Sawe
21 września 2025 Bartłomiej Falkowski Newsy

Rekord świata w maratonie był blisko


Podczas BMW Berlin Marathon kibice mogli podziwiać odważny bieg Sabastiana Sawe. Kenijczyk, który zwyciężał w Walencji i Londynie, w swoim trzecim maratonie ruszył na rekord świata. Zawodnik, który uzyskał drugi czas w historii maratońskich debiutów (2:02:05) ruszył na wynik w okolicach równych dwóch godzin. Ostatecznie wygrał z drugim czasiem w karierze.

Kenijczyk, już po pierwszych dziesięciu kilometrach zaczął urywać się rywalom biegnąc z trójką pacemakerów. 10 kilometr mijał w 28:26, czyli w tempie na nowy rekord świata. Półmetek minął w 1:00:16 mając 1,5 sekundy zapasu do średniej z rekordowego maratonu Kiptuma. Różnica polegała na tym, że Kiptum w Chicago zanotował niesamowite przyspieszenie na drugiej części dystansu.

Takie tempo jest do wytrzymania dla nielicznych pacemakerów dlatego już chwilę po przekroczeniu znacznika półmaratonu Sawe został sam na trasie. Przy tak wysokim tempie brak zawodników nadających tempo jest wyjątkowo odczuwalny.

Samotny bieg mistrza świata w półmaratonie z 2023 roku był niestety coraz wolniejszy. 35 kilometr mijał już w czasie 1:40:50, co oznaczało, że zawodnikowi brakowało prawie minuty do rekordu trasy Eliuda Kipchoge 2:01:09, który trzy lata wcześniej pobiegł w Berlinie ówczesny rekord świata.

Sawe zwyciężył w czasie 2:02:15. Przed organizatorami przyszłych prób bicia rekordu świta stoi problem zorganizowania takiej czołówki biegu wraz z pacemakerami, która dłużej będzie mogła biec razem napędzając tempo.

Wkrótce relacja z rywalizacji w całym biegu

Bądź na bieżąco
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments