SuperHalfs: czym jest ten cykl i jak zdobyć tytułu SuperRunnera w półmaratonie?
Wyobraź sobie, że posiadasz paszport, w którym zamiast wiz, które czasami wbija się przy przekroczeniu niektórych granic, gromadzisz… pieczątki z półmaratonów. Każdy stempel to odrębna historia biegu i przygody, która rozkłada się na kilka lat i prowadzi przez sześć niezwykłych miast Europy: Lizbonę, Pragę, Walencję, Cardiff, Kopenhagę i Berlin. Tak właśnie wygląda SuperHalfs, czyli cykl biegów półmaratońskich, który łączy sportowe wyzwania z podróżowaniem.
Cykl SuperHalfs to stosunkowo młoda, ale zyskująca na popularności seria biegów, która przez wielu biegaczy nazywana jest półmaratońskim odpowiednikiem Abbott World Marathon Majors. Ogłoszenie idei tego cyklu nastąpiło w 2019 roku. Według pierwotnych planów miał on wystartować już rok później, czyli w 2020 roku, jednak ze względu na pandemię COVID-19 start przesunięto. Finalnie seria zaczęło funkcjonować w 2022 roku i początkowo obejmowała 5 półmaratonów, które odbywały się w Lizbonie, Pradze, Kopenhadze, Cardiff oraz w Walencji. W 2023 roku do SuperHalfs dołączył również bieg rozgrywany w Berlinie.
Jak działa cykl SuperHalfs?
Cykl SuperHalfs, podobnie jak Abbott WMM, działa na bardzo prostych i czytelnych zasadach. W pierwszej kolejności należy utworzyć konto biegacza na stronie SuperHalfs. Następnie otrzymasz unikalny numer SuperPassport, który będzie działał jak cyfrowy paszport, w którym możesz zbierać pieczątki po ukończeniu każdego biegu i śledzić swoje postępy w drodze do ukończenia całego wyzwania.
Podczas rejestracji na poszczególne półmaratony wchodzące w skład cyklu, jest możliwość wpisania swojego numeru SuperPassport, dzięki czemu twój cyfrowy paszport zostanie automatycznie podstemplowany w ciągu trzech dni od daty biegu. Jeśli podczas rejestracji nie podasz numeru, będziesz mógł „odebrać” swój wynik na swoim biegowym koncie.
Źródło: facebook.com/superhalfs
Co istotne dla osób kończonych wyzwanie, po zarejestrowaniu się na ostatni bieg i podaniu w formularzu zgłoszeniowym numeru swojego SuperPassport, organizatorzy biegu zostaną automatycznie powiadomieni o twoim udziale. Dzięki czemu medal za ukończenie cyklu SuperHalfs będziesz mógł odebrać na mecie po ostatnim biegu.
Limit czasowy i opłaty SuperHalfs
W pierwotnej wersji, kiedy SuperHalfs obejmowało 5 biegów, biegacze mieli zaledwie 36 miesięcy na ukończenie całego wyzwania. Po dołączeniu do serii półmaratonu w Berlinie okres ten wydłużył się do 5 lat. Jednak w 2025 roku organizatorzy tego prestiżowego cyklu ogłosili, że znoszą pięcioletni limit na ukończenie wszystkich sześciu biegów. Decyzja ta związana była z rosnącą popularnością półmaratonów i trudnościami w zdobyciu pakietów startowych. Dzięki temu, od 2025 roku nie ma limitu czasowego na ukończenie tego wyzwania.
Uczestnicy SuperHalfs mogą ukończyć wyścigi w dowolnej kolejności. Warunkiem zaliczenia biegu jest posiadanie oficjalnego czasu zarejestrowanego za pomocą chipa w wynikach zawodów. Co istotne, udział w samej serii jest bezpłatny. Zawodnicy muszą jedynie opłacić pakiet startowy na każdy z sześciu półmaratonów. Po ukończeniu całego wyzwania i odebraniu SuperMedalu każdy z biegaczy oficjalnie zostaje wpisany na listę SuperRunnerów
Biegi i ceny SuperHalfs
Poniżej przedstawiam tabelę zawierającą biegi wchodzące w skład SuperHalfs, miesiąc, w którym zazwyczaj się odbywają oraz przybliżone koszty pakietu startowego.
Bieg
Miesiąc startu
Koszt podstawowego pakietu startowego
Szacunkowy koszt w PLN
Walencja Półmaraton
Październik (26 października 2025, 25 października 2026)
75 EUR (pierwsze 10 000 miejsc 40 EUR)
319 zł
Cardiff Półmaraton
Październik (5 października 2025, 4 października 2026)
40 GBP
195 zł
Kopenhaga Półmaraton
Wrzesień (14 września 2025, 20 września 2026)
645 DKK
368 zł
Lizbona Półmaraton
Marzec (9 marca 2025, 8 marca 2026)
70 EUR
298 zł
Praga Półmaraton
Marzec/kwiecień (5 kwietnia 2025, 28 marca 2026)
98 EUR (pierwsze 1800 miejsc 55 EUR)
417 zł
Berlin Półmaraton
Marzec/kwiecień (6 kwietnia 2025, 29 marca 2026)
53 EUR
226 zł
Jak zapisać się na biegi SuperHalfs?
Tak, jak w przypadku Abbott World Marathon Majors, tak i w ramach serii SuperHalfs dostanie się na listę startową danego półmaratonu, nie jest łatwe. Główne zapisy polegają na udziale w loterii lub na zasadzie „kto pierwszy ten lepszy”. Jednak na zmagania w 2026 roku większość biegów z cyklu SuperHalfs będzie prowadziła (lub już się odbyły) otwarte loterie. W tym przypadku w określonym terminie należy zgłosić swoją kandydaturę, a później system losuje szczęśliwców, którzy będą mieli prawo startu.
Są oczywiście inne, mniej popularne oraz kosztowniejsze opcje dostania pakietu na wybrany półmaraton z cyklu SuperHalfs:
Zbiórka charytatywna – większość półmaratonów współpracuje z organizacjami charytatywnymi i umożliwia start w zamian za zebranie określonej kwoty pieniędzy;
Tour operatorzy – istnieją oficjalni partnerzy (sportowe biura podróży), którzy mają określony przydział numerów startowych. Kupując u nich taki wyjazd, ma się gwarancję startu w zawodach. Warto jednak wiedzieć, że jest to dosyć kosztowna opcja;
Przynależność do elity – najlepsi zawodowcy dostają zaproszenia bezpośrednio od organizatorów.
Organizatorzy SuperHalfs zadając sobie sprawę z popularności cyklu oraz problemem uzyskania numeru startowego na poszczególne biegi, stworzyli dodatkowy system pomocy. Specjalny suport pomaga biegaczom, którzy nie mieli szczęścia zarejestrować się wielokrotnie i przez to nie mogli wziąć udziału w żadnym biegu SuperHalfs przez dwa lata. Szczegóły tej akcji są dostępne na oficjalnej stronie SuperHalfs.
Źródło: facebook.com/superhalfs
Podsumowując, cykl SuperHalfs to połączenie sportowego wyzwania z odkrywaniem świata. Możesz bić rekordy na szybkich trasach, ale równie dobrze potraktować bieg jako pretekst do weekendowej przygody w jednym z najpiękniejszych europejskich miast. Najważniejsze jednak, że z każdym kolejnym startem jesteś bliżej tytułu SuperRunnera – symbolu wytrwałości, pasji i podróżniczej ciekawości.
Z wykształcenia dziennikarz i humanista, z zamiłowania biegacz amator. Biegacz od 2012 roku, przemierzający kilometry po asfaltach, łąkach i lasach, jednak najlepiej czuje się na górskich trasach. Prosto z biegania najchętniej „zbiega” na Ring wystawowy jako właściciel dwóch utytułowanych psów (jack russell terrier). Zbieranie kolejnych kilometrów na biegowych trasach i psich championatów kolejnych krajów - to jego sposób na życie.