Zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem krajowych mistrzostw lekkoatletycznych, znana amerykańska sprinterka Sha’Carri Richardson została aresztowana na lotnisku w Seattle. Informację o incydencie, który miał miejsce w niedzielę, potwierdzają oficjalne rejestry. Richardson spędziła noc w areszcie i została zwolniona decyzją sądu w poniedziałek. Do tej pory nie ujawniono, co dokładnie doprowadziło do jej zatrzymania – nie postawiono jej również żadnych zarzutów.
Mimo niejasnych okoliczności zdarzenia, 25-letnia zawodniczka pojawiła się w czwartek w Eugene, gdzie rywalizowała w eliminacjach biegu na 100 metrów podczas mistrzostw USA. Zajęła drugie miejsce w swoim biegu, uzyskując najlepszy rezultat sezonu – 11,07 sekundy. Po starcie nie skomentowała informacji o zatrzymaniu i nie była o nie pytana.
Richardson, jako aktualna mistrzyni świata, ma już zapewnione miejsce na Mistrzostwach Świata w Tokio, które odbędą się we wrześniu. Mimo to, wystartowała zgodnie z planem, prezentując silną postawę mentalną i sportową formę.
Nie jest to pierwszy raz, gdy nazwisko Richardson pojawia się w kontekście kontrowersji – w 2023 roku została usunięta z pokładu samolotu po konflikcie z obsługą. Tym razem jednak wydarzenia nie wydają się wpływać na jej wyniki sportowe.
W piątek wieczorem ogłoszono, że zarówno Richardson, jak i Gabby Thomas wycofały się z dalszej rywalizacji na dystansie 100 metrów. Richardson nie pobiegnie także na 200 m, podczas gdy Thomas wciąż rozważa swoją decyzję.
źródło: LetsRun