okej tylko nie zaliczysz Komów na stravie w ten sposób. A druga rzecz miałem w życiu kilka zegarków GPS kolarskie biegowe np. garmina kultowego 305 biegałem spacerowałem jeżdziłem na rowerze chodziłem po górach syn mój trenował kolarstwo z GPS pomiarem mocy ........................ i problemów nie miałem z GPS prawie żadnych z pomiarem tętna z klatki tak samo.Slawcio pisze: ↑08 cze 2023, 07:55 Ja naprawdę nie rozumieniem i zastanawiam się nad zachowaniem ludzi.
Zmieniają zegarki na coraz nowsze i droższe modele w poszukiwaniu i analizowaniu czy producent przypadkiem udoskonalił GPS. Zupełnie jakby ten ślad na mapie miał jakiekolwiek znaczenie dla ich biegania. A na rynku jest od ponad 5 lat rozwiązanie prawidłowego rejestrowania przebiegniętego dystansu. ( TAK! to prawidłowo rejestrowany dystans ma znaczenie! a nie kreska na mapie) To z korelacji czasu i dystansu na podstawie średnich i tabel są wam prezentowane inne dane. Więc szukajcie dalej swojego świętego Grala w GPS-e. Ja od kilku lat nie używam GPS-u, no bo i po co mi on. Niestety nie ma na rynku zegarka, który czyta dane STRYDA, a nie ma wbudowanego GPS-u, Taki na wymienne baterie, ehhh marzenia.
Teraz podobnie z piersiowymi pasami, irytują się zsuwającymi się pasami na brzuch, bo ma być the best pomiar. No bo przecież optyczny jest beee. A ja jestem super pro atleta.
Dobra nie ważne.
Czekam na tego Garmina z kartą e-sim.
Tompoz