie max. 140. Niby znowu wiało, ale jednak jakiś sygnał to jest. W końcu nie mając nic bardziej sensownego do zaproponowania pobiegłem to narastająco. Kończyłem w okolicach tempa 5:00, ale też już na tętnie progowym (średnie tempo całości 5:43). Po 19 km przeszedłem w wolny bieg, żeby trochę odpocząć.

Dzisiaj rano tętno spoczynkowe już lepsze w okolicy 48-50. Podobno wiosna idzie. Nareszcie, bo mam już dość biegania w tych wszystkich bluzach i kurtkach. Dzisiaj BS. Zobaczymy jak to pójdzie i na jakim tętnie. Być może w tym tygodniu zrobię trochę mniej kilometrów, chociaż okolica 55 km na tydzień to nie jest jakoś dużo, nawet jak na mój poziom.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

PN 22.03.2021
BS 50'+2 km THM=10,5 km, 5:47, 144/180 (73%/92%)

Dzisiaj trochę spontanicznie. W związku z tym, że od początku biegło się całkiem żwawo, szczególnie że pod wiatr, a tętno było akceptowalne przy tych warunkach, postanowiłem przyspieszyć na końcówce. Dwa kilometry weszły średnio @4:51, pierwszy trochę wolniej @4:57 drugi @4:43. Dla opisu treningu przyjmuję, że było to coś w okolicy tempa HM, z tym że na dzisiaj na pewno życzeniowego. Muszę częściej takie spontaniczne przyspieszenia wrzucać do treningu. W końcu kiedyś trzeba podkręcić nieco tempo, jeśli coś w tym sezonie mam zdziałać.

ŚR 24.03.2021
BS 36+10x200m PKB+5 km TM=13 km, 5:30, 148/180 (76%/92%)

Dobieg do ślimaka na Armii Krajowej szedł tak sobie, tzn. nogi dość ciężkie, ale jakby z każdym kilometrem lepiej. W planie 10 podbiegów po około 200 metrów dość szybko. Pierwsze dwa powtórzenia z rezerwą @4:23 i @4:15. Potem zdecydowanie podkręciłem tempo w 6 powtórzeniach schodząc nawet poniżej 4:00. Najszybsze w ok. 45 sekund. Nigdy jeszcze tak szybko w tym miejscu nie biegałem. Nogi po tych podbiegach już nie były ciężkie, więc powrót do domu zrobiłem szybszy, na samopoczucie taki mniej więcej 2 zakres. Wyszło @5:22 na średni tętnie 159. Dobra robota :taktak:

CZW 25.03.2021
BS 80'=12,6 km, 6:20, 138/151 (70%/77%)

Dzisiaj miało być wolno i na niskim tętnie i to się udało (ten maks był na dość stromym podbiegu). Planowałem okolice 8-10 km, ale jakoś wyszło znacznie więcej. Większość biegana po drogach gruntowych gdzie nawierzchnia była taka sobie. Gdzieś tam jeszcze zabłąkałem się na budowach nowych osiedli, musiałem zawracać. Takie biegowe zwiedzanie. Cel osiągnięty.
Wszystko byłoby fajnie gdyby nie to, że w sobotę ma być załamanie pogody i mocny wiatr. Ciekawe kiedy w końcu uda mi się pobiec ten II zakres w sobotę :wrr:
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

SB 27.03.2021
BS 20'+30'@5:12+BS 52'=18 km, 5:40, 152/171 (78%/87%)

No i chyba zapłaciłem za dwa mocniejsze biegi w poniedziałek i środę plus przeciągnięty kilometrowo czwartkowy BS. Kiepsko się czułem i kiepsko to szło. Po 20' BSu pobiegłem 30 minut w średnim tempie 5:12. Nie dociągnąłem do 40, bo nie chciałem się zajeżdżać. Wolałem jeszcze zrobić 9 km BS. Dawno się tak nie męczyłem na takich prędkościach. Wiatr nie jest usprawiedliwieniem. Ten szybszy odcinek na średnim 164, więc podchodzącym pod progowe. BS po tym trochę szybszy @5:48. Jedziemy dalej.

ND 28.03.2021

20 km spacerowym tempem na rowerze z synem.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

PN 29.03.2021
BS2=59'=10,4 km, 5:41, 145/166 (74%/85%)

Szybsze rozbieganie w formule BNP od 6:09 do 5:12.

ŚR 31.01.2021
BS 12'+3@4"50/2@4:41/1@4:10 /p5'+BS6'=10,8 km, 5:17, 161/187 (82%/95%)

Debiut nowego zegarka. Jakiś czas temu obiecałem sobie w nagrodę za pewne kwestie zawodowe i nadszedł ten dzień :hejhej: Fenix 6S Pro Solar. Zaplanowałem dłuższe interwały 3 km / 2 km / 1 km z przerwą w BSie 5'. Ciepło się zrobiło, ale przynajmniej nie wiało. 12 minut na rozgrzewkę i heja. Pierwszy odcinek poszedł @4:50, drugi @4:42 i było już zdecydowanie ciężej. Ostatni mocno @4:20. Lekko się zajechałem muszę przyznać. Brakuje jeszcze do formy na życiówki.

CZW 01.04.2021

Wycieczka górska 10 km z rodzinką https://www.relive.cc/view/vXvLdMjKp1v
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

PT 02.04.2021
Bieg górski 16,2 km, 7:18, +623/-565, 155/176, 79%/90%

Dość mocny jak dla mnie bieg. Pierwsze 8 km praktycznie cały czas w górę. Potem w większości zbieg. Kudowa Zdrój - Błędne Skały - Kudowa Zdrój. Trochę błota po drodze też udało się złapać. Ogólnie bardzo fajnie.

https://www.relive.cc/view/vMv8QrEw1NO

Po południu wycieczka na Szczeliniec 8,2 km, +465/-445 https://www.relive.cc/view/vPv4G23nDRq

SB 03.04.2021

Wycieczka Karłów-Pasterka-Karłów 11,4 km +328/-331 https://www.relive.cc/view/vPv4G2zex3q
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

ND 04.04.2021
Bieg górski -22,3 km, 8:04, 2:59, 148/173 (76%/86%) +979/-948

No to jedziemy dalej. Dzisiejszy bieg nazwałem sobie Bieg 3 szczytów i 2 wzgórz. Pięknie nie? :bum: Wychodząc z domu późnym rankiem, nie czułem świeżości w kroku, a nogi wydawały mi się jak z betonu. No będzie rzeźnia, pomyślałem. Wziąłem dwa żele plus jakieś 800 ml wody. Pogoda raczej rześka. 300 metrów na rozgrzewkę i jedziemy pierwszą górkę - prawie 4 km, głównie podejścia 332 metry up. Teren ciężki, a ja słaby. Ech było zostać przy jajkach i majonezie, jak normalny człowiek :hahaha: . Jakoś się wdrapałem i ruszyłem w dół, czekając na drugą górkę. Tutaj lżej - 1,8 km i 237 up. Na szczycie zjadam żel. Kurcze dopiero 6,5 km stuknęło. Zasuwam w dół całkiem rześko. Trzecia górka 2,7 km 206 metrów up. W połowie podejścia stoi pies, biorę jakiś konar i wolniutko idę. Chyba jednak on bardziej się bał niż ja. :spoczko: U góry wybija 11 km, duże górki mam za sobą, ale to dopiero połowa dystansu. Zjadam kolejny żel. Na koniec zostały dwa tytułowe wzgórza - 1 km i 93 up i 0,6 km 82 up. Potem jeszcze jakiś płot musiałem przeskoczyć i przedrzeć się przez las. Taką sobie trasę narysowałem :bum: Kończę chyba lepszej formie niż tę ostatnią 16, chociaż w wolniejszym tempie.

https://www.relive.cc/view/vYvEjP21ZwO

Po południu, na dobicie, znaczy w ramach regeneracji wycieczka na Białe Skały 6 km - raczej płasko https://www.relive.cc/view/vrqDQxXn7Lv
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

PN 05.04.2021

Ostatnia wycieczka wyjazdu. Białe Skały - Kopa Śmierci - Narożnik. Na tym ostatni szczycie znaleziono zwłoki dwójki studentów, zamordowanych w tajemniczych okolicznościach w 1997 roku. Do dzisiaj nie wykryto sprawców. Na szczycie jest upamiętniająca ich tablica i mały ołtarzyk.

https://www.relive.cc/view/v1OwNxoQ5Xv

Podsumowując te 5 dni: 38,5 km biegania i 45 km wędrowania. Nogi to czują dzisiaj był mały kryzys i zjazd energetyczny. Żeby nie było zanadto zdrowo i sportowo, to mojemu drugiemu hobby czyli piwom rzemieślniczym też się oddawałem :hahaha: Statystyki nie będę podawał, bo jeszcze się dzień nie skończył :hej:
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

WT 06.04.2021
BS 56'=9,2 km, 6:10, 140/154 (71%/79%)

Bez pasa, sprawdzenie czujnika nadgarstkowego. Ogólnie wyszło ok, ale były dwa trochę dziwne piki. Biegło się w miarę, a w zasadzie biorąc pod uwagę kilometry w nogach z ostatnich dni to nawet dobrze.

ŚR 07.04.2021
BNP 9 km + BS 15'=11,4 km, 5:33, 152/180 (78%/92%)

Nie chcę jakoś przeginać z mocniejszymi treningami w tym tygodniu, więc postanowiłem pobiec BNP na samopoczucie, bez zajeżdżania się na końcu. Wyszło 9 km, kolejne: 2,36 @5:57 / 1,86@5:37 / 2:02 @5:21 / 1,75@4:59 i 1@4:44. Początkowo chciałem dociągnąć do 10 km, ale tętno już dobijało do 180 więc stwierdziłem, że wystarczy. Potrzebuję więcej takich ciągłych szybszych biegów, no i wiosny :hahaha:
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

CZW 08.04.2021
BS 66'=10,8 km, 6:05, 136/148 (69%/76%)

BS bez większej historii.

SB 10.04.2021
BS 18'+ II zakres 40' + BS2 33'=16,6 km, 5:34, 78%/87%

Pogoda dzisiaj była całkiem dobra. Zdecydowanie cieplej, ale zachmurzenie spore więc słońce nie podbijało temperatury. Niestety trochę wiało, ale to już norma. Na początek 18’ rozgrzewki @6:02 i ruszam na 40’ II zakresu. Oczywiście nieco za szybko zaczynam, ale akurat warunki się poprawił więc biegnę poniżej 5:09 a tętno cały czas w pierwszym zakresie. Pierwsze dwadzieścia minut wchodzi „letko” średnio gdzieś w okolicy 5:11.Niestety w drugiej części wiatr zaczął zauważalnie przeszkadzać. Postanowiłem nieco zwolnić, ale jednak nie trzymać się kurczowo wskazań tętna. Dociągnąłem całość średnio @5:13 na średnim tętnie 160. Końcówka już jednak lekko w kolejnej strefie. Nie mniej jednak fajnie i dość lekko to weszło. Potem niecałe 6 km BS lekko narastająco, końcówka już około 5:00 ale też tętno dość wysokie, choć noga fajnie się kręciła. Całkiem dobry trening.
Zrobiłem już kilka biegów w Saucony Jazz 21 i jestem bardzo zadowolony, chociaż mam wrażenie że ten but wyewoluował do bardziej szybszego biegania. Poprzednie wersje były bardziej do klepania kilometrów, bliższe w odczuciu Saucony Guide, których używam do BSów.

Obiad chwila odpoczynku i pojechałem z synem na przejażdżkę rowerową niecałe 20 km.

W niedziele też miałem w planach rower, ale ostatecznie zaliczyłem tylko 5 km spacer z żoną i psem. Czułem się lekko zmęczony i zrezygnowałem z tego roweru. Tydzień z mniejszym przebiegiem 48 km, ale tak miało być po wyjeździe w góry.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

PN 12.04.2021
BS 65'=10,9 km, 6:00

Wiosennie czyli zimno, wietrznie i deszczowo. Na początku czujnik tętna zwariował pokazując jakieś głupoty, stąd średnie i maksymalne jest przekłamane. Realnie średnie wyszło pewnie około 138. W sumie nieźle się biegło. Czekam na śnieg.

ŚR 14.04.2021
BS 23'+7x350pdb+BNP 25'=13,2 km, 5:30, 149/185 (76%/94%)

Pogoda dalej do dupy. Chociaż dzisiaj nie było aż tak źle jak mogło być, oczywiście nie licząc wiatru. Dobieg 23’ BS i moja trzecia miejscówka na podbiegi. Nie za stromo, ale 350 m. Dzisiaj sprawdziłem na zegarku wysokość i jest około 8 metrów różnicy na tych 350 metrach. W planie jedno więcej niż na takim treningu pod koniec lutego. Przerwa chwila oddechu na górze i trucht w dół.

Na pierwszym mnie lekko poniosło 1:28@4:12. Na drugim się wystraszyłem, że nie uciągnę jeszcze 6 i poszło najwolniej 1:33@4:30. Kolejne 4 sensownie w przedziale tempa 4:19-4:24. Ostatnie docisnąłem w 1:26 @4:10.

Powrót po tych treningach biegnę na samopoczucie. Jak się noga kręci to puszczam w granicach rozsądku. Dzisiaj playlista klasyki polskiego hip-hopu na Spotify, więc się kręciła :hej: . Wyszedł taki BNP od około 5:40 do 4:49. Trochę śmiesznie musiał wyglądać biegnący starszy Pan :bum: nucący pod nosem WWO Ch..j na to kładę i tak damy radę :hahaha: .

Dobry, budujący trening. Powoli, powoli idę w kierunku dobrej formy.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

CZW 15.04.2021
BS 54'=8,6 km, 6:21, 131/139 (67%/71%)

Fajny ten listopad, taki nie za zimny. Dzisiaj miało być wolno i regeneracyjnie i tak było. Jestem mega zaskoczony tętnem średnia 131 nawet przy takim tempie, to mi się jeszcze nie zdarzyła. Forma rośnie czy jestem zmęczony? Oto jest pytanie. Dzisiaj dostałem info o przesunięciu półmaratonu Sowiogórskiego z 2 maja na 4 lipca. Może być. Co ciekawe w przyszłą sobotę mam półmaraton w Bardzie i wygląda na to, że ma się odbyć. Pewnie będzie start pojedynczo, ale to w przypadku biegu w górach nie ma większego znaczenia. Zobaczymy.

SB 17.04.2021
BNP 16 km+BS 30' = 21,1 km, 5:36, 155/176 (79%/90%)

Dłuższy bieg w formie BNP:
3,7 km @5:59 / 3,7 km @5:47 / 3,2 km @5:27 / 5,4 km @5:08. Skończyłem po 16 km nie chcąc dalej piłować. Poza tym czułem jakiś dyskomfort w lewej stopie. Zostało mi 5 km do domu postanowiłem to pobiec wolno. Na początku zacząłem znowu stopniowo przyspieszać i musiałem się na chwilę zatrzymać, żeby zresetować organizm. Potem już było wolniej.

W niedzielę dołożyłem spacer ok. 8 km. Z noga chyba wszystko w porządku, mam nadzieję, że to jakieś chwilowe przeciążenie.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

PN 19.04.2021
BS2 62'=10,7 km, 5:47, 143/156 (73%/80%)

Tak średnio się dzisiaj czułem. Za grubo się ubrałem, miał padać deszcz więc wziąłem lekka kurtkę. Na początku się przydała ale potem niespodziewanie wyszło słońce. W końcu na końcówce ja zdjąłem i od razu było lepiej. W sumie tempo wyszło takiego szybszego rozbiegania, można powiedzieć że śmieciowe. Ani szybko, ani na niskim tętnice.

ŚR 21.04.2021
BS 19'+ 5k tempo (2+2+1)+ BS 19'=11,4 km, 5:23, 152/187 (78%/95%)

Zaplanowałem 5 km bieg tempowy wg schematu 2+2+1. Założyłem sobie dość szerokie widełki każdego z etapów, tak aby dostosować je do samopoczucia i warunków (4:54-5:04 / 4:34-4:44 i 4:14-4:29). Akcja miała się rozegrać na ścieżce biegowo-spacerowej wokół Toru Wyścigów Konnych. Podczas dobiegu dość mocno wiało i byłem pełen obaw jak to będzie. Na szczęście na miejscu jest trochę drzew, więc nie było jakoś tego wiatru mocno czuć, albo po prostu zelżał. Pierwszy odcinek staram się nie szarżować, biegnę na względnie dobrym samopoczuciu @4:55 na średnim tętnie 158. No nic, trzeba lekko podkręcić tempo. Drugi odcinek @4:39 na średnim 173, odczuwalnie ciężej ale pod kontrolą. Ostatni 1 km ruszam mocno wyszło @4:15 na średnim 182 i to już było ciężkie wyzwanie, kolanka były podpierane :hahaha: Ogólnie piątka weszła w 23:23 więc całkiem spoko, jakieś 90 sekund powyżej życiówki, bieganej na asfalcie. Oczywiście to nadal tempo 4:41 czyli nawet nie rekordowej dychy, ale postanowiłem wolno się rozkręcać w tym sezonie :bum: tym bardziej, że nie wiadomo kiedy coś płaskiego uda się pobiec. Przy okazji Garmin wykrył nowy próg @4:46 i wydaje się to dość sensownie wyznaczone. Powrót znowu 19' @5:55 z bananem na twarzy.
Jako, że słuchałem muzyki zegarek podwał mi też bieżące tempo, czy raczej odchył od planowanego. Wbrew wielu krytykom tego rozwiązania dla mnie przy takim treningu to było przydatne.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

CZW 22.04.2021
BS 72' =11,6 km, 6:10, 132/144 (67%/73%)

Przez pierwszą część wiało że łeb chciało urwać. Potem trochę ucichło. Cieszy niskie tętno.

* * * * *
A teraz cofnijmy się trochę w czasie :spoczko: Rano zadzwonił do mnie kumpel, że można przyspieszać termin szczepienia, wystarczy zadzwonić. Mój termin miałem na 25.05 więc jeszcze miesiąc. Znajomemu tego miesiąca właśnie zabrakło :chlip: Zadzwoniłem tam po południu i bum, termin na jutro czyli piątek. "No to chyba w Bardzie sobie nie pobiegnę" pomyślałem. No nic pojechałem na szczepienie, wszystko odbyło się jak w szpitalu w Leśnej Górze :hahaha: chociaż moja żona była w innym miejscu i tam była rzeźnia. Najbardziej mnie rozbawiło jak wieczorem spojrzała na moje ramię i powiedziała "dali Ci plaster?". Ona była szczepiona na stojaka, nikt jej nie kazał usiąść na 15 minut tak jak mi, nikt nie mierzył temperatury etc. U mnie była spoko babka więc spytałem o aktywność fizyczną, oczywiście nie byłem tak głupi żeby wprost zapytać o półmaraton w górach :hej: Tak czy owak powiedziała, że piątek i sobotę mam się oszczędzać, żeby przeciwciała mogły się pojawić. Ech, co zrobić. Pomyślałem, to w niedzielę pojadę na Ślężę, na RateMy Trail są wirtualne zawody, potem sobie przypomniałem, że w niedzielę jest też piąta w Prusicach, więc opcji miałem wiele. Do tego Garmin pokazywał Stan Wytrenowania - szczytowy. :sss:

Wieczorem oglądaliśmy serial, czułem się świetnie i dostałem smsa z Barda numerem startowym i godziną startu. Powiedziałem do żony: "wiesz co, zobaczę rano i może pobiegnę, czuję się świetnie". I tu okrutne bóstwo Astra Zeneca :sss: postanowiło mnie sprowadzić na ziemię. W ciągu półtorej godziny zaczęliśmy się trząść jak osiki, temperatura rosła - tak jakby cały proces zachorowania czy przeziębienia był skumulowany do 2 godzin. Trząsłem się tak, że nie mogłem szczoteczką trafić do ust :bum: Szybko dwie kołdry i udało się zasnąć, o 1 się obudziliśmy i wzięliśmy tabletkę, ja niestety już nie mogłem zasnąć. Udało się dopiero po 3. Dzisiaj jest dużo lepiej, ale nadal nie jest dobrze, Body Battery - 5 :lalala: O sporcie nawet jutro raczej nie będzie mowy. Mimo to nie żałuję i cieszę się, że mam pierwszą dawkę za sobą. Druga 9.07. Szczepcie się i dbajcie o siebie :taktak:

Ze sportowych newsów to ma się odbyć Nocny Półmaraton w Katowicach - 22.05. Jestem zapisany i opłacony. Nie wydaje mi się, że zbuduję życiową formę ale chciałbym chociaż pobiec w okolicy 1:45 na przetarcie. Chociaż z tymi planami to wiecie jak bywa :niewiem:
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2413
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

PN 26.04.2021
BS 64'=10,7 km, 6:00, 137/150 (70%/77%)

Bieg rozpoznawczy. Chip chyba ściągnął aktualizację, bo jakoś to szło :hahaha: Tzn. może jakieś mocy nie czułem, ale nie było źle.

ŚR 28.04.2021
BS 22'+12x200/200 + BS 23'=12,2 km, 5:43, 151/183 (77%/93%)

Chciałem pobiec coś szybszego, padło na dwusetki. Planowałem zrobić to na bieżni na Sztabowej, ale jakoś mi się nie chciało tam kręcić tych kółek i wybrałem park czyli bieganie tego na GPS po gruntowej nawierzchni. Weszło w przedziale 45-53 sekundy, przerwy 200 metrów w truchcie, co dawało około 1:20-30. Nie powiem wlazło w nogi, po ostatnim byłem nieźle wypompowany. Wyszło z tego 2,4 km roboty średnio po 4:03, czyli jakieś T1,5.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
ODPOWIEDZ