Mi się fajnie słuchało. Co prawda rzeczywiście pytania może były nie do końca dobrze dobrane (bo wydaje mi się, że skupianie się na butach czy przygotowaniu do półmaratonu to pewnie nie jest konik Asi), ale i tak miło było posłuchać.
Ja tylko chciałem zwrócić uwagę na coś innego. Generalnie w całej tej serii mocno przewija się motyw treningu pod kilometraż, ciągle mamy pytania o to jak szybko przejść do dziesiątki, a jak tylko się ją przebiegnie to może półmaraton i w końcu maraton. Wydaje mi się, że nie tylko takie podejście mamy wśród biegaczy, szczególnie tutaj na bieganie.pl. Masa ludzi skupia się na 5-10km, a widać po blogach, że jest też sporo osób rozwijających się na 1km, 3km czy nawet kilkaset metrów.
Mamy Adam, teraz mieliśmy też Asię Jóźwik. Może nie przez bitą godzinę, ale spodziewałbym się też, mając takich gości i takiego prowadzącego, że będzie troszkę więcej prędkości, dynamiki i mniej bicia kilometrów. No i tutaj z Asią to się gdzieś w tle przebijało. Co po tym jak już zrobimy 5km marszobiegu? Kurzajewski chyba spodziewał się stopniowego zwiększania kilometrażu, a tu Asia z zaskoczenia, że "cofamy" się i robimy 3km interwałów. No i przyznam, że chciałbym więcej takiej myśli szkoleniowej w wykonaniu ludzi, którzy wychowali się na krótkim i średnim dystansie. Tego jak przyspieszyć, jak biegać szybko, ale przy tym luźno. Wiem, że biegacze stadionowi też robią rozbiegania i nie chodzi mi o to, żeby je deprecjonować, ale przy takich gościach cieszyłbym się na więcej info o tym co o tym myślą szybkościowcy
