OJT59vrvbsYh3IofowLqkPCxRy7c7UmsRkYkB0Tv
13 listopada 2025 Łukasz Telejko Lifestyle

Spacer w treningu biegacza: aktywna regeneracja, budowanie wydolności i spokój psychiczny


Rola spaceru w treningu biegacza jest często marginalizowana i niedoceniana. W biegowym świecie, gdzie króluje szybkość, jakość, wytrzymałość i dominują słowa takie jak: interwały, tempo, VO₂max czy long run – bardzo rzadko pojawia się coś takiego jak: spacer. Tymczasem okazuje się, że ma on ogromne znaczenie zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych biegaczy. Nie jest tylko zwyczajną formą ruchu – może stanowić pełnoprawne narzędzie treningowe, które będzie wspierać procesy regeneracyjne organizmu, poprawiać wydolność, a także wzmacniać układ mięśniowo-szkieletowy.

Choć wielu biegaczy postrzega spacer jako aktywność zbyt lekką, by przynosiła jakiekolwiek korzyści, to paradoksalnie – to właśnie spokojny marsz lub jego dynamiczna forma, która zyskuje coraz większe uznanie na świecie, czyli power walk, mogą stać się brakującym ogniwem w planie treningowym. Coraz więcej badań, publikacji oraz doświadczonych trenerów podkreśla, że jest to niedoceniana forma aktywności fizycznej, która wspomaga regenerację, adaptację i budowanie wydolności tlenowej.

Jak się okazuje, spacer to pełnoprawna forma treningu wytrzymałościowego i siłowego, która może znacząco poprawić i ustabilizować formę biegową, poprzez odpowiednie zastosowanie go w planie treningowym.

Fizyczne i psychiczne korzyści spacerów w treningu biegowym

Choć bieganie kojarzy się  głównie z intensywnością, większym wysiłkiem oraz rywalizacją, to właśnie  spacer może być jednym z najbardziej niedocenianych elementów w planie treningowym.  Jak już wspomniałem, włączenie marszu do planu — czy to w formie lekkiej aktywności po ciężkim treningu, czy jako samodzielnej jednostki — przynosi liczne korzyści, zarówno te  fizjologiczne, jak i psychiczne:

  • Aktywna regeneracja –  spacer oraz power walk to idealne narzędzie regeneracyjne, które może być stosowane po ciężkim treningu, zamiast dnia zupełnego odpoczynku. Wspiera on transport tlenu i składników odżywczych i jednocześnie redukuje sztywność mięśni i mikrourazy włókien mięśniowych. Równomierny, spokojny marsz pobudza krążenie krwi i limfy, co przyspiesza usuwanie metabolitów z mięśni;
  • Wpływ na układ sercowo-naczyniowy –  spacery, podczas których utrzymujemy tętno w granicach od 40 do 65% tętna maksymalnego (HRmax), mogą pozytywnie oddziaływać na układ sercowo-naczyniowy. Taka aktywność sprzyja rozwojowi wydolności tlenowej, która odpowiada za zdolności organizmu do efektywnego wykorzystywania tlenu w procesach energetycznych. Poprawia również efektywność pracy serca oraz zwiększa gęstość naczyń włosowatych w mięśniach;
  • Wspomaganie metabolizmu – w trakcie marszu nasz organizm uczy się, efektywnie wykorzystywać tłuszcze jako źródło energii. Ma to spore znaczenie w kontekście biegaczy długodystansowych. Spacer poprawia zdolności tlenowe organizmu, nie powodując przetrenowania, przeciążenia układu nerwowego oraz ograniczając stres metaboliczny;
  • Wsparcie układu ruchu – spacer w niskim stopniu obciąża stawy, ścięgna i mięśnie. Dzięki temu pozytywnie wpływa na utrzymanie ich mobilności i elastyczności, jednocześnie dając czas na regenerację ich struktur po intensywnych treningach biegowych. Spacery pomagają zachować również objętość treningową i zmniejszą ryzyko kontuzji wynikających z przeciążeń;
  • Zdrowie i siła organizmu – regularny spacer i dynamiczne marsze pozwalają zwiększyć pojemność płuc i wydolność krążeniowo-oddechową. Dodatkowo wzmacniają mięśnie nóg i pośladków, które są bardzo istotne dla biegaczy. Jednocześnie pozytywnie wpływają na rytm, stabilizację i kontrolę postawy;
  • Regeneracja psychiczna – spacer działa odprężająco na nasz organizm (szczególnie w naturalnym środowisku), dzięki czemu redukuje poziom kortyzolu (hormonu stresu). Pomaga on przywrócić wewnętrzną równowagę i złapać chwilę oddechu od presji wyników i treningowych planów. Jest to czas, kiedy można skupić się na oddechu i odpoczynku. Dodatkowo w dniach nie biegowych, pozwala zachować nawyk aktywności bez nadmiernego obciążenia.

Praktyczne zastosowanie spacerów w treningu biegacza

Jak już wiadomo (z poprzedniego akapitu), spacer mimo swojej prostoty, może być bardzo pożytecznym elementem treningu. Może pełnić wiele różnych funkcji, zależnie od poziomu zaawansowania i etapu przygotowań:

  • Osoby początkujące – doskonały punkt wyjścia, który pomaga stopniowo przyzwyczaić układ krążenia, mięśnie i stawy do regularnego wysiłku, a jednocześnie minimalizuje ryzyko kontuzji. W połączeniu z krótkimi odcinkami biegu (marszobieg) pozwala bezpiecznie budować wytrzymałość i pewność ruchu;
  • Biegacze średniozaawansowani – spacer sprawdza się jako narzędzie aktywnej regeneracji w dniach po mocnych jednostkach, kiedy organizm potrzebuje ruchu, ale o niskiej intensywności. Dodatkowo spacery w terenie lub górskie wędrówki rozwijają siłę nóg, stabilizację i wytrzymałość mięśniową. Co więcej, zastosowanie marszu po zakończonym treningu np. 10–15 minut, wspomaga spokojne schłodzenie organizmu;
  • Zawodnicy zaawansowani –  do których w tym przypadku zaliczamy głównie maratończyków i biegaczy ultra (w tym artykule nie piszę o profesjonalistach), długie spacery terenowe lub górskie są często traktowane jako forma treningu siły i wytrzymałości mięśniowej. Takie oraz inne dynamiczne marsze pozwalają bezpiecznie zwiększać objętość tygodniową bez nadmiernego przeciążenia. Spacer po treningu z kolei stanowi idealny sposób na schłodzenie organizmu — pozwala obniżyć tętno, uspokoić oddech i przyspieszyć regenerację.

W praktyce oznacza to, że spacer może być zarówno początkiem drogi biegacza, jak i mądrym narzędziem w arsenale bardziej doświadczonych osób. W każdym przypadku ważne jest, aby każdy dobrze zrozumiał, że rozwój formy wymaga równowagi między wysiłkiem a odpoczynkiem.

Różne formy spaceru w treningu biegowym

W zależności od celu, spacer może przybierać wiele różnych form, które różnią się intensywnością, zaangażowaniem mięśni oraz miejscem w planie treningowym. Poniżej przedstawiam ich krótkie zestawienie:

  • Spacer regeneracyjny – spokojny marsz po płaskim terenie, trwający w granicach od około 30 do 60 minut, który pomaga rozluźnić mięśnie, poprawić krążenie i przyspieszyć procesy regeneracyjne;
  • Spacer schładzający – marszu po zakończonym treningu np. 10–15 minut. Wspomaga on spokojne schłodzenie organizmu regenerację, uspokojenie oddechu i tętna;
  • Spacer terenowy – aktywność po nierównym terenie, leśnych ścieżkach lub w górach. Wzmacnia mięśnie nóg i pośladków, rozwija siłę biegową, stabilizację oraz równowagę;
  • Power walk – szybko rozwijająca się forma aktywności fizycznej, która polega na szybkim i dynamicznym marszu, często w tempie około 7–9 km/h (w zależności od wytrenowania) z intensywną pracą ramion. Podnosi on tętno, ale nie jest tak intensywny, jak bieganie. Jest to forma treningu tlenowego, który poprawia wydolność, rytm i technikę ruchu;
  • Spacer uważny – czyli mindful walking. Jest to bardzo spokojna forma aktywności, która polega na świadomym marszu, gdzie skupiamy się na oddechu, rytmie kroków i kontakcie z otoczeniem. Pomaga redukować stres, poprawia koncentrację i uczy nas kontroli nad ciałem;
  • Spacer boso – marsz po trawie, piasku lub miękkim podłożu, który wzmacnia mięśnie stóp, poprawia propriocepcję, stabilność oraz naturalny wzorzec ruchu. Można stosować go np. po treningu na stadionie (po biegu, chwila marszu na murawie boiska);
  • Spacer interwałowy – polega na naprzemiennym wykonywaniu szybszych i wolniejszych odcinków marszu. Jest to istotna forma aktywności szczególnie u początkujących biegaczy lub tych w okresie roztrenowania;
  • Spacer rekreacyjny – czyli spacer w gronie rodziny lub znajomych. Podtrzymuje aktywność, pozwala zachować rutynę ruchu i daje organizmowi łagodną formę wysiłku w dni odpoczynku lub po intensywnych treningach. Jest to również czas odpoczynku psychicznego.

Czy warto włączyć spacer do treningu biegowego?

Odpowiedź jest prosta i brzmi: oczywiście, że warto. Spacer to bez wątpienia najbardziej naturalna i prosta forma ludzkiego ruchu. W kontekście biegania może odgrywać jednak znacznie większą rolę. Może być, chociażby elementem aktywnej regeneracji. Jak wskazują badania, spokojny marsz (40–60% HRmax) przyspiesza krążenie krwi, wspomaga transport tlenu i składników odżywczych do mięśni oraz ułatwia usuwanie produktów przemiany materii, takich jak kwas mlekowy.

mloda szczesliwa kobieta wedrujaca po gorach podczas korzystania z telefonu komorkowego
Obraz autorstwa Drazen Zigic na Freepik

W praktyce oznacza to, że dzień po ciężkim treningu interwałowym lub długim wybieganiu, 30–60 minut spokojnego spaceru może realnie przyspieszyć procesy regeneracyjne, zmniejszyć sztywność mięśni i poprawić ich ukrwienie. Są różne formy spaceru w treningu biegowym, które pozwalają nam m.in. zwiększyć obojętność treningową, rozwijać siłę i elastyczność mięśni oraz być elementem schłodzenia po danej jednostce treningowej.

Spacer ma również liczne walory psychiczne – obniża poziom kortyzolu, pomaga utrzymać rutynę ruchu i daje organizmowi to, czego często brakuje po ciężkim cyklu treningowym, czyli spokój i moment wytchnienia. To właśnie te proste dni, w których biegacz „tylko” chodzi, często decydują o tym, jak dobrze jego ciało zniesie kolejne tygodnie ciężkiej pracy.

Bądź na bieżąco
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Łukasz Telejko
Łukasz Telejko

Z wykształcenia dziennikarz i humanista, z zamiłowania biegacz amator. Biegacz od 2012 roku, przemierzający kilometry po asfaltach, łąkach i lasach, jednak najlepiej czuje się na górskich trasach. Prosto z biegania najchętniej „zbiega” na Ring wystawowy jako właściciel dwóch utytułowanych psów (jack russell terrier). Zbieranie kolejnych kilometrów na biegowych trasach i psich championatów kolejnych krajów - to jego sposób na życie.