10 km, Półmaraton, Maraton.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
kmik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 19 mar 2013, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,
w ostatni weekend zaliczyłem pierwszy oficjalny bieg w swoim życiu :D
Była to Maniacka Dziesiątka w Poznaniu. Czas netto 49:29.
7 kwietnia chcę pobiec Półmaraton. Przygotowuję się do tego biegu wg treningu,
który jest podany na stronie biegu. Mam nadzieję, że zejdę poniżej 2 godzin.
Kolejnym moim celem jest przebiegnięcie Maratonu, chciałbym poniżej 4 godzin, ale wydaję mi
się, że to raczej awykonalne... także czas poniżej 4h30min też mnie zadowoli.
I teraz mam pytanie jak trenować przez te około 6 miesięcy, żebym mógł powiedzieć
po przebiegnięciu Maratonu, że jestem zadowolony z wyniku :) i nie zajeżdżać się przez wakacje,
kiedy słońce będzie (mam nadzieję) niemiłosiernie grzać :D
Po Maniackiej czuję mały niedosyt :P
PKO
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najprostsze rozwiązanie - przełożyć maraton na wiosnę przyszłego roku - wtedy przygotowania do biegu będziesz miał w zimie i nie będziesz musiał się zmagać z upałami :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
kmik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 19 mar 2013, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chcę w jednym roku zaliczyć te trzy biegi (jeden już mam).
Poza tym nie chcę jeździć do innych miast ;)
A w Poznaniu tylko na jesieni jest Maraton.
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Pobiegnij połówkę w kwietniu - jeśli nie będziesz miał problemów kondycyjnych to znaczy że dobrze byłeś przygotowany. Do maratonu w takim razie możesz trenować w podobny sposób co do połówki tylko długie wybiegania rób odpowiednio dłuższe - pół roku czasu aby przygotować się wystarczy. Oczywiście nie mówię tu o specjalnym wyniku ale ze złamaniem 4:30 jak teraz na 10km poniżej 50min biegasz nie powinno być problemu. Maraton to już jednak głownie kondycja - sporo trzeba się przyłożyć.
kmik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 19 mar 2013, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Do połówki dużo czasu mi nie zostało, pogoda nie rozpieszcza, i do tego jeszcze po pierwszym
moim wybieganiu zaczęło mnie kolano boleć po wewnętrznej stronie...
Jak biegałem wg treningu 60-70 minut nie czułem żadnych skutków ubocznych takiego biegu.
Pierwsze wybieganie trwało 1h45min, przebiegłem 17 km i odczułem ten dystans w kolanie.
Zrobiłem sobie przerwę, ból zmniejszył się, ale po przebiegnięciu Maniackiej znowu powrócił, ale
w mniejszym stopniu. Od jutra wracam do treningu, zobaczę jak będzie z kolanem.
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

Teoretycznie mógłbym próbować Cię zachęcić do tego żebyś w tym roku biegał tylko dyszki (i to nie więcej niż 3-4) i nabrał trochę szybkości przed wyścigami typu półmaraton-maraton.
Widzę jednak, że należysz do kat. biegaczy, dla których bardziej liczy się żeby przebiec TERAZ maraton, niż przebiec za kilka lat, ale za to szybko. Ok rozumiem. Twój wybór ;)

Co do planów: teraz ciężko powiedzieć. Napisz jak ci poszła połówka, to wtedy będzie można coś doradzić.
Myślę, że przed maratonem powinieneś kilka razy pobiec jakieś dłuższe rozbieganie w szybszym tempie np:
20-22km w 5:30/1km (tempo półmaratonu),
10km w 5:20 (to już jest trochę szybciej niż II zakres)
kateglory
Wyga
Wyga
Posty: 123
Rejestracja: 05 mar 2013, 13:47
Życiówka na 10k: 40m00s
Życiówka w maratonie: 2h59min09s.
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kmik pisze:Do połówki dużo czasu mi nie zostało, pogoda nie rozpieszcza, i do tego jeszcze po pierwszym
moim wybieganiu zaczęło mnie kolano boleć po wewnętrznej stronie...
Jak biegałem wg treningu 60-70 minut nie czułem żadnych skutków ubocznych takiego biegu.
Pierwsze wybieganie trwało 1h45min, przebiegłem 17 km i odczułem ten dystans w kolanie.
Zrobiłem sobie przerwę, ból zmniejszył się, ale po przebiegnięciu Maniackiej znowu powrócił, ale
w mniejszym stopniu. Od jutra wracam do treningu, zobaczę jak będzie z kolanem.
A ćwiczysz coś poza bieganiem? Warto powzmacniać mięśnie (nóg, brzucha, pleców) szczególnie nóg żeby odciążyć kolana. Braki naszego organizmu i techniki wychodzą dopiero przy dłuższych treningach.
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Nie napisałeś najważniejszej kwestii - od kiedy zacząłeś biegać. Jeśli dopiero co to może po prostu nie jesteś gotowy do 1/2 maratonu. A o ile od 10km do połówki to jest mała różnica - tak 1/2 maraton a cały maraton to już jest kolosalna różnica.
Jak masz problemy z kolanami po 10km to ja bym nie planował maratonu. Aby myśleć o pełnym maratonie musisz połówkę przebiec swobodnie bo inaczej maraton to będzie męczarnia i na bank nie będziesz zadowolony z takiego debiutu.
kmik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 19 mar 2013, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W dni kiedy nie biegam robię brzuszki, pompki klasyczne, pompki szwedzkie na poręczach i podciągam się na drążku.
Chętnie dołożę jakieś ćwiczenia, które pomogą w bieganiu.
Zacząłem biegać w tamtym roku wrzesień/październik.
Problem z kolanem pojawił się po wybieganiu (17km), ustępuje powoli, ale nadal czuję mały dyskomfort.
Gdy biegałem 10-12km na treningu nie czułem żadnego dyskomfortu.
Platini76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

axell pisze:Jak masz problemy z kolanami po 10km to ja bym nie planował maratonu. Aby myśleć o pełnym maratonie musisz połówkę przebiec swobodnie bo inaczej maraton to będzie męczarnia i na bank nie będziesz zadowolony z takiego debiutu.
Dokładnie. Jesienią w okolicach Poznania jest wiele ciekawych imprez biegowych, także półmaratonów. Twoja decyzja, ale ja bym się nie katował maratonem, jeśli czujesz dyskomfort po kilkunastu kilometrach.
acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kmik pomyśl jeszcze o takich ćwiczeniach na nogi

http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1069
Obrazek
kmik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 19 mar 2013, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za wszelkie podpowiedzi i sugestie.
Zobaczę jak mi pójdzie Półmaraton, wtedy podejmę decyzje co będzie dalej.
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

runner2010 pisze: 20-22km w 5:30/1km (tempo półmaratonu),
10km w 5:20 (to już jest trochę szybciej niż II zakres)
Chyba trochę przesadziłeś...uważasz, że dla początkującego biegacza bieganie 20-22 km w 2/3 zakresie na treningu jest wskazane? :niewiem: :niewiem:

Tak jak pisałem wcześniej, na Twoim miejscu w tym roku odpuściłbym maraton, zwłaszcza, że masz problem z kolanem. Po co je na siłę maltretować :niewiem: ?
O wiele lepsze dla Ciebie byłoby poświęcenie tego roku na treningi, wzmocnienie się, oswojenie się z zawodami na krótszych dystansach (10 km). W przyszłym roku spokojnie mógłbyś wtedy pobiec i półmaraton (powiedzmy na wiosnę), a potem jesienią maraton w Poznaniu. Ale ludzie są w większości UPARCI i tak robią po swojemu :usmiech:
Pamiętaj o jednej rzeczy, ból w kolanie prawdopodobnie jest sygnałem, że Twój organizm NIE JEST jeszcze gotowy na bieganie półmaratonów/maratonów.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
pil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 267
Rejestracja: 20 kwie 2009, 20:35
Życiówka na 10k: 00:42:40
Życiówka w maratonie: 03:29:57
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ból kolana może (nie musi!) być spowodowany jakimś przykurczem w mięśniach, szczególnie jeśli nie zrobiłeś odpowiedniego rozciągania po tych 17km..

po więcej info. odsyłam tutaj
http://bieganie.pl/?cat=280
Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/pil00
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

@Adrian26: no może trochę mnie poniosło :)
ale: skoro gość twierdzi, że nagle jest w stanie przebiec maraton to niech ma :D
Niech wie, że przygotowania do maratonu, to nie tylko spokojne 30-kilometrowe tuptanie :)
Ja mu tylko napisałem co go może czekać na etapie przygotowania, ale delikatnie zasugerowałem też, żeby jednak odpuścił sobie w tym roku maraton.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ