Bieganie po chodniku i ból stawów kolanowych

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Platini76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Bylon pisze:Bo jeśli buty są stare, a przy tym są klasycznymi biegówkami, to nie mają już amortyzacji.


No i ...? Znajomy fizjoterapeuta sportowy biega wyłącznie w starych, rozklepanych kapciach - próbował wielu innych modeli od tradycyjnych po minimale, ale w tych starociach czuje się najlepiej. A minimaliści twierdzą nawet, że amortyzacja w butach tylko przeszkadza :oczko:
Bylon pisze:Jednocześnie, zmniejszają zakres ruchu stopy, ograniczają jej swobodę i przez to nie pozwalają na wystarczająco efektywne działanie naturalnej amortyzacji, tej, którą mamy w ciele.
Nic z tego nie rozumiem :niewiem: Co ma brak amortyzacji w bucie do ruchu stopy? Co to jest "naturalna amortyzacja" i dlaczego słabo działa przy butach bez amortyzacji?
New Balance but biegowy
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@Platini76: "Co ma brak amortyzacji w bucie do ruchu stopy? Co to jest "naturalna amortyzacja" i dlaczego słabo działa przy butach bez amortyzacji?"

Brak amortyzacji ma pewnie tyle co nic, obfita amortyzacja jednak trochę ma, ale wg mnie tu nie chodzi o amortyzację tylko być może o to, że tzw. (przez Bylona) "klasyczne biegówki" to buty nie tylko amortyzowane, ale też usztywnione. A buty usztywnione wpływają na ruch stopy.

Naturalna amortyzacja to wg mnie to, czym gołe ciało dysponuje w celu amortyzowania sił działających przy biegu, chodzeniu, skokach itd. Sprężyste kości, mięśnie, ścięgna, więzadła - cały praktycznie aparat ruchu złożony z wielu współzależnych i w idealnym świecie harmonijnie współdziałających struktur. Stopa to bardzo ważny element naszego "systemu amortyzacji" (pronacja, rozcięgno podeszwowe i ścięgno Achillesa, pięta funkcjonująca jako swoisty "bloczek" a nie zderzak, mięśnie piszczelowe, itd. itd.). Jeśli coś powoduje, że stopa nie porusza się w sposób swobodny i naturalny to jej rola w amortyzacji może być zakłócona.

Tak ja to rozumiem, ale czy to autor miał na myśli? :)
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hassy - dokładnie o to chodziło, wielkie dzięki za rozwinięcie i wytłumaczenie.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
choinkar
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 161
Rejestracja: 30 lis 2008, 17:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Platini76 pisze:Nieprawda. Większość kontuzji u początkujących bierze się ze zbyt intensywnego treningu (za często, za długo, za szybko), połączonego z szeroko pojętymi brakami kondycyjnymi, że o nadwadze nie wspomnę. Buty to jest temat zastępczy. Dlaczego niby stare buty są nieodpowiednie? Biega się w tym co wygodne.

Z tego co wiem z braków kondycyjnych kontuzje się nie biorą (organizm jest na tyle mądry sam w sobie, że jak dasz mocniejszy trening to po prostu jak ma braki to tego treningu nie zrobi.
Zgoda, co do zbyt intensywnego treningu - ale pisałem, że na to (tj. ból kolan) składa się kilka rzeczy, Czytamy dobrze posty - buty to jedna z tych rzeczy.
Jeśli do starych zużytych butów dodasz, organizm nieprzystosowany do treningu dodatkowo z nadwagą i mocnym treningiem (ale nie raz, czy dwa razy) to może to spowodować kontuzję.

Ilekroć zmieniam buty biegowe ze starych na nowe - zawsze czuję różnicę. I co z tego, że biegając w starych mam wrażenie, że są wygodne. Wystarczy tak na prawdę porównać z nowymi. I jak ktoś mówi, że nie czuje różnicy między starymi butami, a nowymi - to po prostu, albo stare są jeszcze dobre do biegania (i nie trzeba ich zmieniać), albo po prostu kłamie.
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
Platini76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

choinkar pisze:Z tego co wiem z braków kondycyjnych kontuzje się nie biorą (organizm jest na tyle mądry sam w sobie, że jak dasz mocniejszy trening to po prostu jak ma braki to tego treningu nie zrobi


Gdyby organizm był taki mądry i w razie zagrożenia sam odcinał moc, to nie byłoby kontuzji przeciążeniowych. :echech:
choinkar pisze:Czytamy dobrze posty - buty to jedna z tych rzeczy.


To pisz precyzyjnie. Między "buty to jedna z tych rzeczy" (zgadzam się) a Twoim poprzednim wpisem "większość kontuzji bierze się ze złego obuwia" jest zasadnicza różnica.
choinkar pisze: jak ktoś mówi, że nie czuje różnicy między starymi butami, a nowymi - to po prostu, albo stare są jeszcze dobre do biegania (i nie trzeba ich zmieniać), albo po prostu kłamie.
No właśnie, może stare buty są jeszcze dobre, od tego zaczęła się ta rozmowa.
choinkar
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 161
Rejestracja: 30 lis 2008, 17:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Platini76 pisze:Gdyby organizm był taki mądry i w razie zagrożenia sam odcinał moc, to nie byłoby kontuzji przeciążeniowych. :echech:
No właśnie jest mądry, bo kontuzje przeciążeniowe nie biorą się po jednym, czy trzech mocniejszych treningach. Żeby nastąpiła kontuzja przeciążeniowa, to organizm musisz przeciążać przez jakiś czas. Zanim nastąpi kontuzja przeciążeniowa to właśnie między innymi ból kolan może być symptomem, mówiącym o tym, że trening jest nieodpowiedni (np. za mocny), czy o złych butach chociażby.
Ogólnie wszyscy piszemy o tym samym, tyle, że trzeba rzeczywiście uściślać wypowiedzi jak widzę...
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Porada po 11 latach jak najbardziej na czasie 🤦
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 718
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

I to jak na czasie... gdy chcesz przyspamować.
On i user jgnmm zostawiają sobie posty, a potem edytują je wstawiając linki.
I pewnie nie tylko oni, aż się prosi żeby Admin przejrzał historię edycji postów i pobanował...
10k: 35:42 | M: 2:47:03
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12937
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tu przykład takiego procederu.
I tu też. @Świeżak
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 404
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

Dzięki, pousuwałem. Faktycznie innowacyjna metoda - regularnie usuwam posty zawierające reklamy, ale czasem ci użytkownicy piszą "niewinne" posty, które zostawiam.
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

EDIT: OK, wywalone co trzeba. Pisałem jak Świeżak działał ;-)
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
ODPOWIEDZ