Brian Kipsang, utalentowany kenijski maratończyk, został zawieszony na dwa lata po wykryciu w jego organizmie zakazanej substancji podczas testu przeprowadzonego w Rzymie w marcu 2025 roku.
Organizacja Athletics Integrity Unit (AIU) wydała szczegółowe oświadczenie we wtorek, 6 maja, opisując okoliczności prowadzące do nałożenia kary na zawodnika.
W organizmie zawodnika stwierdzono obecność Triamcynolonu acetonidu – glikokortykosteroidu używanego między innymi w leczeniu stanów zapalnych.
Jak ujawniła AIU, próbka moczu została pobrana dzień przed startem w maratonie, w którym Kipsang zajął drugie miejsce(2:07:58). Pozytywny wynik testu ogłoszono 1 kwietnia 2025 roku, a zawodnik, mimo możliwości przeprowadzenia dodatkowej analizy próbki „B”, zdecydował się tego nie robić i przyznał się do naruszenia zasad.
Zawodnik nie posiadał odpowiedniego pozwolenia medycznego (TUE), które mogłoby usprawiedliwić obecność substancji w jego organizmie. Chociaż AIU nie znalazło dowodów na celowe przyjęcie zakazanego środka, wszelkie wyniki Kipsanga od momentu przeprowadzenia testu zostały anulowane, a maratończyk nie będzie mógł startować w zawodach do 2027 roku.
Z uwagi na to, że był to pierwszy przypadek naruszenia przepisów WADA przez Kipsanga, AIU nałożyło standardowy dwuletni zakaz startów. Kara mogłaby być dłuższa, gdyby wykazano, że przyjęcie substancji było celowe.
Przypadek Kipsanga to kolejny skandal dopingowy w kenijskiej lekkoatletyce. Kilka tygodni wcześniej inny zawodnik, Brimin Kipkorir, został zawieszony za stosowanie EPO i furosemidu, co odbiło się szerokim echem w środowisku sportowym, o czym pisaliśmy tutaj.
źródło: AIU, Kenyans