Kolega założyciel tego tematu to typowy malkontent. Jak już tu wcześniej zauważono - nie warto z takim dyskutować, ponieważ do niego nie dociera żaden argument. Musi być tu i teraz i w dodatku MOJE. Bo JA muszę, chcę i tak ma być. A jak ktoś ma inne zdanie to jakim prawem WASZA mniejszość chce dyskryminować NASZĄ większość. Sam narzuca gdzie mamy biegać ale gdy mu zwrócono uwagę, żeby się przesiadł do autobusu to od razu "jakim prawem mówisz mi czym mam jeździć".
Z tego typu ludźmi miałem bardzo dużo do czynienia w trochę dawniejszej młodości gdy organizowaliśmy zbiórki pieniędzy na ratowanie zwierząt ze schronisk. To ciągłe: "dzieci głodują a wy na zwierzęta zbieracie?" albo "rodziny na chleb nie mają a wy na zwierzęta chcecie wydawać?". Pomijam aspekty moralne ale po którymś razie gdy znudziło mi się tłumaczenie, że każdy powinien sprawnie zajmować się swoim (ci od ludzi - ludziom, ci od zwierząt - zwierzętom) słysząc tekst o głodujących dzieciach zamiast naszą ulotkę dawałem na przykład Pajacyka. Mina malkontentów bezcenna

Pamiętam tylko jedną osobę, która wzięła taką ulotkę.
Także gdyby posłuchać kolegi założyciela tematu i przenieść biegi na obrzeża miast to za pewne za rok by tu znów napisał, że "jakim prawem blokuje mu się obrzeża miast, wyjechać za miasto się na da bo biegają, w parku też się ne da wysiedzieć bo biegają, masakra jakaś i w ogóle powinniśmy przestać biegać na "wolności" tylko na placu powinno się ustawić 20 tyś bieżni i niech hołota se biega ja ma takie zboczenie."
Dziękuję za obietnicę nie pisania już w tym temacie - 3mam za słowo. Bo pewnie tu zaglądasz
Ale spoko zaglądaj. Najpierw fajna koszulka, później pstrokate buty i jakoś poleci samo - obiecuję

START: 17.06.2015, 170 cm; 116,7 kg
było: 108 kg - 10 km w 65:24 (27.09.2015)
jest: 98 kg - 10 km w 55:33 (25.09.2016)
będzie: 80 kg - 10 km w 40 minut
-
Start II: 07.06.2021, 170 cm; 124 kg
-
Start III: 30.05.2023, 170 cm; 101 kg
[url=
viewtopic.php?f=27&t=64998]BLOG[/url]
[url=
viewtopic.php?f=28&t=64999]KOMENTARZE[/url]