Karolina Obstój
Z wykształcenia prawniczka, a z zamiłowania ambitna biegaczka amatorka, spełniająca się w biegach górskich, choć od asfaltu nie stroni. Trenerka biegania i organizatorka obozów biegowych. Więcej o mnie znajdziesz na Instagramie.
28 czerwca w górach Izerskich odbyła się pierwsza edycja imprezy Izery Ultra-Trail i od razu bardzo udana! Organizatorzy przygotowali świetną imprezę, Duch Gór zapewnił słoneczną pogodę, a biegacze – jak zawsze – dostarczyli mnóstwo emocji. Zobaczcie, co działo się w Świeradowie-Zdroju.
Na Izery Ultra-Trail do wyboru były cztery dystanse: 16 km, 35 km, 50 km i 100 km. Trasy przebiegały przez malownicze góry Izerskie. Start i meta każdego z biegów zlokalizowana była w Świeradowie-Zdroju i prowadziła na Stóg Izerski. Następnie – w zależności od dystansu – biegacze mijali Chatkę Górzystów, przebiegali przez Samolot i Polanę Jakuszycką, a “setkowicze” mogli podziwiać także malowniczą nieczynną Kopalnię Stanisław czy Wysoki Kamień. Trasy w Izerach są bardzo biegowe, z nielicznymi technicznymi fragmentami, co podkreślali także uczestnicy zawodów. „Start w nocy to dobry pomysł w środku lata, bo zanim skwar zaczął przeszkadzać, słychać już było metę. Trasa sama w sobie poprowadzona głównie szerokimi szutrami izerskich szlaków, mało technicznych zbiegów / podbiegów, zahaczająca o najbardziej znane punkty Izer – takie jak Wysoki Kamień, Sine Skałki czy Polana Jakuszycka. Decyzja o pozostawieniu kijków w domu była absolutnie słuszna – podczas tych zawodów trzeba było… biegać!” – podsumowuje trasę Ewa Susmarska, uczestniczka biegu na 100 km.
Meta znajdowała się na deptaku w Parku Zdrojowym w Świeradowie-Zdroju i co chwilę rozbrzmiewał gong. Uczestnicy najdłuższego dystansu w ten sposób dawali znać, że wyzwanie zostało zakończone. Dekoracja zwycięzców odbywała się w pięknym, drewnianym Domu Zdrojowym. Dzięki temu biegacze mogli poznać nie tylko góry Izerskie, ale także lokalne zabytki tej uzdrowiskowej miejscowości.
Biegacze docenili także z pozoru drobne rzeczy. „Od samego początku było widać, że organizator zna się na rzeczy. Począwszy od social mediów przed samą imprezą, po całą resztę tak dla nas biegaczy ważną, czyli parking, biuro zawodów, uśmiechnięci i pomocni wolontariusze na punktach i wspaniała meta. Na pewno coś co utkwi mi w pamięci to obecność organizatora Grzegorza od wystartowania, przybicia piątki na pierwszym podbiegu i powitanie na mecie. Do poprawki… nic, prócz mojej formy 🙂 Do zobaczenia za rok.” – podkreśla Michał Michalczyk, uczestnik biegu na 35 km.
Izery Ultra-Trail były imprezą debiutującą w kalendarzu biegów górskich, ale trudno o bardziej udany debiut. Widać było, że to nie pierwsze zawody jakich podjęli się organizatorzy. Bowiem, Izery Ultra-Trail to wynik współpracy Fundacji Białystok Biega – którzy odpowiadają za stworzenie m.in. Bison Ultra-Trail – i Grabek Promotion, znanego z organizacji Bike Maratonów. Doświadczenie organizatorów doceniali także biegacze. “Mimo, że to pierwsza edycja Izery Ultra-Trail, to ewidentnie widać doświadczenie organizatora z innych imprez pod ich szyldem. Dystanse od 16 do 100 km sprawiają, że każdy znajdzie odpowiedni dla siebie. Trasy mocno biegowe, bardzo dobrze oznaczone, a punkty odżywcze solidnie zaopatrzone. Zdecydowanie poleciłbym na górski debiut w ultra, a sam za rok wracam wyrównać rachunki 😉” – relacjonuje Piotr Kamiński, uczestnik biegu na 50 km.
Wyniki
Łącznie na wszystkich czterech dystansach wystartowało 719 osób. A w niedzielę, biegi dziecięce ukończyło 94. najmłodszych biegaczy.
16 km (+564m / – 660m przewyższenia)
35 km (+870m /- 970 m przewyższenia)
50 km (+ 1134 m / – 1230 m przewyższenia)
100 km (+2400 m / – 2500 m przewyższenia)
Pełne wyniki znajdują się tutaj.
Za sukcesem organizacyjnym imprezy stoi także PKO Bank Polski. To wsparcie przerodziło się bezpośrednio na stworzenie świetnej imprezy biegowej i pośrednio na niezapomniane wspomnienia setek biegaczy.